Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Karen18

czy warto z nim być?

Polecane posty

hej witam wszystkich mam duzy problem..moj chlopak z ktorym juz jestem dwa lata i z ktorym jestem szczesliwa niewie co zrobilam bedac z nim...zdarzalo mi sie spotkac z chlopakami i go oklamac...niewiem co mi wtedy do glowy strzelilo by tak postapic...najgorsze jest to ze nic mu o tym nie mowlam bo balabym sie ze bym mu serce zlamala bo on bardzo mnie kocha...chcialabym mu to powiedziec ale on taki szczesliwy ze mna jest a ja z nim...czesto miewam mysli ze nie powinam z nim byc i niezaslugvje na niego...jak myslicie co mam zrobic?prosze o powazne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość something positive
Nie mów nic, skoro jesteś świadoma tego, że postąpiłaś podle, to teraz po prostu go kochaj, dbaj o niego i uszczęśliwiaj. Tak mu sie najlepiej odwdzięczysz za to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odp...bardzo podle sie czuje...i czasami mysle sobie ze juz wszystko jest dobrze ale te przykre wspomnienia wracaja...on o niektorych moich wystepkach wie i mi je wybaczyl nie odrazu wiadomo ale zawsze wracal bo twierdzi ze jego zycie jest beze mnie puste...czasami miewam mysli czy zasluzylam na kogos tak wspanialego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz babcia :-)
popelnilas bledy , doszlas sama do stwierdzenia, ze bylo to zle , wiec tak jak osoba wyzej pisala -nie mow nic a zwieksz starania o niego, szanuj go i doceniaj, ze masz taka milosc.Wiecej dobrego uczynisz starajac sie w dwojnasob , niz przyznajac sie do tych bledow z przeszlosci . Bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on sam mi tak mowi....'nie mysl o przeszlosci tylko badz przy mnie i kochaj'robie tak...ale czasami mysle ze niepowinnam byc z nim...za to co zrobilam...ja go zdradzilam powiedzialam mu o tym...najpierw nie chcial mnie znac ale potem chciał bym wrocila bo za bardzo mnie kocha by stracic...ale ja wraz czuje śie winna i czuje potrzebe glebokiej pokuty...zeby splacic ten dlug...czasami ciezko mi jest znieśc ze przez swoja glupote źrobilam takie swinstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×