Mam dośc mieszkania z rodzicami, mam 22 lata i ciagle mnie kontrolują

ojciec sprawdza komputer , zadzwonil po kuzyna ktory studiuje informatyke i wiem ze cos bylo majstrowane, tez sie znam na kompach :O eh :(

Pewnie zajnstalowali keylogera :o

zainstalowali*

nie wiem :/ korzystam z linuxa portable z płyty teraz nic sie nie zapisuje ;/

Nie chcesz kontroli - proste rozwiązanie: wyprowadź się z domu rodziców.

a stać cię na samodzielne życie? Jeśli nie, to musisz to znosić póki z nimi mieszkasz

no wlasnie nie bardzo stac :( studiuje na dwoch kierunkach, nie mam czasu na prace a w weekend jestem wykonczona

Bidulka... Nawet pornola nie mozesz obejrzec, bo ojciec bedzie o tym wiedzial :( Jak idziesz do kibla to tez podglada przez dziurke od klucza? :D Fajna rodzinka :o

nie podglada ale nie moge isc w weekend na impreze bo zaczyna sie klotna gdzie ide, z kim i po co, ze tam sa narkotyki wódka bandziory i rone podejrarzena typy..wiec wole siedziec w domu niz sie klocic przed wyjsciem i po powrocie...w miedzyczasie i tak matka albo ojciec by do mnie dzwonili

studiujesz w tym samym miescie? ale kicha, 22 lata, jestes jedynaczka?

Tak w tym samym, mieszkam w wawie wiec tu mialam najwiekszy wybor uczelni.. Mam mlodsza siostre ale ma 10 lat dopiero

przez tą nadopiekunczosc stracilam chlopaka, musialam zerwac, na pewno nie bylby w ich typie, oni mi podstawiali ''kandydatow'' dla mnie ;/ eh czuje sie jak w jakiejs muzulamnskiej rodzinie, nic nie moge, cale zycie tylko ucz sie i ucz a jak siedze w domu to matka: Dlaczego nie masz kolezanek i nigdzie nei wychodzisz?

moja kolezanka miala to samo, moja mama ja kryla ze niby jest u nas jak gdzies wychodzilysmy. pozniej sie spakowala i wyjechala do innego miasta, ciagnie dwa kierunki i pracuje w mcdonaldzie lekko nie jest ale mowi ze do domu by nie wrocila

Mialam podobnie. Ale gdy rodzice nie zaakceptowali mojego partnera a moj ojciec wydzieral sie (doslownie) ze jezeli sie on u nas w domu pojawi to go zabije, jeszcze tego samego dnia spokowalam walizke, zadzwonilam do ukochanego, skoczylam przez balkon (na parterze oczywiscie:)) i zamieszkalam u niego. Teraz jestem jeszcze bardziej pewna niz wtedy ze to byla najlepsza decyzja w moim zyciu. Wiec radze przemyslec czy masz zamiar sie z nimi meczyc czy wziac sprawy w swoje rece. Pozdrawiam :)

vanilaa- a co na to twoi rodzice? nie pobiegli za toba? nie wydzwaniali? tez tak kiedys zrobilam i nie dawalam znaku zycia, po dwoch tygodniach cala rodzinka zaczela do mnie dzwonic, nagle sobie przypomnieli o mnie i jaka to wspaniala corcia. Wtedy bylo wspaniale, nie musialamsienikomu tlumaczyc, sluchac narzekan, ale od niedawna znowu mieszkam w rodzinnym domu i jest to samo :( Rozgladamy sie z facetem za jakims mieszkankiem od stycznia

mając 21 lat, dwa lata temu, z podobnego powodu, poza tym moi rodzice ciagle sie klocili, dzien w dzien, do tego moj brat z nimi zaczynal masakra po prostu, ja nie wytrzymywalam psychicznie. Jakby wszyscy mieli ostra menopauze i zaburzenia nastroju, wszystko to byla moja wina. Tez bylo kontrolowanie, sprawdzanie komputere telefonu , z kim sie spotykam, matka grzebala w moich rzeczech czytala korespodencje, wypytywala sie kolezanek i ludzi ze szkoly z kim sie zadaje, gdzie chodze. Od ojca dostalam kiedys majac 18 lat!!! po prostu polozyl mnie sila na lozku i pasem bil, brat patrzyl za to ze spotkalam sie potajemnie z chlopakiem podobno...a to byl kolega ktory mi pomagal w matematyce nawet mi sie nie podobal. Na imprezy nie chodzilam, kolezanenk nie mialam tylko jedną, kasy mi nie dawali, chodzilam ciagle w tych samych ciuchach, matka mi wybierala ubrania , gdy zrobilam sobie nową fryzure po pworocie z pracy zrobila awanture i silą mnie zaciągnalela do fryzjerki, nabluzgala na nią i kazala zrobic takie jakie mialam :( sciaganie koloru z wlosow doczepila mi sztuczne az stare odrosną wiecie jak sie czulam? jak chora psyczhiczne ucieklam i mialam spokoj przez tydzien, doniosla zyczliwa osoba 100km dalej policja mnie odwiedzila matka przyjechala z ojcem i znow to samo ale juz nie wrocilam, mam z nimi kontakt probuja mną rzadzic i chca bym wrocila ale nie daje sie moze kiedys to zrozumieją

i jestem dziwką