nie będe się odchudzała!!

ważę 85kg, czasem 82 przy wzroscie 167cm. mam piękne kobiece kształty, ładny kuszący biust miseczka D, pełna pupa, krągłe biodra i niesamowite powodzenie u facetów. wiem ze gdybym schudła do 70 kg biust by mi wisiał, na brzuchu zrobiłaby się jedna wielka fauda skórna a tyłek płaski. po co mi odchudzanie??

mam 160 cm i waze 57 i musze koniecznie zrzucic 7 ale czuje sie bardzo zniechecona, zimno mi i motywacja slabnie. Najabrdziej mnie wkurza ze wszyscy sa przeciwko mnie. Co dzien awantury ze le jem ze zupy goracej nie jem ze anemie bede miala, a z kolei maz mi mowi ze mam grube uda. Jeszcze niedlugo swieta. Strasznie mi zle.

Jeśli dobrze się czujesz z tą wagą, to faktycznie nie musisz sie odchudzać, no chyba,że ze względu na zdrowie. Ja waże 52 kg przy podobnym wzroscie, a i tak czuję się gruba i nie atrakcyjna :P

masz racje

mig mig, ja ważę 78-82 przy wzroście 164 i biust mam 80 DD. Też widzę jak na mnie faceci patrzą, mam powodzenie, ale bo jest ale otóż nago już nie jest tak pięknie. Nie uwierzę za żadne skarby, że nie masz celulitu, odstającego i mało seksownego brzucha, obwisłych ramion itd. Tego na co dzień w ubraniu nie widać, ale to nie znaczy, ze tego nie ma. Uważam że schudnięcie do tych 70-72 kg jest wręcz konieczne.

Dziewczyno masz dużą nadwage. Ja tyle ważyła w 9 miesiącu ciąży. Tu nie chodzi tylko o wygląd a o zdrowie. A jakbyś o siebie zadbała, zaczęła regularnie uprawiać sport to nic by Ci nie " obwislo ".

sorry ale mogę uwierzyć że osoba która waży 65kg do 70 jeszcze ujdzie i może się podobać ale 80 coś kilo to nie uwierzę... facec i to raczej z niedowierzaniem się gapią na was ile to trzeba jeść a nie że niby sie im podobacie pozdro

Ja wazylam 83 jeszcze niedawno no I coz moze sie podobalam innym, poznalam mojego chlopaka, ale Teraz dopiero zaczynsm sie czuc lepiej fixycznie I psychicznie a waze 69, 166cm Moj cel to 60 Teraz juz inwestuje w sport

to jest prowokacjaa