Czy tylko ja nie umiem sie normalie bawić z dziecmi tylko drocze sie itd

z dzieckiem mojej siostry (7lat) od niemowlęcia dosłownie nie umiem sie normalnie pobawic, pospiewac, poopowiadac czy cos (chyba ze baaardzo rzadko) tylko cały czas sie drocze, przedrzezniam, nie dam mu wygrac np w zadnej grze, specjalnie sie nasmiewam z niego, bawimy sie tylk w "bicie sie" :D nie umimy kolo siebie przejsc zeby sie nie szarpnąć, nie szturchnąć, nie pociagnac za włosy itd :D cały czas teksty np " pustolku chodz tu cos ci dam", "nie jedz tyle grubasie" choc wcale nie jest gruby, dałnie, gnojku itd mam 20 lat ! :D ale zeby nie bylo ze ja go nie lubie czy cos ze jestem zazdrosna o niego bo ja go KOCHAM bardzo i jakby przyszlo co do czego to bym zabiła za niego. ale zastanawia mnie czy tylko ja tak mam??? zawsze zastanawiam sie jak to bedzie z moim dzieckiem :P

można się tak bawić: http://kwejk.pl/obrazek/917737

niech sie ktos wypowie :)

Może to wynika z małej różnicy wieku między wami, ale sama w życiu się tak nie bawiłam z dziećmi brata. Mało sobie dokuczamy, a raczej wcale. Ale różnica jest 25 lat a nie 13.

moze bardziej traktujesz go jak brata? bo tak to wyglada.. ja np mam dwie siostry cioteczne, z ktorymi nigdy nie potrafilam sie zajac z czuloscia czy z checia.. denerwowaly mnie kiedy beczaly czy tez psuly rzeczy, albo bily bez powodu :o potrafilam wtedy dac po lapach by tylko odreagowac zlosc.. mam po prostu awersje do malych dzieci, co innego juz dzieci juz wieksze, dojrzalsze

no ja jemu tez nie raz i nie dwa na powaznie dalam w dupe, w łapy i ogolnie :D