Pytanie do facetów -poradzcie

chodzi o to żę nie mogę pogodzić się z tym żę moj facet z ktorym jestem 3 lata niby wiele gada o tym jaka jestem wspaniala , ze jestem najpiekniejsza, ze mam cudowne cialo itp a mimo wszystko wchodzil i ogladał te nagie kobiety na internecie .. ;/ o czym dowiedzialam sie przez przypadek .. zalozyl sobie nawet konto .. jak wy faceci to rozumiecie // myslicie ze ja mu sie juz nie podobam ..??? prosze o powazne odpowiedzi

Oglądanie pornosów nie ma nic do tego czy mu się podobasz czy też nie. Skoro jest z Tobą to zapewne tak jest (sama jak się oceniasz? - ładna jesteś, jak tak to zapewne tak jest). Oglądanie golizny w necie to standardowa procedura niezależnie od atrakcyjności partnerki.

ale mnie to cholernie boli ..;/ jak mysle ze on oglada te atrakcyjne laski to az sie we mnie gotuje.. ogolnie sama siebie oceniam srednio lecz nie powiem ze jestem brzydka tylko mam strasznie niska samoocene.. wszyscy jego koledzy sa zachwycenia i wkolko mowia jaki to szczesciarz ze ma tak sliczna dziewczyne itp.. stracilam do niego zaufanie po tym jak rozkladal sobie panienke przed dyskoteka na samochodzie .. jednak mowi ze do niezego nie doszlo ale nie doszlo bo zobaczyla to moja kolezanka i wszystko rozgonila a bog wie co bylo by dalej a teraz jeszcze te laski z netu.. ;/

Zaraz zaraz... to on tylko w necie sobie wreszcie ogląda laski, czy je tam wyrywa a potem spotyka się z nimi w realu?

na poczatku gdy zaczynalismy byla ostra klotnia.. on sie strasznie napil i pojechal na zabawe i doszlo tam do tego co napisalam wczesniej.. jednak potem bylo normalnie nie widzialam nic zlego w jego postepowaniu.. pozniej gdy zajzalam w archiwum na jego gg (zanim zaczelismy sie kochac ) pisal z kolega aby jechac na ,,dziwki " bo ja mu nie chce dawac i kombinowali pojazd .. niby nic nie mogli znalezc to wynikalo z rozmowy .. i potem nic takiego nie robil.. procz tego ze pisal z byla w ktorej byl zakochany bardzo i esy usuna przed mna i teraz te kobiety w internecie .. niby tylko ogladal a czy cos wiecej nie mam pojecia ..;/

... dwa pytania: 1. Ile masz lat? 2. Jaja sobie ze mnie robisz zadając te pytania?

22. a czemu mialabym robic sobie jaja ?? ;/ po prostu nie umiem poradzic sobie z tym wszystkim.. tym bardziej ze jestesmy zareczeni i on planuje date slubu.. a ja mam dylemat czy tego kurwa chce bo sie boje .. boje sie ze mnie zdradza lub zdradzi przez to co robi ;/ dobija mnie mysl ze oglada atrakcyjne kobiety przez to zmniejsza sie moje poczucie wartosci ...

b

Za taką jazdę (z gg) powinnaś go od razu bez zbędnej gadki rzucić. Nie licz, że będzie Ci wierny

prowo...

No właśnie mnie też wygląda na prowo... stąd moje zdziwienie.

jestes tego pewien ??

prowo ? A o co biega z tym ,,prowo"?

jesli to nie prowo, to nie wiem jak mozesz zyc ze swiadomoscia, ze on chcial pojechac na dziwki? wytlumacz mi to

Twoje zachowanie jest tak niewiarygodne, że prawdopodobnie jest to PROWOkacja... tzn. nie jesteś tym za kogo się podajesz, a cała historyjka jest zmyślona. Jeżeli jednak nie (w co wątpię, bo nie wyobrażam sobie jak można się tak zachować przy takim zachowaniu partnera), to nie - pewny nie jestem, ale jest arcywysokie prawdopodobieństwo.

Sam jestem facetem, ale uwazam ze ogladanie w necie golych cycków to strasznie dziecinne zachowanie. Moze ja juz z tego wyroslem. Jeszcze wspolnie z partnerka, jesli nie mialaby nic przeciwko to jeszcze jakos ujdzie, ale bawi mnie jak dorosly facet po cichu w kacie oglada nagie cycki niczym niezaspokojony nastolatek, któremu hormony uderzaja do glowy.

tpię, bo nie wyobrażam sobie jak można się tak zachować przy takim zachowaniu partnera), światowa, ty mądralo, mógłbyś wytłumaczyć ten bełkot?

spokojnie to nie zadne prowo.. po prostu nie wiem czemu mu to wybaczylam .. boli mnie to do dzis.. ale przeciez nie zostawie go teraz za to co zrobil ponad 2 lata temu.. dodam rowniez ze oklamal mnie prosto w oczy i przysiegal cos co bylo nie prawda i mowil ze moze przysiegnac w kosciele.. a chodzilo o glupi wypad z kumplami i wiem ze powinnam go zostawic bo to swiadczy o tym ze przysiega dla niego nic nie znaczy jednak nie umialam dlugo sie na niego zloscic bo bylo mi jego szkoda.. przez to jak widzialam jak cierpi.. a teraz cierpie ja bo to wszystko we mnie siedzi ..;/

przez to wszystko jestem dla niego zimna.. a on sie mnie jeszcze czepia jak czasem mu powiem ze mam watpilowsci co do bycia razem za to co mi zrobil ..;// boje sie przyszlosci bez niego ..

huj juz mnie strzela z tego wszystkiego ..;/

brrr!! czego nie zrozumiałeś w zdaniu złożonym z powtórzeniem? Autorko, uzależniłaś się od niego i tyle, Twój facet to krętacz i nic więcej. Idę o skrzynkę piwa, że jego zdrada jest tylko kwestią czasu (o ile już do tego nie doszło).

on poprostu ma dwie twarze.. z jednej jest zimnym dranie a z drugiej kochanym mezczyzna.. on robi wszystko to czego ja chce.. caly czas powtarza jak mnie kocha jak teskni.. przyjezdza prawie codziennie.. gdy tylko zatancze z jakims facetem on dostaje napadu zlosci i wtedy czuje ze mnie kocha i moze jednak jest wierny.. a czy uwazasz ze jego usilne kontrolowanie mnie ze wszystkim i obsesyjna zazdrosc moze byc spowodowana np jego zdrada i strachem ze dokonam tego co on ??

Tak, dokładnie tak to działa. Człowiek jest zazwyczaj znacznie bardziej wyczulony na tych punktach, w których sam zawodzi wszak zdaje sobie sprawę z ludzkiej ułomności (swojej własnej) i wie, że Ciebie też to może dotyczyć.

przyjezdza codziennie bo chce sobie pobzykac powiem ci jedno: on cie nie kocha! no chyba, ze ta sytuacja z dziwkami byla dawno i teraz stal sie dojrzalszy.

ale chyba gdyby mnie nie kochał to by nie byl zdolny tego krzyczec na srodku miasta i prosic o wybaczenie .. nie byl by zdolny zeby plakac przy wlasnej matce ze mn ie kocha i ze zrobil cos za co chce odejsc.. nie byl by zdolny zeby przyjechac z placzem i rzucajac wszystko( mam na mysli egzamin na studiach-ostatnia szansa by poprawic , wybral mnie i owalił semsetr0 myslec tylko o tym co zrobic bym zostala przy nim.. nie wiem co o tym myslec .. on jest pelen sprzecznosci .. ;/ i chyby gdyby mnie nie kochal to nie mowil by o tym caly czas do swoich kolegow i wogole .. sama juz nie wiem..

Dziewczyno, rób co chcesz. Być może i Cię kocha, jednak kobieciarze się nie zmieniają (ludzie ogólnie się nie zmieniają, tzn. temperamenty)... moim zdaniem jest tylko kwestią czasu aż będziesz cierpieć.

dokladnie, nic dodac nic ujac. ja bym go troche poobserwowala, posprawdzala( wiem ze to chamskie, ale musisz), jak bedzie w porzadku to moze rzeczywiscie sie zmienil kocha cie itd ile macie lat?

Otóż to, ufać i kontrolować (sprawdzać gdy jest ku temu uzasadnione podejrzenie).

ja 22 on 24.. obserwowalam go nie raz.. ale niestety nic na niego mam.nawet pisalam z innych numerow jako jakies kobiety jednak olewal to i sam mi mowil np ,, jakas wariatka do mnie pisze > lub odpisywal ze ma dziewczyne i zeby spierdalac

ja 22 on 24.. obserwowalam go nie raz.. ale niestety nic na niego mam.nawet pisalam z innych numerow jako jakies kobiety jednak olewal to i sam mi mowil np ,, jakas wariatka do mnie pisze > lub odpisywal ze ma dziewczyne i zeby spierdalac