czy MIALAM PRAWO poprosic o to LEKARZA?

HEJ OSTTANIO BYLISMY Z MEZEM NA USG 4D JESTEM W 30TC A MOJA LEKARKA PROWADZACA POWIEDZIALA mi ostatnio ze szyjka mi sie skrovila i zebym lezala....chcielismy zrobic sobie pamiatke i poszlismy na 4d i zapytalam lekarza czy moglibysmy zmierzyc szyjke a on niby powiedzial ze ok ale mine mial taką sobie...zaplcilam za usg 250zł...czy mialam prawo go o to poprosic?

moze jeszcze inaczej czy wypadalo mi w ogole pytac czy moglby by zmierzyc,..czu takie usg tylko obejmuje obejrzenie dzidziusia

poprosila. W koncu to USG a nie takie badanie... Trzeba bylo poprosic swoja ginekolog

ja mialam tez takie badanie i jakos sobie nie wyobrazam poprosic - obcego w koncu - lekarza o takie badanie. Czy mialas prawo? RAczej nie. W koncu to USG

Eh ci lekarze:) Miałaś prawo-klient nasz pan;)

ale w lasciwie badal mi nerki woreczek zolciowy no wlasciwie wszystko a szyjka to tez przeciez czesc ciazy...poprzednie usg ale zwykle mialam miesiac temu inny lekarz mi badał..sam proponowal

Lekarz to lekarz i nie jest od obrazania sie, zawsze mógł doliczyć za dodatkowe badanie.

prawo miałaś, ale USG to nie kompleksowe badanie tylko USG więc on miał prawo ci zarówno odmówić jak i policzyć za dodatkową usługę w końcu jak idziesz do szewca żeby ci podzelował buty a na końcu prosisz o doszycie kwiatka na nosku w tej samej cenie to.....

Ale nie rozumiem w czym problem? Mi na usg 3/4d lekarka sprawdzała wszystko-łącznie z szyjką. Oglądała dziecko, sprawdzała przepływy, wody itd.

no wlasnie mi na poprzedni usg w luxmedzie tez wszystko spawdzal tu niby tez ale wlasciwie tylko o tej szyjce nic nie powiedzial wiec grzecznie zaoytakam czy moglabym miec prosbe zebysmy sprawdzili szyjke a on ze tylko dopochwowo bo on inaczej nie robi a pootem sam kazal mi sie rozebrac..ale mam wrazenie ze jakos glupio wyszlo

Oczywiście chodzi i o pomiar szyjki za pomocą usg,a nie o dodatkowe badanie.

Czyli Tobie robił drugie badanie? A to już trochę inna sytuacja ale mi na usg przez brzuch robiła pomiar szyjki. Więc nie wiem po co Tobie robił oddzielne dopochwowe...

powiedzial ze on nie robi przez powloki brzuszne bo to w ogole jakas pomylka jest i ze si enie robi i rzeczywiscie wyszlo bo n osttanim usg mnialam przez brzuch i byla 27mm A TERAZ 36MM!! wiec przez brzuch sie ne robi

miałaś nie miałaś, ale poprosiłas a jak się zgodzil to mogł "urazenie" dla siebie zostawic. Za taką kase i 20 min w gabinecie moim zdaniem mogłaś

tzn ten lekarz kiedys w szpiutalu robil mi usg kilkakrotnie bo moja polozna nie ma w gabinecie i zapisue mnie w szpitalu wiem ze to doswiadcny lekrz z powolania ktory wiele widzial i wiele rzeczy robi ale ajkos mi glupio

gdyby powiedzial ze to dodatkowe to bym zaplacila nie bylo by problemu

To raczej zależy od umiejętności lekarza. Mi przy obu wychodziły zbliżone wyniki. Także to kwestia umiejętności. Mi na usg przez brzuch w 3tc lekarz wypatrzył pęcherzyk,a wiele osób słyszy od swoich lekarzy,że sens jest robić usg koło 6tc,bo wcześniej nic nie widać...bo pęcherzyk jest za mały.

Jeszcze co do tego obrazania...mogło chodzić nei o obrażanie tylko jak zapisujesz sie na samo usg a potem chcesz inne badania to wydłuża sie czas wizyty...za drzwiami ustawia sie kolejka...a jak tak każda pacjentka sobie zażyczy to po kilku godzinach wiadomo jak jest :o

byc moze dwoch roznych lekarzy mi mierzylo tę szyjkę i mowie jeden przez brzuch drugi dopochwowo...ale tez zalezy jaki sprzet

koleji nie było :) to była sobota prywatna klinika bylismy ostatni :)

tzn jak inne badanie??? wlasnie wam tlumacze ze zawsze bylam na usg to mi mierzyli wiec ten mi nie zmierzyl dlatego grzecznie zapytałam..bo dziwne ze wszyscy mierza po 20tc a ten nie

a poza tym to trwało 30sekund :)

To może miał randkę i się spieszył? :D Nie masz się co przejmować. Jakbyś nie mogła tego oczekiwać to by powiedział,że nie zrobi albo że trzeba dopłacić. Nie zwracaj sobie głowy głupotami.

CZY JAK KUPUJESZ CHLEB PROSISZ ŻEBY CI DOŁOŻYLI BUŁKI?

Inne w sensie tego że jedno przez brzuch a drugie dopochwowe. Przynajmniej tak zrozumiałam.

wydaje mi sie ze nie poprosilam go o co nadzwyczajnego...ale jak widze rozne sa opinie dziekuje monika hmm za rade :)

Coś mi zjadło buźkę... A miało być :)

i tym pieknym akcentem zakonczmy post :) fajny tekst monia;p

bo wydaje mi się, że miałaś prawo poprosić lekarza, w końcu jest lekarzem. ja też chodzę na usg oddzielnie do innego lekarza i te wizyty traktuje jako uzupełnienie tych podstawowych bez usg. Mogę pytać o wszystko, w końcu zostawiam tam niemałe pieniądze. I lekarka sama się pyta mnie i męża czy coś jeszcze nas coś interesuje. Ja miałam badaną szyjkę na usg z przezierności, bo akurat serduszko chciała dokładnie obejrzeć, dopochwowo. Moja koleżanka u tej samej lekarki miała badaną szyjkę na usg połówkowym, bo dziecko miało bardzo nisko główkę i żeby obejrzeć półkule mózgowe musiała zrobić to dopochwowo. Lekarz prowadzący ciąże, ordynator szpitala uniwersyteckiego był zdziwiony że miała badaną szyjkę, bo rutynowo wykonuje się to dopiero w okolicach 32 tc. więc może stad zdziwienie tego lekarza?