Są zabawki analne takie żeby można było umieścić do środka jelita i chodzić po

sklepach na przykład? Tak żeby cały czas pieściło prostatę i gdy już moment kulminacyjny by nadszedł to wystarczyłoby znaleźć toaletę i oddać wytrysk na chusteczkę higieniczną i do kosza na śmieci wyrzucić. I tak do następnego orgazmu.:(

Ludzki, co jest smutnego w orgaźmie?

„co jest smutnego w orgaźmie?" Spróbuj znaleźć toaletę w mieście.

Androgen proszę Cię żebyś opuścił temat. Z wulgarnymi chamami nei chcę mieć do czynienia. Chyba, że będziesz grzeczny i nie będziesz używał obraźliwo-chamskich sformułowań, to zostań. A co ma być smutnego?:( To że po orgazmie jest przygnębienie i smutek.:(

Numero duo- bardzo śmieszne.:(

Widziałeś motyw z gryzoniem w „South Parku"?

Nie widziałem Duo?:(

np. fasola - będzie niesamowicie pieściła prostatę, tylko należy przyjmować doustnie ugotowaną, a sama sama się umieści w jelicie, dla zwiększenia doznać można dodać kapustę i marchew, pewnie to bez znaczenia, gdyż pytasz o chodzenie na zewnątrz, ale nie wolno tej mieszanki stosować w zamkniętych pomieszczeniach o małej kubaturze i w pobliżu otwartych źródeł ognia

A z zegarkiem w „Pulp Fiction"?

@ numero duo to nielegalne

Nie dobrze mi się zrobiło przez Ciebie Akronim. Musiałeś takie coś napisać?:(

ale naręczny mu prosty nie wypieści, musiałby zastosować co najmniej ścienny z metrowym wahadłem

Z zegarkiem w Pulp fiction widziałem.:(

@ ludzki nie, nie musiałem, ale zastosowałem się do zaleceń i nie ma wulgaryzmu, a sposób spełnia wszystkie podane przez ciebie kryteria - oczywiście nie wiem czy zadziała, ale wiele zabawek ze sklepu też może nie zadziałać a pomyślałeś o telefonie komórkowym? ustawiasz dzwonek tylko na wibracje, a potem do siebie dzwonisz - halo, kto tam? - to ja, twój orgazm

Akronim:( Oplułem monitor przez Ciebie. Możesz więcej tego nie robić i nie rozśmieszać mnie?:(

ok, skoro ładnie prosisz, a nie wyzywasz jak inni

A takie kulki analne jak są to one pobudzają jakoś specjalnie czy jednorazowa jak się wsuwa i wysuwa?:(

Nie przez zwrost Monkey. I jest moją chlubom, żebyś wiedział. Tak po prostu mam. Czy tak nie może być?:(

Weź się odczep dobrze?!

tak poważnie - jak tak będziesz chodził w czymś w kiszce, to nie będziesz miał uczucia, że musisz się wypróżnić? a kulki to się chyba przemieszczają, to tak jakby w jelitach "jeździło"?

Ale jakby kulki miały małe języczki to by był przyjemny efekt opróżniania z gilgotaniem.:( No właśnie nie chcę zwykłych kulek. Bo to tylko przy umieszczaniu przyjemnie, a później to dyskomfort.:(

Mimo to Monkey, to nadal będą łzy, tylko, że przez śmiech.:(

Anita zostaw te gary i opowiedz coś o tej Paulinie - wygląd, wiek, wykształcenie, zajęcie - to plotki, po prostu większość martwych się nie uśmiecha i stad ten błędny wniosek

coś mi się pokiełbasiło

ok już wiem - czytać tylko po "myślniku"

Dzięki Akronim. :(:) Idę posłuchać Happy Christmas.:):( To cześć.:(

Up