Śluby tylko dla praktykujących!!??

Ten pomysł mi się podoba, welon tylko dziewic!!!

Tak jak u Anglikanów, że biała suknia tylko dla dziewic!

No ale wtedy przy każdej parafii musiałby być zatrudniony ginekolog, który-by oceniał a poza tym takie zaświadczenie od ginekologa musiałoby być jednym z warunków przystąpienia do ślubu ( w białej sukni z welonem w przypadku dziewicy w ,czarnej w przypadku nie-dziewicy)

A mnie się podoba szariat powiesic dziewkę jak puszczalska na środku miasta ku przestrodze!!

Nie potrzeba ginekologa. Każda panna młoda chyba wie czy jest dziewica czy nie. I założy sukienke zgodnie ze swoim sumieniem.

Dobry pomysł. W sensie, żeby ślub kościelny mogli wziąć tylko ci, którzy chodzą regularnie do kościoła. Ukróciłoby to ten durny pęd do ślubów kościelnych i chrzczenia dzieci. Chrzest oczywiście tylko dla tych, którzy mają ślub kościelny (czyli chodzą regularnie do kościoła). Bo po co chrzcić dziecko, jak się nie wychowa i tak w wierze? Wszystkim by to na dobre wyszło:D A do łóżka nikt nikomu zaglądac nie powinien. Są dużo gorsze grzechy niż seks z ukochana osobą. Nie zapominajmy, że wstrzemięźliwość przed ślubem miała dużo sensu dawniej, kiedy kobiety wychodziły za mąż mając lat np. 18, a o antykoncepcji nie słyszano. Ale teraz? Sorry, ale ludzie biora śluby mając np. 27 lat, kto tyle czasu będzie żył bez seksu??

ks. proboszcz będzie sprawdzał do spólki z wikarymi.

wyniki badań będą publikowane w ogłoszeniach parafialnych ;)

mama mnie ciagnęła za siusiaka jak byłem mały i od tego popieprzyło mi się we łbie na reszte zycia

do innego kościoła niz parafialny, to wolny związek?????!

Jak ktoś chodzi regularnie, to chyba nie będzie problemem otrzymanie zaświadczenia od tamtejszego księdza, że chodzi, nie?

ktoś ci da zaświadczenie bo cie zna z widzenia? nie doceniasz formalizmu naszego Koscioła Katolickiego. Zresztą w miastach jest tyle kościołów że chodzi się do różnych, bo są lepsze kazania, piękniejszy wystrój, bo godzina mszy najbardziej pasuje itd.

kkk->ja mam 27 lat i żyje tyle lat bez seksu i co???

dla mnie np jest hipokryzją to, że laska seksi się ile wlezie a potem wielmożna panienka zakłada biały welon i sukienkę do ślubu...

niestety większosc katolików jest tylko katolikami z nazwy, nie z uczynkow i wiary

Masz racje dziewica ;) Też zyję bez seksu i daję radę :D

takkaa->po to są przykazania żeby ich przestrzegac, a niby-katolicy uprawiają masowo seks, potem idą do spowiedzi - obiecuja poprawę by wieczorem znów isc do łóżka a potem świętokradzko przyjmowac komunię św. tak samo z antykoncepcją - to grzech a niewiele osób sobie z tego zdaje sprawe, zresztą ten świat oszalał, mnie juz nic nie zdziwi, ja tam wolę byc dziewicą niż uprawiac seks tylko dlatego ze wszyscy to robia

dziewica, zgadzam się z tobą w 100 procentach. Chociaz niekiedy mam wrazenie że zostanę starą panną, ale no nic.

takka->a ile masz lat?ja już się pogodziłam z tym, że będę sama do końca zycia, no cóż trudno, skoro żaden mnie nie chce to prosic się o miłosc nie bede

ja uważam że ślub kościelny powinien dostawać każdy ochrzczony, nie wazne czy praktykujacy czy nie. Ja np nie jestem praktykujaca ale chce wziac slub koscielny

Ja jeszcze względnie młoda bo 20 lat. Można znaleźć kogoś kto uszanuje pewne sprawy, ale to jak 1 na 1000000. Może nam się akurat taki trafi?

ślub dla praktykujących- to jest świetny pomysł. Skoro nie chodzisz do kościoła to na co ci ślub kościelny? Bo tak wypada? :o

nie dlatego że tak wypada. Szczerze to jest mi obojetny. Ale moja rodzina jest praktykujaca i chce to zrobic dla nich.

rozumiem, ze po kazdej mszy ksiadz proboszcz ma sprawdzac obecnosc, bo niby jak oceni czy ktos praktykuje czy nie? rozumiem takze, ze nieobecnosci usprawiedliwia tylko zwolnienie lekarskie, a nadprogramowe trzeba odrobic?

Parrrraaaarraaaarrraa benc!

hahha