Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Alejald

jaki macie nastrój przed świętami????

Polecane posty

Powinnam się cieszyć a jednak nic takiego nie czuję :( Żadnego klimatu, radości.... święta spędzę razem z dzieckiem u mojej rodziny, jednak nigdy to nie jest dla mnie wesołym i radosnym świętem. Kiedyś miałam pełna rodzinę i było o wiele lepiej.... Przyjeżdża moje rodzeństwo- wszyscy sa pełnymi rodzinami, dzieci bawią się z obojgiem rodziców a mój synek co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość El Thomas
Swięta to dla mnie szopka odprawiana przed rodziną związana z wydatkami i sztuczną pompą. Jak tego dnia będę pracować to będę szczęśliwy bo szybciej to się skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babka Gertruda
A ja sie ciesze...dziadzia Gustaw obiecał że w wigilie posmyra mi guziczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez nie płacę
super, jeszcze tydzień i wyjeżdżam do końca roku z znajomymi w Alpy. Oj będzie się działo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka_swiateczna
mało świąteczny, w sensie święta raczej nie powinny kojarzyć się ze stresem, a ja odczuwam coraz większy niepokój, czy się ze wszystkim wyrobię. dopiero powoli kończę sprzątanie, a tu jeszcze trzeba zrobić wielkie zakupy. kolejki w sklepach jak zawsze. myślę, czy nie skończy się na zamówieniu całych zakupów przez internet, ale wtedy pan z tesco, który przywozi mi raz na jakiś czas zakupy, chyba już nie będzie się do mnie tak uśmiechał :P nie dość, że 4 piętro bez windy, to jeszcze takie ciężary ;) do tego jeszcze nie mam wszystkich prezentów. czemu dobra jest taka krótka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, ja tez nie nadążam ze wszystkim ale opcja zakupów przez internet to dobra sprawa :) Czy to normalne, że kiedy nie ma przez chwilę dziecka to ja otwieram butelkę wina i płacze przy komediach romantycznych???? to jest coś strasznego- zostałam sama przed świętami i czuję się strasznie !!!! co prawda jest to na wlasne zyczenie bo mój synek pjechał do dzidków dzisiaj i ma tam super frajdę ale ja ide jutro do pracy, zostałam sama i nie bardzo wiem co ze soba zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×