Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama sama i nie sama

Jak sobie radzic z checi posiadania dziecka?

Polecane posty

Gość mama sama i nie sama

Czy was tez to dopada czy tylko ja tak mam? W rodzinie wszyscy w ciazy, bratowe, siostry, kuzynki. Jakby sie zmowily. Kolezanki w ciazy albo z noworodkami w wozeczkach. A ja wariuje. Marze o rosnacym brzuchu, o pierwszych ruchach, o maluszku. Staram sie walczyc z ta checia ale slabo mi idzie, w dodatku okres sie spoznia juz kilka dni i wkrecam sobie kto wie co mimo ze prawie nie ma szans bo zawsze sie zabezpieczamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama i nie sama
nikt tak nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala mi w przestrzeni
ja tak mam. do tego stopnia, ze nawet w pracy przyszla kolezanka ktora oswiadczyla, ze bedzie miec dziewczynke...inny pochwalil sie, ze jego corka w lutym urodzi dziewczynke:/ a moj partner nie spieszy sie do tego. wystarczyloby jego slowo, a cieszylabym sie bardzo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama i nie sama
Moj maz tez nie chce iwiem ze ma racje ale mysle ze potrafilabym go przekonac tylko ze sama sobie zdaje sporawe ze to zly pomysl. Nie wiem jak sobie poradzic z ta pokusa, jak ja zwalczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama i nie sama
dzis mi sie snilo ze bylam w ciazy i urodzilam slicznego malego chlopczyka. Plakalam ze wzruszenia kiedy mi go polozyli na brzuchu i maz tez plakal. Obudzilam sie o 4 rano i nie moglam przestac o tym wszystkim myslec. Co ze mna nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama i nie sama
Chce ale nie bardzo moge sobie na nie pozwolic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj muunnzmoja kuzynka
bo dziecko to dobro luksusowe jak praca mieszkanie. auto albo ce stac albo nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama i nie sama
Nie stac mnie, zdecydowanie nie. Zreszta prócz wzgledow finansowych obawiam sie tez konsekwencji zdrowotnych i spolecznych. To dziecko nie powinno sie pojawic, a jednak ciagle o nim mysle i nie moge w sobie tej tesknoty zwalczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfsasaf
ale co kredyt macie,brak mieszkania brak kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama i nie sama
mamy dom ale zyjemy na styk od 1 do 1, co prawda niczego sobie nie odmawiamy ale tez nie oszczedzamy i jest coraz gorzej. Dalibysmy rade ale to by sie wiazalo z wyrzeczeniami i to ogromnymi dla calej naszej rodziny a o ile ja moge cierpiec bo to moje swedzenie macicy o tyle reszta rodziny juz nie. Jak sie niespodziewanie wpada? Och chyba bylabym szczesiwa gdybysmy wpadli i sprawa sama by sie rozwiazala, zawsze w przypadku gorszych chwil moglabym powiedziec sonbie ze to rpzeciez byla wpadka, los tak chcial. Ale dobrze sie zabezpieczamy, gumki, wiec nie ma co na wpadke liczyc. Ale okres juz kolejny dzien sie nie pojawia, ja wiem ze to nie przez to a jednak sobie tak wkrecam i smiejemy sie z mezem ze trzeba bedzie zrobic test i zaczac szukac lozeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama i nie sama
I co mu powiem? ze marze o tym zeby zajsc w ciaze? chyba nie potraktuje mnie powaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghkobieta
dziecko kosztuje jakieś 500zł miesięcznie, zastanów się czy na pewno Was nie stać, chyba, że macie jeszcze jakies inne powody... Nie powinnaś tak uzależniać swojego życia i decyzji od rodziny (dalszej niż mąż), bo sama musisz przeżyć swoje życie :) Jeśli jesteś młoda to ok, ale pamiętaj, że po 30stce już jest ciężej o dziecko... Nam się udało "wpaść" ;) niby się zabezpieczaliśmy ale planowaliśmy starania za kilka miesięcy, i w rzekome dni niepłodne (tak, wspaniałe metody kościelne czy kalendarzykowe) nie zabezpieczyliśmy się (tabletek nie brałam żeby oczyścić organizm przed ciążą i od jakiegoś czasu jechaliśmy na gumkach). Absolutnie tego nie żałowaliśmy, bo i tak za chwilę staralibyśmy się :) Nie wiem czy da się zwalczyć instynkt macierzyński, to raczej ciężka sprawa i walka z samą sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama i nie sama
oj wiem ile kosztuje dziecko bo mam juz ich 3 i w tym cala rzecz. 500 zl? Chyba jednak zdecydowanie wiecej :( Boje sie ze nawet jesli pozwolimy sobie teraz na to 4 to za jakis czas zapragne kolejnego i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsfsasaf
o jezu. nie masz dość:> pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefghkobieta
o kurcze, to faktycznie masakra, jak masz już 3... No my na niemowlaka wydajemy koło 500zł miesięcznie właśnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama sama i nie sama
pracuje w domu ale od wrzesnia kiedy najmlodsze pójdzie do rpzedszkola mialam rozkrecac dzialanosc wiec kolejne dziecko pokrzyzowaloby mi plany. Co do radzenia sobie to nie jest wcale zle i z 4 dalabym rade kwestia dobrego rozplanowania. Nasz kalendarz jest pelen roznych informacji kto co o ktorej i kto kogo odbiera i gdzie zawozi. Kwesia jedzenia tez nie jest roblemem bo co za roznica czy ugotuje dla 5 czy dla 6 osob to juz bez roznicy, zreszta gotuje tylko dla maluszka bo ja jestem na diecie, a pozostale dzieci jedza w szkole, maz w pracy w bufecie. Tylko w weekendy w domu albo wychodzimy do restauracji czy do rodziny jesli akurat jest jakas uroczystosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co zrobić jeśli ja chcę mieć dziecko, a mój partner ma już trójkę swoich i nie chce maluszka. Mam 33 lata, on 45. Kochamy się i to bardzo i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Ale instynkt coraz bardziej mnie dopada, jest to zapewne spowodowane tym, że moim braciom ostatnio urodziły się śliczne dzieciaczki... Jestem w kropce... Nie wiem co zrobić.... Dawno nie byłam w takim dołku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×