Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość good point

miłość i pieniądze

Polecane posty

Gość good point
oj, w temacie jest miłość i pieniądze. Gdyby był chamem i prostakiem nie bylibysmy razem. oprócz czarno-białych sytuacji są tez trochę inne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość good point
kłopot w tym, ze zamiast pierścionka za kilkaset złotych wolałabym by wziął na siebie część opłat. (albo najlepiej wszystkie) Może to mało romantyczne, ale długi ogólnie są malo romantyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsaklj
Mój też nie był chamem i prostakiem jednak czy to nie chamstwo wykorzystać kobietę!! A prostactwem nie jest gdy zaczyna spadać się w dół i nie kapnąć się, że należałoby zaopiekować się tę drugą osobą? My nie byliśmy na szczęście małżeństwem!! Całą kasę odzyskałam!! Jak w takim razie funkcjonuje Twoje małżeństwo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsaklj
Masz długi!! Jak piszesz zaciągnięte przez niego na siebie i Ty ponosisz tego konsekwencje!! A to też znam z autopsji!! No długów nie miałam, jednak on miał długi u mnie i stwierdził, że kupi mi TV. Fajnie taki gołodupiec wygląda w oczach innych, że "On mi kupił"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsaklj
Ja chciałam bardzo nieromantycznie, żeby najpierw uregulował co ode mnie wziął i potem przyjdzie czas na prezenty od niego:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość good point
Ja zarabiałam i za wszystko płaciłam, mieszkanie na kredyt, smochód, rachunki...W miedzyczasie urodziłam dziecko. A mój mąż był bez pracy. potem zaczał działalnośc swoją, ale były miesiące że dopłacałam , bo nie miał na zus, a debet dawno wykorzystał. Oczywiscie opiekunka do dziecka, rachunki za mieszkanie kredyt, jedzenie, wakacje, benzyna, opłaty- po mojej stronie. Od pól roku wyszedł na prostą. Jest na plusie. a ja dalej pod kreską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsaklj
No ale jak z kasą on na plusie, Ty na minusie? Ja zaniosłabym mu te raty do spłaty, skoro rozumiem, że tak żyjecie na osobnych kontach. No i zastanowiłabym się, czy chciałabym z takim człowiekiem dzielić życie. Z tego co piszesz, jesteś ambitna i stać Cię na wiele. Podniesiesz się jednak on ode mnie usłyszałby papa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość good point
za bardzo go kocham by mu powiedziec papa, zreszta nie szukam sposobu na powiedzenie mu papa lecz na dojscie do ładu z samą sobą i przeprowadzenie rewolucji w naszej kasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość good point
Może i jestem ambitna, ale nie czuję sie w niczym lepsza. Każdemu zdarzają sie w zyciu lepsze i gorsze momenty. Razem pokonujemy przeszkody. Ale teraz to ja czuję się słabsza i potrzebuje wsparcia. DLa jego pracy wyprowadzilismy sie do innego miasta. Moje zycie i sprawy muszę od nowa układac w nowym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sjsaklj
No to proponuję wizytę u psychologa lub psychiatry, no i książkę, Kiedy kobiety kochają za bardzo!!. Uwierz mi, że on Ciebie kopnie w tyłek!! Czego Ci nie życzę. Halo tu ziemia zejdź na ziemię!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość good point
własnie postanowiłam zejść na ziemie i sprawic by nasza relacja był bardziej partnerska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×