Osoby zdecydowane na wyjazd do Anglii:)

kosmetyca a w Pl nie zmarnujesz zdrowia?? Mysle ze zmarnujesz nie tylko zdrowie ale i zycie ktore jest monotonne i nudne..masz racje napewno nie przyjezdza juz tak duzo ludzi ale nadal jest ich sporo i daja rade,,ja stawiam zawsze na mlodych kreatywnych i wychodze z zalozenia ze jak ktos chce to potrafi,fajnie ze decyduja sia na roznorodnosc a nie siedza na tylku i narzekaja .

kosmetyca ukuk rozumiem Cię,nie ma lekko ale już wole to niż Polske z tym popie.......m Rządem

nie podszywac sie matolki ^^

roses i tu popieram Cb w 100% :)

kosmetyca uk, jak ty bys 100 kg pudlo udzwignela, i z jakimi anglikami ty pracowalas??? Ja pracuje tylko z anglikami i nikt mi pudel nie kaze dzwigac....

pamiętajcie że to musi się skończyć, teraz najlepiej jechać do Szwecji

no tak rzad mamy przedni :-o tu sie zgadzam z wami :) No ja szczerze nie polecam, bo sie strasznie pogorszylo. Moze wybierz inny kraj, holandia, niemcy, Norwegia, wiem, ze jezyk jest przeszkoda na poczatku, ale z tego tez powodu nie ma tam takiej niezliczonej liczby emigrantów, pracy jest wiecej, wyzsze zarobki

Ja najchętniej zabrałabym wszystkich młodych ze soba zeby nasz kochany premier w końcu zaczą cos robic może jak już wszyscy wyjadą za granice to wtedy rząd się opamięta..

Ona pisala, ze 100kg to faceci wazyli :)

karmii kosmetyca uk, jak ty bys 100 kg pudlo udzwignela, i z jakimi anglikami ty pracowalas??? Ja pracuje tylko z anglikami i nikt mi pudel nie kaze dzwigac.... Anglicy-chlopy po 100kg napisalam, chyba nie doczytalas dokladnie. Pracowalam z Anglikami w fabryce, przez agencje, czyli wzieta do czarnej roboty, która nie chca sie pobrudzic pracownicy

To nieprawda, ze w holandii i niemczech wyzsze zarobki. A do tego ceny najmu w Holandii to koszmar!!!

Tak to szybko przeczytalam...pozno juz hehehe Ja doswiadczenia jesli chodzi o agencje pracy to nie mam, ale z tego co mowili znajomi to najgorsi byli polacy ktorzy wybili sie ponad tasme.

Mój mąż wyjechał miesiąc temu. Bylismy w Anglii 6 lat temu i wtedy było na prawdę łatwo o pracę i dobre zarobki. Myśleliśmy, że teraz tez tak będzie. Owszem mąż już po tygodniu dostał pracę z agencji, ale na 20h tygodniowo więc szukał dalej był nawet moment, że już postanowił że wraca (na szczęście ma tutaj pracę, wziął urlop bezpłatny) aż tu nagle właściciel małej firmy rodzinnej powiedział przyjdź jutro do pracy. Mąż pracuje oczywiście za najniższą krajową, ale nie narzeka. Mieszka w małej miejscowości, gdzie ceny wynajmu są niskie, praca na miejscu....cóż poszczęściło mu się i właśnie do tego zmierzam, że wyjeżdzając teraz do Anglii trzeba uzbroić się w cierpliwość i niestety ale trochę też liczyc na szczęście.