Czy jabłuszko tarte z biszkoptem to dobre drugie śniadanie dla 7 miesięczniaka??

Może być taki posiłek? dziecko zjada to chętnie, ale nie wiem czy nie za mało wartości odżywczych ma ten posiłek. Zjada całą porcję, rano mleko ok.200, na obiad zupka z deserem lub gotowy obiadek z deserem (deserek mleczny albo owoce), na podwieczorek kaszka na mleku ok. 200 i kolacja mleczko ok. 180

bardziej na deser, sniadanie nie bardzo

jabluszko deserek zupka mleczko ja pierdole:O

Jabłko jak najbardziej, ale nie biszkopt, bo biszkopt ma cukier i różne inne zbędne dziecku i nie zawsze nawet zdrowe dodatki spożywcze. Jak chcesz wychować zdrowe dziecko wywal z diety całkowicie cukier i wszystko co jest słodzone. Wystarczy, że dostaje laktozę w mleku i fruktozę w owocach. Jak na 7 mies. to za mało dostaje konkretnych posiłków (tylko zupę i kaszę), a zdecydowanie za dużo deserów. Słyszałaś o BLW? Jeśli nie to poczytaj w necie i je wprowadź. I wyeliminuj cukier (sacharozę, glukozę itd.). Podziękujesz mi później. :)

wiesz co Daria, przestan pierdolic i zniknij z miojego topiku

to wyżej to podszyw, dzięki za podpowiedzi Daria:) A jakie konkretne posiłki może jeść 7 miesięczniak? Oprócz zup i kaszki? synek lubi podgryzać nam chleb jak jemy kanapki, może mu też dawać?

a kiedy gluten wprowadzalas? w 5 miesiacu?

jak miał 4,5 mies. wprowadzałam gluten

a ty zjebie już nie potrafisz normalnie pisać po polsku? "jabłuszko" ja pieprze... :O chcesz wychować swojego bachora na głupka?

do DO: pytajacaniepewniaczka--------------spierdaIaj

zgłosiłam cię do usunięcia, żałosna pomyłko natury

mogłabyś jeszcze siebie i swojego bękarta usunąć :O

wiedziałam, że tak odpowiesz, jesteś tak prosty i przewidywalny, że aż mi cię szkoda :D

to co tera napiszę, zjebie?

napisałeś 'tera", nie mogę w to uwierzyć, że tacy prości kmiotkowie istnieją :D :D :D i nie znasz innych inwektyw niż tylko 'zjebie'? słaaaaaabiutki j esteś

jestem pieczonym świniakiem z jabłuszkiem w ryju

nigdy nie dawałam dziecku biszkoptów, nie wiem skąd ta moda na biszkopty. Nie lepszy jest kawałek chleba, zwykły bądz razowy, albo kasza, jogurt.

same podszywy wyżej, a kysz! tikal, no właśnie nie wiem, czy mogę podawać chleb, i jaki - pełnoziarnisty?razowy?biały? małe kanapeczki, np. z dobrą szynką i masłem?

na poczatek daj biały,pszenny chleb bo razowy czesto u niemowląt moze powodowac problemy z brzuszkiem

jest u nas owsianka. do niej mozesz dodac wszystko, owoce, bakalie, pestki, cynamon. Ja gotuje na wodzie, jak wyjdzie malo apetyczna w smaku dosladzam miodkiem :)) Zdrowo i energia na caly dzien :))

Ja rowniez sadze,ze jabluszko z biszkopcikiem,to bardziej na deserek niz sniadanko.Zrob malenstwu jajko na parze skoro ma juz 7 miesiecy,to mozesz je smialo wprowadzic

Moja jak miała 7 msc wcinała bułkę z wędlinką, rwałam jej na takie małe kawałeczki, bułkę z dżemem, jajko na miękko, jajecznice na parze.

Wszystko może jeść poza produktami na bazie mleka krowiego (krowie wprowadź po 12 mies.), glutenem jeśli nie wprowadziłaś (jak wprowadziłaś to gluten też już dawaj, jeśli nie - to powoli zacznij wprowadzać), owocami morza (krewetki po 10 mies., reszta po roku lub później), parówkami i przetworzonym mięsem (na to w ogóle szkoda zdrowia), słodyczami (zamiast tego owoce), cytrusami (cytrusy po 12 mies.), słodkimi sokami (zamiast tego woda, mleko, lekkie herbatki ziołowe niesłodzone, lub domowe niedosładzane soki z sokowirówki rozcieńczone z wodą, po 11-12 mies. kefir i inne ukwaszone mleko krowie), gotowych smakowych kaszek błyskawicznych (zamiast nich zwykłe kasze z dodatkiem owoców). Poza tym dawaj absolutnie WSZYSTKO to co wy jecie (tylko bez soli i cukru i dodatków spożywczych, czyli nie dawaj gotowców ze sklepu). Nie rób papek tylko krój jedzenie na kawałki które można wziąć w łapkę i niech dziecko je samo. Nie karm łyżeczką (z wyjątkiem rzeczy, których się nie da zjeść łyżeczką). Jedzcie zawsze przy stole razem z dzieckiem (nie po kątach i niech dziecko nie łazi z jedzeniem, a wy za nim) i nie zwracajcie na nie zbytnio uwagi - niech się skupi na jedzeniu, niech was naśladuje, niech uczy się dobrych nawyków żywieniowych i ogólnie zachowań przy stole.

* Nie karm łyżeczką (z wyjątkiem rzeczy, których się nie da zjeść inaczej niż łyżeczką).

kanapeczkę mam zamiast mózgu.

podszywom dziękuję dziękuję też za rady :)

cium....cium.....cium..... :))))))))))))))))))))

no i co wam przeszkadza ciumkanie? takie "mundre" jesteście i nieobciachowe, no no no, tylko się nie posikajcie z radości i samouwielbienia :D to jest forum dla matek, a matki ciumkają bo to naturalne