Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość po wizycie u tesciowej

bylam wczoraj u tesciowej

Polecane posty

Gość ODWIECZNY PROBLEM
to przestan sobie tym zaprzatac glowe jestes zle nastawiona do tesciowej i stad ta jak nazwałas obsesja moze lepiej sprobowac naprawic relacje a swieta sa na to dobrym poczatkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmmm....a może to teściowa
mogłaby nareszcie zauważyć synową i potrzeby "dzieci" a nie tylko swoje? Dlaczego teściowa ma prawo do własnego egoizmu a młodzi nie? To że nosi non stop wnuka to normalne i babć i ta choroba przychodzi wraz z narodzinami wnucząt więc póki go nie uprowadza to nie ma się czego bać :D.....co najwyżej jakby nie chciała go oddać to wyrwiesz z rąk i na długo nie dasz spowrotem :D. To że stara kobieta sobie gdyba jakby to było gdybyście z nią zamieszkali to nic złego , wiesz, baśnie na dobranoc nie są takie złe a skoro jej sprawiają przyjenność to niech sobie gada :D. Według mnie nie ma powodu do strachu ale wcale nie musisz jej lubieć , jedynie toleruj i miej swoją dumę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna mie swoja dume
ale jak sie nie ma przy okazji trochu rozumu w głowce to tak mozna w nieskonczonosc upierac sie przy swoim nikt nie jest bez wad ani synowe ani tesciowe zycie jest takie kruche i ulotne nikt nie wie czy jutro sie obudzi lepiej trwac w glupim przekonaniu ze tesciowa jest taka czy siaka chce odebrac dziecko czy probowac poprawic relacje a niech sie babcia cieszy na swoj sposob tymbardziej ze nie widze tu zadnego zagrozenia nie wpadłabym na pomysl zeby ograniczac wizyty u tesciowej ze wzgledu na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjhdjfhjfhf
Bo denerwujące u babć jest to parcie na wnuka i to pazerne wyciąganie rąk do niego, noszenie i bardzo często przywłaszczanie sobie . Gdyby to było podyktowane czystym uczuciem ale nie...to jest podyktowane kobiecym egoizmem , starczym instynktem matczynym który pojawia się ponownie kiedy pojawiają się wnuki a to wcale nie musi podobac się matkom dzieci bo przeciez każda matka chce być ta jedyną przez okres niemowlęcy dziecka i chce mieć to wynoszone i urodzone przez siebie niemowle na wyłączność a teściowe czy matki zachowują się wtedy tak jakby same były matkami a synowe traktują jak powietrze. Bardzo brzydkie zachowanie ale jakże powszechne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mister001
Moze wyslij malego na weekend a zajmij sie mezem. Uwierz mi, nawet najbardzije wytrwala baabcia bedzie chciala miec spokoj po kilku dniach z bablem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko na wylacznosc
kolejna nawiedzona matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dziecko na wylacznosc
kolejna nawiedzona obrończyni teściowych (pewnie teściowa ) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No wiecie, coś w tym jest
bo moja teściowa powiedziała mi raz że wraz z narodzinami synka poczuła się na nowo matką i że mały dla niej jest bardziej jak syn niż wnuk (wcale takie wyznanie mi się nie spodobało , wręcz obrzydziło do tesciowej ). Ja nie daję poznać że drażni mnie ta natarczywość teściowej wobec mojego synka (malutki ma równo miesiąc) ale swoje myślę i raczej przez to nie mam ochoty na co dwu dniowe wizyty (tak często babcia nas odwiedza bo tęskni za wnukiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsjdhjdhdf
O ja pikole :D To tylko czekac aż wyciągnie swojego zwiędlaka i wepchnie małemu do buzi :D. Kurcze to ja mam spoko bo teściowa mieszka w Stanach (tam żyje i pracuje) a przyjechać ma zamiar za dwa lata więc moja córka będzie wtedy miała już 3 latka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabareton
Jak tak was czytam to dziekuje opatrznosci za moja tesciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kabareton a jaka jest twoja
? Jaką ma mentalnośc i stosunek do ciebie i dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niby czemu ma dbac o swietny kontakt dziecka z osoba, ktorej nie lubi? jedno to prawo dziadkow do widywania wnukow (zagwarantowane prawnie tak na marginesie), a drugie to zmuszanie sie do wizyt dwa razy w tygodniu. ja tam mojej tesciowej specjalnie nie kocham, ale jak chce widywac wnuczke to ok. ale to nie oznacza, ze ja bede wychodzic z inicjatywa albo ze chce, zeby miala wplyw na jej wychowanie. przede wszystkim dlatego, ze jej poglad na zycie nie pokrywa sie z moim i nie chce, zeby wpoila mojemu dziecku chore moim zdaniem podejscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do noszenia itp. u mnie tesc tak robi - nie wypuszcza dziecka z rak przez pare godzin. i mnie tez to denerwuje. w koncu to nasze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie was nakrecaja
wasze tesciowe skoro wiekszosc z was mieszka osobno to o co tyle hałasu 1 wizyta na tydzien lub dwa to chyba jeszcze nie koniec swiata moja rowniez wariowała na poczatku po urodzeniu coreczki wziełam na przeczekanie i u mnie wszystko wrociło do normy tesciowa odwiedza nas od czasu do czasu nasze relacje sa poprawne i o to chodzi a poza tym ja tez czasem mysle ze bede tesciowa i pewnie nie do konca mile widziana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×