Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MałaWiedźma

Guzek w piersiach:(

Polecane posty

Gość MałaWiedźma

Od jakiegoś roku mam guzek w piersi,z tym,że on mi się pojawiał i znikał... Od paru miesięcy ten guzek jest stale w mojej piersi dokladnie w jej dolnej części... W mojej bliskiej rodzinie(bo u mamy mojej mamy)występował rak piersi...i siostry mojej mamy też w piersiach coś się co jakiś czas pojawia. a więc chyba jednak jestem w jakiejś tam grupie ryzyka,A mam tylko 25lat. Byłam u ginekologa,ale najwidoczniej dla mojej pani doktor to nic złego jeśli coś w piersiach się pojawia.dłońmi mnie zbadała,twierdząc,"To gdzie ten guzek?"Musiałam jej pokazać!A guzek mały nie jest!Nie dostałam nawet skierowania na usg,bo pani doktor stwierdziła,że to tłuszczak,z tym,że na jakiej podstawie można to stwierdzić?na podstawie "wymacania?" martwie się tym bardzo... co ja mam robić,lekarka mnie zwyczajnie olała,gadając nagle o mojej niedowadze i wizycie u rehabilitanta! powiedzcie mi,czy przy każdej zmianie w piersi robi się biopsję?czy na usg widać jakiego typu to zmiana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokomo222
Ja tez miałam taki guzek przez 2 lata nic z nim nierobiłam. Jak urodziłam dziecko zaczął mi przeszkadzać w trakcie karmienia, ja miała ułozony w samym srodku pireri, też był dość duży ok.2cm i przesuwał się pod palcami. Poszłam na usg(prywatnie)odrazu dowiedziałam się że to raczej nic groźnego- włókniak ale lepiej usunąć jak będzie się powiększał. W maju byłam na usg pod biopsją, kontrolne w pażdzierniku okazało się,że nic groźnego ale urosło ok.1cm. Więc poszłam na zabieg i wycięli. Radzę idź do lekarza na usg, jeśli to tylko torbiel to wyciąga się z niego płyn i po problemie, u mnie z torbiela zrobiła sie galaretka i trzeba było ciąć. Nieprzejmuj się ja miałam 23 lata, ale były młodsze osemnie dziewczyny z tym samym. Jeśli masz takie obciążenie to idź jaknajszybciej po co się zadręczać. Miłam biopsje robioną 3 razy i niejest to bardzo blesne. Taki guzek może urosnąć naprawdę bardzo duży więc nie czekaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy to robicie
Glupole, czemu lekcewazycie takie sprawy? Zwlaszcza ze teraz tyle sie mowi o raku. To da sie leczyc ale trzeba sie wczesnie zglaszac. Nie wiem skad jestes autorko ale ja znam swietnego specjalistw w gdansku - klinika Invicta. On od razu kieruje na biopsje i na twoim miejscu zadalabym usg i w razie braku pewnosci biopsji, jak nie to idz prywatnie, to bardzo wazne. Nie zwlekaj! Dalej dbaj o profilaktyke skoro jestes w grupie zyzyka - duzo witaminy D, tran, ryby, warzywa, zwlaszcza zielone, yerba mate, zielona herbata, mniej nabialu i smazonego.. poczytaj o diecie antyrakowej i uchron sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy to robicie
Nie martw sie tez na zapas, czesto to po prostu lagodna zmiana dysplastyczna, wlokniak etc ale nie mozna byc nigdy pewnym. Trzymam za ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MałaWiedźma
Ja jestem z łodzi... w środę idę do innego ginekologa... rejestratorka przy zapisywaniu mnie pytała co pierwszy lekarz powiedział i jak usłyszała to stwierdziła,że tamta jakas nienormalna jest... w sumie,to zaraz na wejściu pani doktor od siedmiu boleści spytala co ma wypisać na recepcie!patrzyła w karte,a 5minut później jak poprosiłam,żeby mnie jeszcze zbadała spytała,czy współżyje? jakaś chora baba?czy mi się wydaje? najgorsze jest to,że jak kobieta znajdzie coś w piersi to od razu wpada do głowy tylko jedno-rak. ale ja sobie zdaje sprawę,że to może być wszystko... widać moja pani ginekolog nie uznaje badania usg u młodych kobiet. dla niej informacja o nowotworze w rodzinie jest zbędna:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×