Problem z siostrą...

Mam dwie siostry, ale wydaje mi się, że jedna wydala się chyba za kimś innym. My z najstarsza siostra normalnie odwiedzmy się, na Wigilię szykujemy smakołyki, kupujemy prezenty itd, ale nasz "srodkowa siostra" stwierdzila, ze nie robi swiat w tym roku, niegdy nie robi imienin i innych imrez, bo nie chce jej sie gotować, nie odwiedza nas, siedzi w domu w neci i niestety flirtuje z facetami, chociaz ma fajnego meza,a na koncu stwierdzil, ze chce sobie zrobic operacje plastyczna. Nie potrafimy sie z nia dogadac. Jak przyjdziemy na kawe to siedzi w necie, a na prezenty sie nie sklada bo nie ma czasu...

Niech robi, co chce - to jej życie. Możecie jej przecież nie zapraszać, skoro wam nie odpowiada.

"wydala się chyba za kimś innym" ma się z tobą WYDALAĆ? jak dla mnie masz dziwne oczekiwania

a wy ile macie lat? 60? kto obchodzi jeszcze imieniny poza starszymi ludźmi? i nie "wydała się za kimś" tylko "wdała się w kogoś"

a może wydala się w kogoś? co kraj, to obyczaj

Ty mnie tu nie poprawiaj bo u nas tak się mówi !!

owszem, mówi sie "wydała się za Staszka z sąsiedniej wsi", ale ma to zgoła odmienne znaczenie:)

albo "wydala się za stodołą Staszka" - u was tak się mówi i robi

a to jest obowiazek robienia imienin?? Strata czasu. Ze sie nie doklada do prezentow, czy musi?? :o

Nie musi, ale dostac prezent chce!!

jestem podobna do Twojej siostry - robie sobie operacje plastyczna nosa, wypelniam bruzdy, zmarszczki i gorna warge. jestem niekobieca :( mam meza ale potrzebuje sie podobac, nie zdradzac. chce tylko czuc ze jestem kobieta. nie mam piersi ale nie bede ich powiekszac, bo brzydze sie sztucznych. jednak na punkcie twarzy mam kompleksy. szkoda mi pieniedzy na prezenty. musze je wydawac na ubrabnia i operacje plastyczne. skoro natura nie dala mi kobiecosci. musze sobie kupic...