jak moglabym sie tego dowiedziec o co im chodzi? Nasmiewaja sie ze mnie?

Jestem w nowej klasie, takiej zbieraninie z roznych szkol, gdzie malo osob sie znalo wczesniej. I jest w klasie kilku chlopakow. 2 z nich czesto cos gada do siebie,usmiecha sie/smieje i patrza na mnie nawet jak z kims ide . Osobiscie z nimi nie gadam, nie docinaja mi. Trzymaja sie z reszta chlopakow ale oni uwagi nie zwracaja, wiec spoko. Tylko troche mnie to martwi i dziwnie sie czuje to sie dzieje codziennie, jak tylko mnie zobacza. rano, popoludniu na przerwach,czasem w klasie na lekcji spojrza, jak ja to zrobie to sie odwracaja z predkoscia swiatla.. co jesli teraz jest niby ok a pozniej beda mi mieszac w klasie o ile juz tego nie robia tyle ze nic nie wiem poki co

oboje nie naleza do najsmielszych, jeden z nich wg pewnej kolezanki jest zarozumialy bo troche sie wyrobil od wakacji ale tez nie jest piekny,a ten 2 jest cholernie niesmialy,jak spojrze na niego to sie peszy, do innej kolezanki powiedzial na poczatku roku ze jestem calkiem ladna,i ze inne dziewczyny to straszne pasztety. Ogolnie jestem troche niesmiala i niepewna siebie,u mnie sa w klasie raczej dziewczyny podobne do mnie, choc moze troche bardziej smiale ale tez nie wszystkie

up

co jeszcze moge dodac.. ubieram sie normalnie, z zachowania spokojna .. nie jestem wyludniona ale tez nie jakas suoer towarzyska

super* no i z wygladu przecietna, ale nie ja jedna, dlaczego mieliby sie na mnie uwziac :( nie osmieszylam ich tez na tle klasy itd

halo

jestem duchem?:o

popatrza a ty to nadinterpretujesz i dopowiadasz temu historie......

to dostaniesz odpowiedz od zakompleksionych paszteciar na 100% :D podobasz im się i dlatego tak robią.:p

Nie właśnie nie przypadkiem bo widze ze celowo na mnie patrza jak przechodzę, tak samo na lekcji patrzą a jak spojrze to spojrzenie w druga strone, jakby chcieli mnie tym wkurzyć i koleżanka moja też to zauważyła... nie należe do tych co nadinterpretują zwyczajne zachowania

najchetniej bym do nich podeszła i powiedziała czy maja jakis problem, ale nie mam smialosci :o

Nie podobam sie bo inaczej by sie zachowywali dlatego zastanawiam sie jaka moze byc inna przyczyna takiego zachowania :( tez mam kompleksy i co w tym zlego

doradzi ktos madry?

cisza grobowa:o