Wychudzeni studenci!

Większość studentów na moim kierunku ma od 175-185cm, ale ważą tylko od 55-72 kg!!! Ja mam 184/77 to oni chyba się głodzą na tych akademikach?

mają tasiemce

na białku jadą ,wiem bo mam akademiki pod nosem ,patologia na potęgę ,chyba nie chcę żeby moje dziecko kiedyś studiowało

W studenckiej lodówce w ogóle jest jakieś jedzenie oprócz alkoholu?

a oni mają lodówki ?!

Nie, no w zimie to na parapet. xD

i wódka z kostami ..wódki :P

witaj Renia:)

witaj słoneczny

co tutaj porabiasz..tzn na tym forum :)

jak w nicku ,coś się spaliło i bajerka się włączyła :)

mrrrr:) ile masz lat?

wiek chrystusowy :P

mrrr czyli jaki :P

z choinki sie urwales??:P

:) napisz cos o sobie:)

te a co to ma być ? jakaś bajera kwalifikacyjna ? adres ci podać ,wpadniesz coś skręcić ?

Akademiki są straszne. Nigdy, nigdy, nigdy... Nigdy nie zapomnę AGHowskich. Brrr

no tunia ,ja na miasteczku niemal mieszkam hehe , przejść nie idzie ,wokół szkło ,nieraz i nie dwa i strzykawki widywałam ,brr.

sloneczny 27 letni koniobijca szuka 40 letniego próchna

ja mieszkam w akademiku, jest ok :) nawet mam lodowke. jedzenia pod dostatkiem, bo uwielbiam jesc i nigdy bym sobie nie odmowila tej przyjemnosci. ale mam znajomych, ktorzy oszczedzaja na jedzeniu. aaaa, jedzenie na parapecie to tez norma :D dzis sie dowiedzialam, ze 2 pietra wyzej sa karaluchy....