Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniczka90

ma małego penisa, co teraz?

Polecane posty

Gość moniczka90

Jestem max szczęśliwa. To była miłość od pierwszego wejrzenia, nigdy się tak nie czułam, super nam się rozmawia, rozumiemy się. Czuję się przy nim jakbym znala go całe życie! Nawet jak mam jakiś smutny dzień, jak to zobaczę to od razu mam uśmiech na twarzy. Jest cudownie! A raczej było do momentu aż doszło do pierwszego zbliżenia. Mój poprzedni partner miał naprawdę porządny, duży, gruby sprzęt. Było świetnie, uwielbialam seks z nim ale w pewnym momencie przestaliśmy się dogadywac i musieliśmy zerwaliśmy. Ten ma małego. Małego i cieńkiego. Miałam wrażenie, że trzymam go za palec. I to mały. No i co? Jest super, świetny charakter. Ale padnie chyba. Ja tego nie wytrzymam, seks jest dla mnie bardzo, bardzo, bardzo ważny! Jestem w stanie zaakceptować bardzo wiele w facetach ale nie małego penisa! No, nie potrafię. Co robić? :( Kocham go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniuniaaaaaa
zostaw go, nie będziesz szczęśliwa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka90
Myślałam, że to ten jedyny. Tak się cieszyłam. Nie chcę go zostawiać, nie wyobrażam sobie żeby go przy mnie nie było ale z drugiej strony to. Nie wiem już! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudiaaaaaaaaa_
polecam zaopatrzyć się w dużego zielonego ogórka na warzywnym :D słyszałam, że odpowiednio przytwierdzony do podłoża może zdziałać cuda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka90
Proszę, poradźcie mi coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ya yebie
kup mu jakąś nakładkę na penisa. Albo porządny wibrator i się zaspokajaj jak go nie ma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele morele30
to sie nazywa zlosliwosc losu. A coz my mozemy ci doradzic? To ty bedziesz musiala sie zadowolic miniaturka. O ile to w ogole mozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sggggggggssssss
dziecko nie penis a technika!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby to powiedzieć...
a ile czasu się znacie ? Ja też poznałam kiedyś wydawało mi się świetnego gościa, myślałam że to do końca życia. W łóżku niestety było kiepsko, jego interes pozostawiał wiele do życzenia (on był z niego dumny). Ja chodziłam niezadowolona, sfrustrowana - on wręcz przeciwnie. Potem zaczęło się psuć, koleś okazał się kompletnym idiotą, nieporadnym życiowo bezmózgiem. Na szczęście jak szybko się to zaczęło, tak szybko się skończyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakiej pomocy oczekujesz
że powiększymy Ci maluszka i będziesz w pełni usatysfakcjonowaną dodymaną panna? a może potrzebujesz rady- rzuć go, albo- kochaj, nie długość jest najważniejsza, albo- znajdz sobie kochanka z długaśnym kutafonem no zlituj się panna, to nas on ma uszczęśliwiać??? jak potrzebujesz porzadnego bolca, to sobie go znajdz, a nie szukasz usprawiedliwienia i rozgrzeszenia pusta lalko z wielką pochwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie autorka jest bardziej potrzebująca :) Masz ciężki orzech do zgryzienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka90
On uważa, że jest wszystko ok, że nie jest wcale mały. A ja mu tego nie powiem przecież, nie chcę mu sprawiać przykrości. Znamy się pół roku. Przy nikim się tak nie czułam jak przy nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka90
Od wczoraj. Pierwszy i chyba ostatni raz. Czułam się okropnie. No, w sumie nic nie czułam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby to powiedzieć...
wiem o czym piszesz. Też tak miałam, nawet seks od tyłu nie dawał mi przyjemności. Z poprzednim partnerem nie lubiłam od tyłu bo mnie zwyczajnie bolało. Może zaakceptujesz go i zaczniesz odczuwać przyjemność? Jeżeli nie, to będziesz chodziła sfrustrowana i prędzej czy później to się rozleci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakiej pomocy oczekujesz
a może to ty masz za wielgachną pochwe..??? koleś powien cie kopnąć w zad, tylko musi uważać, że nie trafić w wielką dziurę, bo pochłonie mu nogę, no ale wtedy może będziesz szczęśliwa i coś poczujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby to powiedzieć...
a jakiej pomocy oczekujesz -----> a Ty co taka sfrustrowana? Może Twój facet też ma małego? A może wyżywasz się bo wcale nie ma Cię kto wyruchać ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ya yebie
a moje rozwiązania problemu Ci nie pasują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keghwfkgvrgr
a masz meila ?? poradzimy tam ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanKrolewicz
Moze opisz co to znaczy dla Ciebi duzy sprzet i co to znaczy maly sprzet u mezczyzn ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfnjkdsf
a ile mniej wiecej w cm on ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakiej pomocy oczekujesz
ja nie narzekam na długość ;) to reakcja na debilizm:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka90
Tak jak pisałam. Jak go trzymałam to tak jakby za palec. Może z 10 cm? Ale co z tego, że z 10cm ma, cieńki jest, bardzo cieńki, coś jak kciuk u kobiety? Poprzedni miał takiego, że nawet go objąć ręką nie mogłam, taki gruby. I nie, nie mam wielkiej cipy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ya yebie
nie przesadzaj, że jak kciuk :P może poszukaj jakiejś foty z penisem podobnym do jego penisa i nam podeślij?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakiej pomocy oczekujesz
moze znajdz sobie z małym mózgiem? taki bedzie lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka90
Nie przesadzam. Naprawdę. Nie będę szukać penisów w necie. Idę się napić. Nie można mieć chyba wszystkiego. Albo dobry człowiek, super charakter. Albo chuj z wielkim penisem. Wybieram miłość, trudno, przezyję tego małego jakoś. Jak nie to po prostu to skończę, nie zdradzę go, nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e/r
Coś czuję, że ten temaT, to jest taka trochę przydługa reklama. Zaraz się pewnie pojawi wiadomość o jakimś cudownym leku na powiększenie penisa. PRECZ ZE SPAMEM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczka90
DO: a jakiej pomocy oczekujesz To, że Tobie się z życiu nie układa, nudzi Ci się itd. to już Twój problem. Nie wyżywaj się na ludziach na forum bo mają Cię zwyczajnie w dupie, nie obchodzą mnie te Twoje żałosne posty. Ja mam problem, napisałam o tym tutaj, tu mogę być anonimowa, nie powiem o tym kolezankom, po co mają się z niego śmiać czy coś? Zależy mi na nim i go kocham. Miałam po prostu nadzieję, że znajdzie się tu ktoś, kto to zrozumie i chętnie mi pomoże, to tyle. Żal mi takich ludzi jak Ty. No ale co masz z sobą zrobić? Hejtowanie na forum to ostatnie co Ci zostało. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×