potrzebuję RADY Kobiet

Witam, Chciałbym poradzić się Was w jednej kwestii. Zakochałem się od pierwszego wejrzenia w pewnej dziewczynie. Postanowiłem Ją odszukać, udało się. Pojechałem tam gdzie studiuje, na uczelni, na holu zrobiłem coś co Ją bardzo zaskoczyło. Wszystkie koleżanki zzieleniały z zazdrości. Przypuszczam, że dopiero wtedy zobaczyła mnie pierwszy raz na oczy. Zostawiłem Jej liścik że nie będę się narzucał itd.. oraz nr tel. Nie znała mnie a mimo to po trzech dniach dostałem od Niej bardzo miłego smsa. Był inny niż wszystkie, na prawdę :) Po paru dniach pogadaliśmy na gg, rozmawiało się bardzo dobrze, wcale nie zamierzała kończyć rozmowy, po 2godzinach ja pierwszy zakończyłem. Znów po kilku dniach napisałem smsa, czy miała by ochotę spotkać się na żywo - chodziło o spotkanie w gronie jej znajomych i moich np. na kręglach. Zaproponowałem coś takiego, bo nie znamy się osobiście i być może Ona czułaby się skrępowana czy też bała się że coś złego mogę Jej zrobić. Niestety minęły 3 dni i nic nie odpisała. Narobiłem sobie chyba zbyt wcześnie nadziei ? Tak jak napisałem w liściku, który Jej zostawiłem, że nie będę się narzucał i chcę dotrzymać słowa. Jednak strasznie cierpię w środku i bardzo bym chciał się do Niej odezwać jeszcze raz. Wiem, że lepiej wypada czekać teraz na Jej ruch. A co zrobiłem na uczelni, możecie przeczytać w tym temacie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5432878&start=0 ale to jest w tym momencie mniej ważne.

odezwij sie w koncu to ona wpadla ci w oko;) No i zakochałes sie od 1 wejrzenia. I masz takie dyleaty;)? Jak sie odezwiesz zyskasz cos wiecej..Kobiete swojego zycia. Chyba warto, nie?:)

no tyż prowda:)

Bardzo dobrze to rozgrywasz, to ujmujące. Co do odzywania się, radzę ostrożnie, bardzo dobry początek, nie zmarnuj go nachalnością. Facet, który się narzuca nie jest dobrze postrzegany. Ja bym poczekała, a jeśli będzie cisza z jej strony to wtedy jeszcze jakaś wiadomość od Ciebie. Radzę czekać teraz.

Babiniątko, dzięki za odp. Zastanawiam się jednak, ile poczekać. Mieszkam w miejscowości gdzie Ona studiuje i mieszka w tej miejscowości, jednakże zbliżają się Święta i studenci wrócą do domów. Ona mieszka coś ok. 50 km dalej i pewnie wróci do domu, więc będzie trudniej się spotkać. Mi oczywiście odległość nie przeszkadza, ale Ona może to wykorzystać w swoim zamiarze, żeby się nie spotkać.

A musisz już? wróci po świętach zakochany pawełku...

to urocze i ujmujące też zakochałabym się w Tobie :) tak jak ktoś Ci poradził - poczekaj powodzenia

Poczekam. W pracy nie mogę się skupić na niczym a jak tylko słyszę dźwięk smsa to aż ciarki mnie przechodzą, że być może to od Niej.

miałam :( Moim zdaniem normalna, inteligentna dziewczyna chciałaby Cie bliżej poznać. Może nie wpadłeś jej w oko, może nie jest zainteresowana ale za taki ujmujący gest trzeba sie jakoś odwzajemnić. A panna nawet nie raczyła odpowiedziec na Twoje zaproszenie :o Chyba nie ma co dalej kombinować, zrobiłeś coś fajnego, wysiliłeś sie, a ona milczy. Zrozumiałe że Ci przykro :( Trzymaj się i powodzenia!

Gdybym to ja był dziewczyną i chciałbym czy nie chciałbym się spotkać, to na pewno coś bym odpisał, że tak albo że nie. Ta cisza mnie dobija.

moze ona tez pomyslala ze tylko jej milczenie bedzie nad wyraz wymowne a nawet napisanie NIE wywola twoje dalsze smsy i tak dalej trudno przewidziec w koncu ona cie chyba nie zna i ma prawo nie chciec w ogole takiej znajomosci moze sie bac po prostu wcale to tez nie dziwne

Jeśli do mnie kiedyś pisała jakaś dziewczyna, to zawsze w delikatny sposób dałem do zrozumienia, że nie jestem zainteresowany. Ale na pewno coś odpisałem. Nie wiem czemu nic nie odpisała, może nie chce się zdradzać zbyt szybko albo też traktuje mnie tak, że szkoda jej nawet tych paru groszy.

nie wiemy zapytaj jej Fb nawet ja nie mam..hasla nie pamietam..wiec lepiej osobiscie niz wysylanie zaproszen na FB nk itp ktos moze tam nie zagladac albo nie miec. I na pewno jej przykro, ze jej nie wierzysz. Ze nie dostala tego mail.

rozegraj to tak aby ona wiedziala ze to ty rozdajesz karty. aczkolwiek daj jej poczucie ze to ona decyduje a ty sie bardziej starasz 8na poczatek)...ale bez pelzania. badz aktywny ale staraj sie zawsze na luzie byc... ze niby przypadkiem to wszystko.

ale ona nie jest toba i na pewno nie chodzi o te smieszna kase za smsa raczej moze taka taktyke przyjela ze mysli jak zamilknie to to zrozumiesz i przestaniesz sie narzuacac a jak by powiedziala NIE to zaczniesz ja przekonywac i tak dalej

Odezwij sie I jesli odpowie to super a jesli nie to juz sobie daruj chyba ze ona sie odezwie :)

nikt z nikim nie powinien pogrywac w glupka jesli w gre wchodzi prawdziwe zaangazowanie. nie boj sie---------------- czes babek widzi co traci w momencie gdy traci. czesc nie wierzy ze sa tyle warte zeby nimi sie ktos interesowal (te sa ciezkie---im trzeba bez pelzania ciagle udowadniac ze sie jest nimi zainteresowanymi) ... jaka ona jest? ma powodzenie? ty bedac facetem powinienes umiec pomyslec na chlodno nawet wtedy kiedy nie mozesz. inaczej bedziesz malo skuteczny

Za kilka dni odezwę się jeszcze raz. Jeśli znów nic odpisze, dam Jej znać, że usuwam Jej numer i że więcej nic już do Niej nie napiszę. Wtedy będzie mogła poczuć się spokojniej.

nie daj jej znac ze usuwasz numer tylko zapytaj otwarcie czy mozesz liczyc na spotkanie? jesli nie odpowie to napisz do niej i powiedz ze szkoda... ona cie tak inspirowala )))) bardzo zalujesz ale skoro nie daje ci szansy to ... zyczysz jej all the best ))) jak ie przemowi to daj sobie spokoj na jakis czas przynajmniej ... poczekaj np do wilkanocnych zdawkowych zycyen ))

Nie powinienes proponowac spotkania ze znajomymi na poczatku. Tylko sam na sam. Ze znajomymi to juz jak bedziecie para, a tak to głupio.Najpierw sami sie musicie poznac i ewnetualnie byc para. Pozniej mozna ze znajomymi.

Zadzwon, a nie pisz.

Po pierwsze gratuluję Twojej matce, że wychowała tak fajnego dżęntelmena. Miło czytać, że jeszcze rodzą się mężczyźni. Życzyłabym sobie samych takich zięciów. Co do tego impasu, w który wdepnąłeś teraz, to ja na miejscu tej dziewczyny, wolałabym być zaproszona na kawke po zajęciach. Gdzieś w ładnej kafejce. Nie w gronie znajomych, bo to można odczuć jako próbę zachowania dystansu z Twojej strony. A wiesz, że to nie jest ciekawe odczucie. Może zapytaj ją telefonicznie a nie poprzez sms, czy zechciałaby pogadać przy kawce. Powodzenia, takim facetom powinno się jak najlepiej powodzić. Kasia, mama 4 córek.

*dżentelmena oczywiście. Przepraszam za błąd.

tak sobie mysle że mogłabym sie poczuć nieswojo, niekomfortowo, jakby facet którego nie znam zdobył do mnie kontakt, czatował na mnie po zajęciach.. To miłe co zrobiłeś, ale dziewczyna może w goóle nie wiedzieć jakie masz intencje. Równie dobrze mógłbyś być psychopatą :p

no ja wlasnie obawiam sie ze ona moze czuc sie tak jakby autor byl takim psycholem mimo ze moze miec czyste i dobre intencje ale wiadomo w jakim swiecie zyjemy i tak dalej ja bym sie chyba bala

wcześniejszy temat. miałeś dobry start, ale nie rób z siebie takiego niemoty :o sorry bądź bardziej zdecydowany, zadzwoń do niej ale nie pytaj czy się spotkacie tylko kiedy i od razu miej przygotowane fajne miejsca na spotkanie, żeby potem nie dukać czy zbyt długo nie myśleć, więcej odwagi, wymyśliłeś przebojowy pomysł na początku a teraz się boisz ? tą myśl aby się nie narzucać to zachowaj dopiero na moment kiedy otrzymasz wyraźną odpowiedź, ze dziewczyna nie chce tej znajomości, na razie działaj skutecznie tak aby się spotkać

Dziękuję Wam wszystkim za mocny impuls. Zadzwonię do Niej, nie wiem czy dzisiaj czy jutro ale muszę sobie wszystko ułożyć. Teraz jest mi zdecydowanie trudniej niż to miało miejsce z kwiatami. Mam mniej odwagi niż wtedy, nie rozumiem czemu. Od razu zadzwonić o spotkanie czy lepiej pogadać przez chwilę o czymś ?

oj ty Pawel. zadzwon. zeby cie skrecalo z niepewnoci- kontroluj siebie. pamietaj co chcesz osiagnac-jakies spotkanie. tak to wykombimuj zeby bylo pieknie ale i na luzie. masz miec w glowce gotowy plan co gdzie i jak. odbierz ja i odstaw na miejsce. miej plan b jesli powie ze nie, ze innym razem. dzwoni sie i mowi ze jest sie tu i tam (przypadkiem...niby sis ma cos do zrobienia tam gdzie ona jest)... daj jej na luzie do zrozumienia ze jest fantastica i dlatego cie urzeka )) a reszte zobaczysz. dzwon na luzie )udawaj luz ale taki nie luzacki olewajacy, taki luz ujmujacy dla niej) ..i nie boj sie. i tak nic nie tracisz. bo nie masz tego czego chcesz. wieee---do boju

Tylko tak jak inni piszą, nie proponuj już spotkania wśród znajomych, a sam na sam. Może coś ciekawego się dzieje na mieście, może jakaś wystawa fotografii, a potem kawa? Jeśli ona się tobą zainteresuje to spacer ani kawa nie będą nudne, wszystko zalezy przecież od towarzystwa. A może jakis ambitniejszy film, nie w multipleksie tylko kinie z charakterem.

Pogadaj chwile, ale krótko. Może jakis zart i zapytaj jak jej mija niedziela. Kilka zdan i zaproponuj spotkanie.