Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

code25-77

Wczoraj miałem w domu awanturę.

Polecane posty

Ojciec potracił mnie barkiem (ja tylko stałem), a potem zaczął mnie wyzywać że go popchnąłem (a wcale go nie popchnąłem). Wkrzułem się i dałem mu w ryj z piąchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w Warszawie jakiś facet zadżgał nożem eksperta zajmującego się katastrofą smoleńską, poczym próbował wysadzić się w powietrze. Został jednak tylko ciężko ranny - lekarze amputowali mu dłoń. Ranny został również inny przypadkowy mężczyzna. Bo to jest Polska właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jako politolog, wytłumczę wam źródło zdarzeń powyżej. Niekończące się przepychanki między tzw. "elitami" którymi żyją media oraz pogarszająca się sytuacja ekonomiczna związane ze spowolnieniem gospodarczym, pozbawiają ludzi perspektyw na lepszą przyszłość, skutkiem czego jest mentalna degeneracja społeczeństwa. Najgorsza sytuacja panuje na obszarze tzw. "polskiego mordoru" - między Sosnowcem, Łodzią, Radomem i Krakowem. Ludzie żyją tam w zrujnowanych kamienicach, szaleje bezrobocie, tną się maczetami, przybywa osób typu Mama Madzi z Sosnowca. Polskie tzw. "elity", pogrążają społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ludzi tworzą przedwszystkim idee - pozytywne wzorce zachowania, których trzymanie się pozwala wierzyć w lepszą przyszłość. Mieć nadzieję na lepsze życie. A polskie mass-media są przesiąknięte atmosferą społecznego rozkładu, czemu Rząd powinien zapobiegać, a nie zapobiega.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zew ryczacej gesi
Jak podaje niezalezna.pl dzisiaj zamordowano Krzysztofa Zalewskiego, eksperta lotniczego, redaktora naczelnego miesięcznika „Technika Wojskowa Historia, publikującego też w czasopiśmie „Lotnictwo. Ekspert wielokrotnie podnosił wątpliwości, co do przyczyn katastrofy smoleńskiej, wskazując na wiele zagadkowych okoliczności jej towarzyszących. W kwietniu 2011 roku na łamach „Lotnictwa pisał: „Rozkaz płk. Nikołaja Krasnokutskiego „Doprowadzamy do 100 metrów, 100 metrów i koniec rozmowy" był dla tragedii smoleńskiej decydujący. Zarówno wcześniejsze jak i kolejne błędy popełniane przez obie strony, nie miały już tak istotnego wymiaru. W chwili, gdy swym rozkazem przywołał do porządku Kierownika Lotów (KL) ppłk. Pawła Pliusnina, który po raz kolejny sugerował konieczność przerwania podejścia samolotu Tu-154, warunków do lądowania nie było. Wypowiadał się też wielokrotnie w czasie programów „Misja specjalna, poddając w wątpliwość oficjalną wersję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgghghjh
Jak można bić ojca matke :o to jakas patologia ludzie wam odpierdala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×