Mam dosc!!!!!

Mialam mase powaznych problemow przez ostatnie lata....nie bylo kiedy i jak o siebie zadbac.....i teraz.....co? wygladam fatalnie.....pare kilo za duzo......wszstyko jest beznadziejne....wlosy, ciuchy, dlonie az chce mi sie wyc...... wszystko do kitu.....nic dziwnego ze nie mam faceta, a jakbym teraz nawet kogos poznala.....to wogole nie niestem gotowa!!!! :( co za koorewskie zycie:( na ulicach widze tyle ladnych zadbanych dziewczyn....super figurki....ciuszki.....wypachnione....zazdroszcze im, a ja??????:(

no to wez sie za siebie teraz

glowa do gory! zamiast wkrcecac sobie tego doła, idz do lazienki, przygotuj mila, relaksujaca kapiel, pomysl/zaplanuj jakies zmiany w swoim zyciu, zeby pozwolily ci uzyskac okresony cel [np dieta, fitness, kosmetyczka etc] i kazdego dnia staraj sie trzymac tego, co sobie zaplanowalas... do wiosy koledzy cie nie poznaja ;) pamietaj, wszystko jest w twoich rekach... 3mam kciuki!

nie martw się :)

Ulżyło ci jak się wygadałaś? No to teraz do roboty: nie żryj tyle, ruszaj do mycia okien i płytek w łazience, rano przed prysznicem 10 minut gimnastyki. A potem dzień z uśmiechem. Nie figura, a skwaszona mina i zły humor działają odstręczająco

Boze ale jestescie kochane!!!:) dzieki za wsparcie. Mozecie sobie wyobrazic jak sie czuje jako kobieta,,,,,fatalnie! jestem takim kopciuszkiem:( juz postanowilam ze musze cos z tym zrobic. koszmar ktory przechodzilam przez pare lat dopiero niedawno sie skonczyl, ale nie moge caly czas uzalac sie na tym co bylo, musze znalezc sile.....zeby byc kim chce byc.......

troche wytrwalosci, jak zobaczysz pierwsze efekty, to bedzie cie to motywowac do dalszego dzialania ;) i taka rada jesli jakies sentymenty prowokuja cie do objadania, plakania etc to zapamietaj, ze im mniej wolnego czasu, tym lepiej. wolny czas bardzo czesto poteguje cale te smuty w glowie. oczywscie nie masz harowac calej doby, ale odpoczywaj w taki sposob, zebys nie myslala o tym co cie doluje [np w towarzystwie kolezanek przy kawie albo zakupy nowych ciuszkow czy kosmetykow;)]

kazdy ma gorsze chwile, ja tez sie wlasnie zaczynam wygrzebywac :)

@lala mmmm.....czuje ze masz racje.....musze wyjsc z marazmu.....i dzialac.....caly czas cos robic....juz nawet kupilam dvd z cwiczeniami......i wogole czasami poprostu za duzo mysle i sie zamartwiam.....teraz tym ze nie mam zycia.....:( ale doszlam do wniosku ze nic mi z nieba nie spadnie.....chyba ze cegla na glowe;) musze sie wkrecic w dbanie o siebie....maseczki,balsamy, zakupy ciuszkow, kosmetykow.......boze 10 lat zaleglosci!!!!!!!!!!!!!!!!

dasz rade, powodzenia! ;)

@mam gdzies milosc to dobrze ze sie wygrzebujesz!:)

Ty tez dobrze ze w koncu sie wygrzebujesz!!! a skad jestes? jesli moge wiedziec? :)

Ale Ty masz problemy!!! Ja mam blizny na twarzy z którymi walczę od dwóch lat, pajączki popękane, a do tego dochodzą już zmarszczki. Co ja mam niby zrobić???? Ty wystarczy, że schudniesz i kupisz nowe ciuchy, a ja niestety z szpetną buzią będę już na zawsze :(

@ Do zaskoczonej Kochana, naprawde bardzo Ci wspolczuje!!!! Sluchaj to nie jest tak ze ja mam tylko ten problem....jest tez pare innych.....wyglad to bylo takie moje marzenie.....zeby poczuc sie dobrze.

blisko stolicy, Ty:)?

stolica :)

pon_pon jestes jeszcze?

jestem:) kurcze musimy powychodzc z tych dolkow bo zycie ucieka szybko!!!! nie mozna sie poddac bez walki.... ja tak bardzo chcialabym kogos poznac....a tu nic, juz mam dosc bycia singlem! juz to jest nie-fajne!

niefajne, zgodze sie :) bywasz czasem w stolicy?

no i poszła :(

wrocilam:) nie mieszkam w polsce.....