Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jużnieja17151

BOKSER - jak "dogaduje" się z psotnymi dziećmi?

Polecane posty

Gość jużnieja17151

Witam, mam w planach przygarnięcie dorosłego psiaka (schronisko). Wiem, że te psy nie znoszą zimna, przez co okres zimowy jest dla nich najgorszy. Pies jest pogodny, ufny i miał do czynienia z dziećmi i innymi zwierzętami (jest ok). Mam pytanie do ewentualnych właścicieli lub tych , co posiadają wiedzę na temat rasy , jakie są relacje tych psów z dość żywiołowymi dziećmi ? Dodam, że mieszkamy w domu z ogrodem, ale bez ogrodzenia, oddalonym od ruchliwej drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakie Twoje dzieci są do psów? Ile maja lat Twoje dzieci? Boksery to fajne psy bardzo żywiołowe, takze musza miec zapewniony ruch, codziennie nie spacer 10 minutowy pare razy dziennie ale trzeba takiego psa zmęczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszytskim jak nie masz ogrodzenia to i psa nie wypuścisz na ogród a i psu nie wystarcza bieganie po ogrodzie bo sie sam soba nie zajmie raczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boksery to bardzo łagodne psy śmiem jednak twierdzić, że bokser ze schroniska nie jest psem czystej rasy, tylko w typie, nie ma rodowodu, więc może wykazywac cechy nietypowe dla rasy nie napisałaś, czy pies, czy suka, w jakim konkretnie wieku i po jakich przejściach aczkolwiek są łagodne, spokojne, w starszym wieku zrównoważone, silne psychicznie (chociaż po przejściach przed- i schroniskowych róznie może być z psychiką psa) oczywiście, kontakty dzieci i zwierząt trzeba nadzorować, a już bezwzględnie małych dzieci i silnych psów w początkach ich znajomości bokser jest psem ruchliwym, wymagającym pracy (uczenie polecen, ćwiczenia fizyczne) i delikatnym jeśli idzie o zdrowie jeśli dzieci nie będą go dręczyły i robiły mu krzywdy, to nie sądze, zebyś miała jakieś problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie tylko na poczatku ale zawsze trzeba nadzorować, pies może zrobić krzywde przypadkiem małemu dziecku. wiele zalezy od was jakie macie doświadczenie z psami. Dokładnie, jeśli dzieci bedą ok to i pies bedzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużnieja17151
suka półtora roku, z pseudo hodowli. Dziecko 10 lat. Wiem, ze ogród nie załatwia sprawy, mam w planach długie spacery. Ale też wiem, ze to zmarzluchy i czy w okresie zimowym mozliwe są takie wyjścia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużnieja17151
tzn. była "używana" do rozrodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak codziennie i to nie możliwe a konieczne. Moje psy mają taka sierśc jak bokser i codziennie po lesie biegają, to energiczne psy, bedziesz miec problemy bez zmeczenia psa:) 10 lat to juz duże kumate dziecko, jak nie bedzie psa dręczyc, zaczepiac itp to nie powinno być problemów. Idz do schroniska, weź psa na spacer z dzieckiem i zobacz jak sie zachowuje. 1,5 roku to młody pies, dopiero sie kształtuje takze charakter może sie 10 razy zmienic jeszcze, wiele od was zalezy. Tu długi spacer tez nie załatwi sprawy, paty i z godzine biegania, biegania przy rowerze, albo chociaz zmeczenia psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieliscie jakies psy? Musicie wiedziec czy nie przejawaia agresji, jakie ma kontakty z ludzmi i jakie reakcje na ludzi i odruchy. Zmarźluchy az takie nie są. To sa psy bez podszerstka które nie nadają sie do mieszkania na zewnątrz bo wtedy marznął. A i w razie kubrak możesz kupic kolarkowy na spacery jakby tak marzła. Wymagac, pracowac, szkolic i nie ryzygowac a bedzie ok z dzieckiem. Nawet najłagodniejszy pies moze wykazac agresje jak dziecko je kopnie czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużnieja17151
to cenna wskazówka ten spacer, dzięki. Tylko czy się zgodzą na taką próbę? Chcę wziąć psa odrzuconego, bo szczeniak znajdzie szybko dom, taki z uszczerbkiem nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużnieja17151
dawno temu spaniel, ale dziecka nie było na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... wiesz wiem ze są schroniska gdzie wydaja psy bez spaceru itp. Wiele schronisk wymaga wrecz spaceru, czesto wydadza psa nawet na cały dzien do domu zeby sie lepiej poznać. W razie możesz poprosic wolontariusza czy pracownika zeby poszli z wami na ten spacer. Takie wydanie psa w ciemno to totalna głupota jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w schronisku wymagają conajmniej 2-3 spacerów zeby pies i człowiek sie poznali. Zostawiasz im swój dowód a oni Ci dają psa i heja do lasu Cie z nim wypuszczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużnieja17151
wiem, że jest coś takiego jak dom tymczasowy. Czyli dość dobre rozwiązanie, by pies w okresie zimowym był w normalnych warunkach i dodatkowo jest to czas na poznanie się i podjęcie właściwej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorosłe psy tez sa fajne. Jeśli masz normalne dziecko i pies jest w miare zdrowy psychicznie to problemów nie bedziesz miec. Duża bedzie zależec od was, jak sie nic zajmiecie ile do nauczycie, jakie zasady wprowadzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużnieja17151
ok muszę się dowiedzieć bezpośrednio od nich jakie są zasady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tylko biorac psa na tymczas, ogłaszasz go i szukasz mu domu, ale czesto jeśli ktoś nie prowadzic domu tymczasowego cały czas z jakas tam rotacja tylko własnie bierze zeby pomoc jednej sztuce i poznac sie to taki zwierz zostaje;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widziałas juz go czy z internetu ogłoszenie? Najlepiej sie przejśc, pogadac. Często psy mają takich swoich opiekunów w schroniskach, którzy je znają to Ci wiele powiedza itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużnieja17151
mam tylko obawę, czy pies był dobrze traktowany skoro używano go jako maszynki do rodzenia i czy nie obudzą się w nim jakieś zachowania negatywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jużnieja17151
to wstępna wiedza, nie byłam i nie rozmawiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdego psa da sie wyprowadzic na prostą, praca praca praca i wiedza, tyle. Jeśli z psem coś nie tak to powiedza Ci o tym, jeśli ma jakies negatywne zachowania to takim psom szuka sie domu doświadczonego, który da sobie rade w razie czego. To jest młody pies jeszcze, także można go ukształtować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suke moją jak wziełam to sie nawet mopa bała, ale tez jakoś wyszła na prosta w bardzo krótkim czasie, teraz nie ma wcale leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×