Czym różni się chłopak od mężczyzny?

Ostatnio gdzieś przewinął mi się gdzieś tekst "chłopak nigdy nie zrozumie dlaczego kobieta zostawiła go dla mężczyzny" dało mi to do myślenia, najbardziej ciekawi mnie czym tak na prawdę różni się według kobiet chłopak od mężczyzny. Może któraś z pań jest w stanie jasno to sprecyzować?

chłopak żyje z dnia na dzień, nie przejmuje się i nic nie ma mezdżyzna ma kasę, pozycję i zaplanowane życie - kobieta wchodzi na gotowe

Czy rzeczywiście chodzi jedynie o pieniądze? wydawało mi się, że to coś głębszego niż grubszy portfel i wyższe stanowisko. Naprawdę kobietom chodzi tylko o pieniądze?

o stabilizację, spokój, bezpieczeństwo i przyszłość, a że każdy facet na poziomie ma kasę to o tym nawet nie ma co wspominać, kto nie ma dobrej pracy ten leń albo waria albo przestepca takich sie omija jak cie to interesuje, masz brudne gacie i od ciebie śmierdzi znak to że jestes brudas i fletuch, nie masz dobrej pracy, nie zarabiasz znaczy że cos masz z głowką

niczym,miałem jednego i drugiego,obaj byli ciasni i chetni do zabaw

No tak. Prosto to wyjaśniłaś ale z tego co napisałaś wystarczy że chłopak znajdzie sobie prace i staje się mężczyzną... a to chyba tak nie działa. Więc co jeszcze? dojrzałość emocjonalna? czym według was wyróżnia się tan "mężczyzna"?

chłpoak mnie pieścił a męzczyzna przytulał,moze tu lezy pies pogrzebany?

Kobiety zawsze są zainteresowane tylko kasą.Dla nich jak facet nie ma kasy to jest niedojda,frajer i żul.One oczywiście są tylko po to aby korzystać z tej kasy,w zamian za rozkładanie nóżek.

DLa mnie nie ma znaczenia wiek ,wygląd faceta.Jak ma kasę to może nawet śmierdzieć i tak z nim będę,a faceci bez kasy to zwykłe leszcze i do końca życia będą się masturbować.taka jest prawda.

Nie no, nie piszcie tak. wiele porządnych kobiet zostało teraz obrażonych. Na pewno coś jeszcze. Często mówi się że ktoś jest bogaty ale zachowuje się jak dziecko, jest niedojrzały i nie jest mężczyzną. Czym jest ta dojrzałość w związku? Ta dzięki której można nazwać chłopaka mężczyzną?

Jaka większość kobiet? O czym Ty piszesz w ogóle? Każda,bez wyjątku,pójdzie za kasę.Obojętnie mi czy jest dojrzały i wykształcony,kasa się liczy!!!

kasa i sex

no dobra... jestem bogaty i świetny w łóżku a mimo to moja dziewczyna odeszła ode mnie do faceta który zarabia 4500 miesięcznie nie ma ciekawych zainteresowań nie zna się na sztuce nie jest wyedukowany i sex kończy po 2 minutach twierdząc że on jest prawdziwym mężczyzną a to co do mnie czuje to tylko pociąg bo jestem ładny i dobry w łóżku. Więc co znaczy że ktoś jest tym mężczyzną. Bo wiem że nie chodzi o kasę.

czym się różnią ?:) jakże niepopularna dziś odpowiedzialnością :)

hahahah naiwniak. Skąd wiesz,że on zarabia mniej od Ciebie? Widziałeś jego wypłatę? Ona zawsze Ci tak powie.Co Ci miała powiedzieć,że odeszłam od Ciebie do innego,bo za dużo zarabiasz? Facet zarabia więcej niż Ty ,ale ona tego nie przyzna.Wtedy wyszła by za materialistkę.Pamiętaj każda baba się maskuje,ale chodzi tylko i wyłącznie o kasę. Gdzie się rodzą takie naiwne typy?

znam go dłużej niż ona i wiem ile zarabia.

allium - dziękuję za pierwszą odpowiedź mającą wartość merytoryczną

proszę bardzo :) można być bogatym chłopaczkiem i biednym mężczyzną - pieniądze nijak maja sie do kształtu naszego wnętrza. a postrzeganie wszystkiego poprzez pryzmat finansów świadczy tylko o pewnym poziomie infantylności .

Żyj sobie nadal w tym idealistycznym świecie. Moim zdaniem ,to żal Ci ściska cztery litery,że jest ktoś bogatszy od Ciebie i laska poszła za nim,a Ciebie olała zaliczając jako okres przejściowy,ale próbuj sobie do tego dorobić ideologię o odpowiedzialności,na którą kobiety nie zwracają uwagi.Powtórzę ostatni raz - kasa,kasa i jeszcze raz kasa.

kiedyś ;) kryterium było jane - jak w walce uciekłeś - jesteś chłopcem , jak wytrwałeś nawet obity - jesteś mężczyzną . Teraz " walka " wygląda inaczej - ale schemat pozostał , bo on doskonale pokazuje kto z nas kim jest .

nigdy nie uważałem pieniędzy za coś istotnego. bo tego czego zawsze mi w życiu brakowało nie można za nie kupić i bardzo dobrze o tym wiem. Co do tej odpowiedzialności... może brakuje mi jej kiedy mówię, że bardzo mnie zraniła i ją zostawiam a po kilku dniach znowu do niej wracam. Wiem, że jeśli komuś pozwoli się sobą pomiatać to prędzej czy później ta osoba wejdzie ci na głowę. Czy potraficie wymienić jeszcze jakieś cechy"prawdziwego mężczyzny"?

Walczę o przetrwanie tego związku od 1,5 roku. I wybaczałem już na prawdę wiele.

podoba mi sie to pytanie :D

Chcesz prawdy? Szczerej? Nawet ja ona wróci do Ciebie,to i tak za jakiś czas i tak pójdzie do innego,jak tamten się zabawi,to ona wróci do Ciebie.Jesteś chłopiec,mężczyzna nie dałby sobą tak pomiatać,a laska,na którą trafiłeś to zwykła .....szm.ta.Wiem,że trudno Ci się z tym pogodzić,ale taka jest prawda.Jesteś lub byłeś w toksycznym związku i ciesz się ,że się zakończył.

A ja tam współczuję tym wszystkim kobietom dla których bogaty = atrakcyjny. Ja czułabym się źle będąc utrzymanką swojego faceta :)

Walczę o przetrwanie tego związku od 1,5 roku. I wybaczałem już na prawdę wiele. xxxx ale po co ? dlaczego ? warto jest walczyć o kogoś kto upada z różnych powodów , ale czy warto sie angażować w związek z kimś dla kogo chwilowa fascynacja - juz wnikam czym - jest ważniejsza niż stały związek ?

cecha prawdziwego mężczyzny jest dystans do samego siebie i tego co go otacza . Potrafi umiejscowić wszystko to co sie dzieje we właściwej perspektywie i nie wpada w histerię jeśli coś nie idzie po jego myśli . No i poczucie humory - choćby wisielcze :D

Już się zakończył i nie wróci. I ja to wszystko o czym piszecie wiem. Zastanawiam się jedynie co ona mogła mieć na myśli mówiąc, że on jest mężczyzną .

a jest meżczyzną ? czy tylko ona tak twierdzi ?

Nie zapominaj,że kobieta jest mściwa.Mogły to być tylko słowa wypowiedziane po to aby Ci dokuczyć.Nie miały większej treści.