Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BasiaBasia73

SZLACHETNA PACZKA- dobre serce vs. potrzeba lansu! WEJDŹ

Polecane posty

Gość BasiaBasia73

cześć dziewczyny... zakładam ten temat, bo aż we mnie kipi ze złości ... jak wiecie jakiś czas temu ruszyła akcja SZLACHETNA PACZKA, można było wybrać potrzebującą rodzinę/osobę, kupić jakieś słodkości/żywność/środki czystości i tej rodzinie ofiarować ... w tym tygodniu ruszy rozwożenie paczek (już część jest porozdawana)... i co? zauważamy pewną tendencję (osoby oragnizujące zbiórki w miastach/województwach) ODKĄD AKCJA SZLACHETNEJ PACZKI pojawiła się na facebooku dołączyło co prawda więcej osób...ale jakość paczek drastycznie spadła :( dlaczego? może ludzie chcą się pochwalić przed znajomymi, że mają dobre serce, że pomagają... a jak jest naprawdę? jedna rodzina nie może mieć kilku darczyńców... pojawiło się wiele paczek typu- DWIE POMARAŃCZE, CZEKOLADA, KAKO, NAPOCZĘTY (!!!!!!) PŁYN DO MYCIA NACZYŃ- NA SZEŚCIOOSOBOWĄ RODZINĘ! lub PACZKA CHIPSÓW, RYŻ, SŁOIK DŻEMU, DWA KILO MĄKI serce się kroi, bo niektórzy ludzie bardzo się starają, paczki ważą po 20 kg! oczywiście, każdy daje co może... ale ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BasiaBasia73
co ciekawe, do refleksji skłoniło mnie to, że jedną z PAŃ , która jest autorką bardzo skąpej (delikatnie mówiąc) paczki dla potrzebującej rodziny znam osobiście, i mam ją na facebooku oczywiście jej aktywność na FB jest zaskakująca! kilka statusów w stylu "pakujemy SZLACHETNĄ PACZKĘ" (pewno napisanie posta zajęło jej więcej czasu niż włożenie 4 rzeczy do kartonu)... plus zachęcanie znajomych "TEŻ OKAŻCIE SERCE"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile mi wiadomo paczki są sprawdzane a poza tym trzeba zadeklarować co sie daje i darczyncy też są wybierani pod kątem swoich możliwości, więc nie ściemniaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BasiaBasia73
Czarna Izabella to prawda, paczka jest sprawdzana przy odbiorzei i własnie STĄD to wiem;) ale zadeklarować co się kupuje/ofiaruje nie jest potrzebna, tz. tylko przy większych rzeczach- są rodziny które potrzebują lodówki czy kuchenki i wtedy ktoś deklaruje zakup takiego większego sprzętu i jest to notowane, aby np. nie pojawiły się dwie kuchenki ale przy PACZCE ŻYWNOŚCIOWEJ niczego deklarować nie musisz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W takim razie ładnie podziękujcie na FB wymieniając wszystkie artykuły albo zapytajcie (w tym samym miejscu) czy coś nie zginęło. Ja niestety kolejny raz przeglądając rodziny ze SZ P miałam wrażenie, że ktoś wybrał tam niemal samą leniwą patologię, ale cóż. Tylko staruszków było żal, zazwyczaj mieli ciężką sytuację i małe wymagania, ale reszta to przygłupy, ochleje i bezmyślne dziecioroby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BasiaBasia73
Czarna Izabella myślę, że masz wiele racji smutne jest także to, że wiele osób które NAPRAWDĘ potrzebują pomocy nie zgłosiły się do akcji (wstyd, duma) ale z drugiej strony- pomyśl- paczkę przyjeżdża wręczyć paniusia, dobry samochód (jeszcze męża do pomocy przytargała) i jej DARY to napoczęty płyn do naczyń i musztarda... plus kilka innych "cudów"... przykre prawda? także to działa w dwie strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego myślę, że warto im "podziękować". Ja w tym roku zrobiłam paczki paru osobom z pracy narzeczonego. Przynajmniej mam pewność że trafiły w dobre ręce, bo on ich zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BasiaBasia73
wiecie, dodam jeszcze , że nie każdy ma możliwość, aby narobic zakupów za 300 zł... a chce pomóc... przyszło do magazynu dwoje staruszków- w sumie przynieśli kilka słodkości (podzielili się paczką z niemiec od rodziny), plus własne przetwory (ogórki, dżemy, kompoty)...opowiadali, że mają działke...a do magazynu w mróz jechali autobusem! to chwyta za serce ! mimo, że nie dali wiele, to zorbili to z serca, nie dla lansu na FB i oto chodzi najbardziej w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie wytrzymała i coś odpisała :) w rodzaju "spakowanie tych 4 pomarańcz chyba nie zabrało Pani wiele czasu i nie warto o tym pisać na FB?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuda jak flaki z olejem
a ja tam mysle ze 2 pomarancze, czekolada i napoczety plyn do mycia naczyn to i tak jest cos!! w wiekszosci te rodziny to banda nierobow pijakow co sie mnoza jak kroliki! ja tam wole dac na unicef albo na jakas wdowe z malym dzieckiem a nie na 10 osobowa rodzine gdzie stary chleje a matka z 11 w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BasiaBasia73
ja myślałam bardziej o tym, że kiedy już podarki dotrą dla tej rodziny - i ta Pani zapyta jak się cieszyli (a jestem pewna , że zapyta, sądząc po jej aktywności) to napiszę, coś w stylu, że mimo, że na tle innych darów jej były bardzo skromne, to rodzina i tak przyjęła je z radością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, że 300 zł to dużo. Ale jakby się zebrać w 10 osób i każdy dałby po 50 zł, albo w miarę możliwości to by się ładna suma zebrała. :) Już wspomniałam w innym temacie, ze rok temu ze znajomymi zrobiliśmy pakę za 3.000, dla rodziny 5-osobowej. Czy patologia? Nie, po prostu ubodzy. Zaangażowanych w akcje było kilkanaście osób (+ rodziny tych ludzi), ktoś miał stary komp - kolega po znajomości naprawił, buty po rodzeństwie, czy własnych dzieciach, ubrania czyste, poprasowane, kupiliśmy im biurko, no i dużo jedzenia. Wszystko - od makaronów po jakieś ananasy w puszce. :) Do tego rodzice znajomych też coś dołożyli, głupią czekoladę, ale to zawsze coś. :) Nawet kolega osobiście to zawiózł i widział, że to że żadna patologia, w domu skromne, ale czysto, dzieci oprane. Nie każdemu w życiu wyszło i nie wolno nie wyciągnąć ręki. Ta akcja weryfikuje biorców. Oczywiście są też oszuści, nawet na forum widać od czasu do czasu takich "potrzebujących".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczowydzien
Ja też bym coś napisała na fejsie, żeby wszyscy widzieli!! Jak ktoś ma czelność tak robić... i jeszcze takie rzeczy wypisywać, koniecznie coś napisz, nie trawie takich ludzi!!! Znam akcję, wiem o co chodzi, byłam wolontariuszka, ja bym nie popuscila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz, a mi w zeszłym roku nie pozwolono na kontakt osobisty, poza tym koleżanka z kolei usłyszała, że jeśli rodzina potrzebuje pralki, ona nie może zrobić im paczki z pozostałymi rzeczami i poczekają na dawcę z pralką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BasiaBasia73
vera puchatek super zrobiłaś akcję! :) tylko pogratulować nie tylko dobrego serduszka, ale także znajomych...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soolkaa
a gdzie mozna zobaczyc te rodziny i wybrac?? bo 1 slysze o tej szlachetnej paczce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, on zawiózł osobiście, bo jak dojechał do tego magazynu to wszyscy kierowcy byli poza i poproszono go aby dowiózł, bo my to tak na ostatnią chwilę wieźliśmy. Udało się, wszyscy się cieszyliśmy i nie przypominam sobie aby ktokolwiek wypalił coś na fb poza tym, ze jak ktoś się chce dorzucić, to zapraszamy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie ja, tylko moja przyjaciółka. :) Puściła cynk i się zorganizowaliśmy gromadnie i dalej puszczaliśmy wieść o akcji. :) Nikt kasą nie sra, ale grosz do grosza i jest fajnie, co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BasiaBasia73
Czarna Izabella to chyba zalezy od rodziny...niektóre zgadzają się na to, aby każdy darczyńca miał do nich "dostęp", zgadzaja się na zdjęcia, na relacje z otwierania paczek... zauważyłam, że zazwyczaj są to osoby, które nie wstydza się biedy, bo wiedzą , że są nie do końca winne- np. rodzina, która starciła dom w pożarze, albo osoby samotne, chore, które powinny otrzymac pomoc od państwa nie chce nikogo oceniać, ale w naszym rejonie na wizyte TYLKO I WYŁĄCZNIE DOSTAWCY PACZKI wyrazili zgodę odbiorcy np. z problemem alkoholowym, albo samotna matka z 7 dzieci (niemal każde z innym ojcem)... często sami na tym tracą, bo darczyńcy nie ograniczają się tylko do świątecznej pomocy, ale po nawiązaniu kontaktu z rodziną pomagają w innych czynnościać, jak podwiezienie do lekarza, czy coś takiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23213213213
wiecie co, ja własnie o to chciałam spytac, czy te paczki nie są otwierane? Przeciez równie dobrze, ktoś złosliwy mogłby ta włozyc zdechłego kota, albo całą zapchac prezerwatywami, bo np. rodzina wielodzietna bo go wkurzała... nie rozumiem, dalczego nie moze kilka osób wysłac paczeki do jednej rodziny???? b. idiotycznej akcji nie widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×