Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość panna pytająca

Czy każdy związek (udany) przechodzi z etapu oh ah na zwykly codzienny ?

Polecane posty

Gość panna pytająca

Oczywsice też z okazywaniem sobie uczuc ale także z jednoczesnym spokojem z obu stron, ze juz ''usidlilismy'' tą drugą polowke i nie odejdzie od tak sobie jak mogla na poczatku ? mam nadzieje, ze zrozumieliscie o co mi chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozumieliśmy i chociaż nie mam doświadczenia wszystkich ludzi jacy kiedykolwiek chodzi po Ziemi, to jestem przekonany, że tak właśnie jest. Nie da się utrzymać permanentnego stanu zakochania z motylami w tle wszak wynika to po prostu z naszej biochemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna pytająca
tylko ja sie boje tej codziennosci, że się wypalimy. Mimo,ze czesto mowimy sobie kocham, przytulamy sie, całujemy, kochamy ale nie ma czasu na dlugie spedzanie ze sobą czasu, długie rozmowy itp =[ spotkania na szybko szybko bo studia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, to jest jak judgement day w Terminatorze - inevitable :P, tzn. to co Ci napisałem. A odnośnie znudzenia to nastąpi jeżeli nie będziecie związku pielęgnować. Nuda to podobno największy wróg w związkach (taka przynajmniej krąży obiegowa opinia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem jak mowi sie codziennie kocham to staje sie to bezwartosciowe trac na znaczeniu te slowa i robi sie to automatycznie a gdy sie o powie od czasu do czasu to wtedy bardziej sie to docenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna pytająca
no ja mam inne zdanie co do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość można... można...
Już siedem lat mam te "motyle" i nic a nic te skurczybyki nie chcą zmaleć:) Mogłabym go łyżkami jeść:) A dodam, że od czasu wspomnianych studiów to minęło mi jakieś 20 lat:) Pozdrawiam......i pamiętajcie...można...można....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×