Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agusia74236

Sąsiedzi puszczaja psa samopas!!

Polecane posty

Gość agusia74236

mają wielkiego psa, nie wiem, co to za rasa wypuszczają go do ogródka na całe dnie. Byłam u nich i zgłaszałam, że obok jest podwórek, na którym bawią się dzieci i czesto np. wpada im piłka na ogródki i wtedy muszą ją wziąć, a tu pies hasa. Tragedia wisi na włosku, bo pies wygląda na agresywnego, a czesto biega z drugiej strony ogródka i nie widać, że wypuszczony. Sama mam dziecko i codziennie drżę jak wychodzi na podwórek, że sąsiadów pies go pogryzie, bo przeciez nie wytłumacze dziecku, ze ma nie wchodzić, bo pies, jak on sie psów nie boi. Sąsiedzi mają gdzieś prośby o zamykanie psa w domu, gdzie jeszcze mogę to zgłosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biega na ich własnej posesji ogrodzonej to Tobie ani nikomu nic do tego. dzieci trzeba nauczyć, że nie wolno wchodzić na cudzą posesję i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi1986
Slabe prowo, wysil sie bardziej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"bo przeciez nie wytłumacze dziecku, ze ma nie wchodzić, bo pies" to wytłumacz mu, że ma nie wchodzić bo to CUDZA WŁASNOŚĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale z tego, co
zrozumiałam, to pies biega po swoim podwórku, więc nie wiem w czym widzisz problem? to sąsiedzi moga mieć pretensje, że dzieciaki im włażą na ich posesje po latającą piłkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wghjkl;
a te ogródki są od siebie ogrodzone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fuccccccckkkkk
kolejna popierdolona mamusia, naucz swoje bachory, że na cudzy teren się nie wchodzi, tepą krowo, a nie zachciało ci sie zgłaszac konfidencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fuccccccckkkkk
kolejna popierdolona mamusia, naucz swoje bachory, że na cudzy teren się nie wchodzi, tepą krowo, a nie zachciało ci sie zgłaszac konfidencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala211134
Pewnie to ogolny ogrodek przed blokiek albo kamienica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.klementyna
Nigdzie, przecież pies biega po ICH podwórku, podwórko jest ogrodzone i wchodzenie na teren prywatny jest wzbroniony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też bym psa puściła jakby
mi jakieś obce bachory na posesję właziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaqaa
Był już temat o dzieciach wchodzących na posesję z psem za piłką -tyle że ze strony właściciela posesji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fuccccccckkkkk
a swoja drogą to jakby mi taka mamusia zapukała z ryjem,że mam zamknąć psa w domu, bo jej bachor może wejsc po piłkę na MÓJ ogródek to pognałabym ją z hukiem. Nie po to mieszkam w domku, a nie w bloku by psa w domu zamykać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.klementyna
To pewnie sąsiadka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaqaa
A może ty autorko zamknij swoje dziecko-skoro biega samopas i wchodzi gdzie nie powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusia74236
No dobra, ja rozumiem, że to jest ich posesja, ale przecież mówimy o DZIECIACH. Moje dziecko wie, ze ma nie wchodzic, ale skąd ja mam wiedzieć co mu strzeli do głowy jak zniknie mi z oczu i pod wpływem np. namów kolegów, których rodzice nie uczulali? Nigdy nie byliście dziećmi? Ja pamietam z dzieciństwa włażenie na drzewa, wchodzenie do rzeki i szereg innych rzeczy, których rodzice kategorycznie zabraniali, wy tak nie robiliście? Ja oczywiście mówie dziecku, ze ma nie wchodzić, ale co z tego, skoro u nas na osiedlu włażenie przez płot przez dzieciaki na ogródki jest nagminne. Mam mu zabronić wychodzić na podwórek czy chodzić z nim i psuć zabawę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oznacz kreską
co to jest "podwórek"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro masz dizecko głupsze od psa to ..... zmaykaj go w domu ,bo nieszczęsice gotowe .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grge
Autorko Ty w ogole czytasz co piszesz? sasiad ma trzymac psa zamknietego w domu (zwlaszcza ze jest to wielki pies, czyli wybiegac sie musi) bo Twoje dziecko moze zechciec wejsc do ich ogrodka? od tego ma matke zeby go pilnowala prawda? sory to ich dom i moga sobie nawet nasr..ac na srodku tego ogrodka a Tobie nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaqaa
A jak koledzy namówią dziecko na wejście na słup wysokiego napięcia to będziesz też tłumaczyć że to tylko dzieci i że winny jest zakład energetyczny bo słup postawił??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fuccccccckkkkk
autorko a jak dziecko weźmie coś ze sklepu to też nic nie powiesz, bo przecież, też byliśmy dziećmi, bo przecież to tylko dziecko. Ha to niech Twoje dziecko przechodzi nie na pasach tylko gdzie mu sie podoba, bo to dziecko bla bla, kiepskie masz argumenty. Twoim obowiązkiem jest nauczenie dziecka co wolno, a co nie, dla Jego dobra. Zrozum, że sąsiedzi nie zrezygnują z psa z Twojego powodu, hehehehe albo to denna prowokacja, bo nie wierzę że tacy ludzie moga istnieć, nic nie widzą poza czubkiem własnego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie zawsze
,,Mam mu zabronić wychodzić na podwórek czy chodzić z nim i psuć zabawę?" Dokładnie tak. Jeśli pies pogryzie dziecko na posesji właściciela psa to ty odpowiadasz za niedopilnowanie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie zawsze
,,hehehehe albo to denna prowokacja, bo nie wierzę że tacy ludzie moga istnieć, nic nie widzą poza czubkiem własnego nosa. " Istnieją, istnieją.... Ja to przeżyłam. Non stop przez ponad rok interwencje Policji, Straży Miejskiej itp. Mi by do głowy nie przyszło, aby dzwonić na sąsiada w jakiejkolwiek sprawie, a co dopiero w sprawie biegającego psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość U mnie zawsze
,,hehehehe albo to denna prowokacja, bo nie wierzę że tacy ludzie moga istnieć, nic nie widzą poza czubkiem własnego nosa. " Istnieją, istnieją.... Ja to przeżyłam. Non stop przez ponad rok interwencje Policji, Straży Miejskiej itp. Mi by do głowy nie przyszło, aby dzwonić na sąsiada w jakiejkolwiek sprawie, a co dopiero w sprawie biegającego psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grge
ale skad sie takie durne mamuski biora? nie potrafi wychowac dziecka ze nie wchodzi sie do czyjegos ogrodka to sasiadow sie czepia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
choć byście niewiem jak tłumaczyli autorce to ona jest pewna że to ona ma rację. Taki typ. Dzisiaj pies sąsiada jutro miauczenie kota i zawsze będzie taki strażnik texasu. Szkoda gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka pyta gdzie może to zgłosić.. Z twoim sposobem myslenia to zgłoś do - Mam Talent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fuccccccckkkkk
hahaha miauczenie kota :-) dobre :-) szkoda, że autorka trafiła na takich wyrozumiałych sąsiadów. Lepiej uważaj, bo tez mogą iść i nagadac na Ciebie że np. zaniedbujesz dziecko itp i bedziesz miała nieprzyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka...............
Możesz zgłosić siebie do MOPS, że nie radzisz sobie z wychowaniem dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×