dziecko bije się w glowe (15 miesiecy)-pomocy!!!

Jak w temacie!moja corka ma15miesiecy i często bije się w glowe raczka!my nigdy nie uzywalismy wobec niej przemocy ani wobec innych i nie wiem o czym to może swiadczyc?czy ktos spotkal się z taka sytuacja?proszę o rady-co robic?

miałam 1,5 roku nawet mam zdjecia i jeszcze rwałam sobie włosy- nerwy teraz mam nerwice i bardzo impulsywnie reaguje na wszystko

Skad u dziecka w tym wieku przejaw nerwicy?do 2 odpowiedzi się nie odniose bo tak nisko nie upadne :o

może ma downa?

Znam podobny przypadek. młodsze niż twoje dziecko walilo głową o podloge i inne rzeczy. wyszło że ma problem ze słuchem. niech ją przebadają i już. będziesz miała pewność

bicie się rączką, wyrywanie sobie włosków, walenie głową w ścianę, gryzienie się (np. w przedramię) do krwi... dziecko w ten sposób radzi sobie z negatywnymi emocjami sama zdecyduj, czy takie zachowanie jest skutkiem Twoich zaniedbań wychowawczych (za mało czasu, uwagi, ciepła), czy po prostu dziecięcym terrorem, bo nie pozwoliłaś dziecku bawić się nożem/wsadzić kotu palca do oka/spróbować piwa...

Ja bym udała się do lekarza. w przypadku tamtego dziecka lekarz powiedział że się pogarszalo i to go denerwowało. Ale zrobisz jak uważasz.

Tak ma downa, autyzm i guza mozgu - rany dla jaj takie glupoty piszecie? Czy myslisz że u 15 miesiecznego dziecka mozna nagle odkryc downa? To choroba diagnozowana w lonie matki!!! :o Corka z reguly bije się gdy coś jest nie po jej mysli :o jest nerwusem i gdy jej czegos zabraniamy to tlucze się w glowe :o

Corka jest pod stalym nadzorem pediatry, sluch miaBa badany zaraz po urodzeniu, rozwija się prawidlowo, chodzi do zlobka, panie oceniaja że jest rozwinieta ponad wiek, pediatra też nie ma zastrzezen do jej rozwoju

no to luzik, dzieci mają taki etap :D najlepsze to ignorować, wtedy dziecko widzi, że nie ma publiki, i przestaje

To w takim razie musisz być cierpliwa i pilnować na każdym kroku. podałam taki przykład bo sama bym nie wpadła że to może być powiązane ale skoro jest pod stała kontrolą to Ok:)

zmartwiona mama cory - to chce wymusić na was swoje pragnienia, a niech się tłucze, jak zobaczy że to nic nie skutkuje to odpuści, a jak się złamiecie, to przez najbliższe lata będzie się tak tłukła.

Jest badana - nie wiem czemu jak ktos zapyta o coś na kafe to od razu wychodzi się z zalozenia że o dziecko nie dba :o No chyba musze przestac reagowac :o do tej pory tlumaczylam że nie wolno to pokazywala palcem że nie wolno i znow się tlukla co oznacza że wie że nie wolno ale i tak zrobi swoje :o jak chcialam ja jakoś "spacyfikowac" i np przytulalam, lapalam za reke to oczywiscie dostawalam ja :o od dziś nie będę reagowac zobaczymy czy odpusci:o dzięki za te madre rady!

Miałam to samo, oczywiście reagowałam, mówiłam żeby tak nie robił, pokazywałam że trzeba głowę głaskać, mówiłam że jest kochany... bo najczęściej tak robił jak był karcony. Po jakimś czasie miałam wrażenie że jego bawi moja reakcja (faktycznie, mnie aż ściskało jak na to patrzyłam). Przestałam reagować, synek przestał się bić po głowie... Zresztą, rączką sobie krzywdy nie zrobi, nie wali się cegłą w czoło.

My jej nie odpuszczamy! W sensie np dziś chciała rozsypywac platki, m jej je zabral no i ta w zlosci i się tlucze.nie dalismy jej platkow tylko tlumaczylismy że ma się nie bic, lapalismy raczki itp.ale to nie skutkuje! :o na pewno nie sprawia jej to bolu bo nie placze etc

Dziekuje! No to mam nadzieje że moja te| odpusci :o

Narazie wydaje mi się że bym nie reagowała-jak zaboli to przestanie. ale narazie mój Jakub jest w brzuchu więc nie wiem jak będę reagować:)

No to szczesliwego rozwiazania zycze! Powodzenia!