czy to romans?

Facet traktuje ją jak służacą a on sobie żyje jak chce.Ona nie musi z niego rezygnować, bo lada moment on ją spakuje i wystawi za drzwi.Nie pomoże jej wielka miłość do niego.Ale baby są głupie, bez ambicji, bez honoru-jednym słowem zasługuje na takie traktowanie.

dzieki, nie wiecie jak to jest !!!!! czy ktoś kumaty wyjasni mi te pieprzone smsy?????????błagam :(:(:(

ale po cholere to wyjaśniać, toż już wiadomo, że chłop romansuje albo i zdradza, to po cholerę jeszcze zajmujesz się jakimiś smsami??????? Jestes masochistką czy jak?

no ale co ci trzeba wyjaśniać, przecież czytać umiesz.Przeczytałaś i co ?-nie rozumiesz nic?

nie wiem , chce po prostu wiedziec :(:( nie wiem czemy ale chce boze, jakbym chciala zeby to sie nigdy nei wydarzylo :(:(:(:(:((

no to wiedz, że ma cię w dupie i lada moment cię wygoni a będzie z tą do której śle piękne smsy

autorko rozumie cię.mnie także facet zdradził po 4 latach.płakałam ,błagałam,kochałam.zerwał z nią..cieszyłam się ale to już nie było to sama i po pół roku BUM!!! okazało się ,że nadal z nią jest ,przynajmnie j 2 razy w tygodniu sypial u niej.zerwałam z nim ,pózniej okazało się ,ze była jeszcze jedna panienka ehhh najgorsze jest to ,że minęły dwa lata a ja nadal go kocham ,nie ma dnia ,zebym o nim nie myślała.męczę sie strasznie,nie wiem czy to kiedys minie

był wczoraj u mnie, oglądalismy film I były 2 smsy od niej i ani jednego do niej!! najpierw zapytała go, co się dzieje? potem czy wszystko ok ? nie odpisał jej :):):):) ok 21 przyszło dobranoc :) On mial wyciszony telefon, ale przed wyjściem jego zdążyłam dopść telefonu Wygląda, że chyba coś zrozumiał :):)

boze, jaka Ty jestes glupia i naiwna

Hehe, ten temat niedawno tutaj byl. Tylko pod innym nickiem:D Calkiem zabawne prowo :) Tyle ze juz troche nudne :( Choc ludzie z np lekkim uposledzeniem umyslowym takze potrafia korzystac z kompa.

nie jestem głupia, tylko bardzo zakochana Nie rozumiesz tego? to chyba nigdy nikogo nie kochałaś ! Dla mnie fakt, że ona pisze, a on jej nie odpisuje o czymś świadczy |O tym, że być może zrozumiał co może stracić I to się dla mnie liczy

milosc bez watpienia oglupia ;)

Po co zakladasz wiecznie ten sam temat? Wychodzi na to wiec, ze oni stale ten kontakt jednak maja :) a to wszystko z milosci do ciebie

to jest moj pierwszy temat i przestańcie mnie obrażać i podejrzewać Widać po wpisach innych dziewczyn, że nie tylko ja mam takie problemy. Wierze, że on zrozumiał Wierze

a nie wpadłaś na to ze nie odpisywał jej bo siedzial u ciebie? :-O nie wierze ze baby są takie tępe to na pewno prowokacja :O

mógl odpisac, chocby jak poszłam zrobic kolację, zadzownila do mnie kolezanka i rozmawialam z nia przez chwile w kuchni, on siedzial sam w pokoju Mogl, ale nie zrobil tego

oczywiscie, ze nie odpisywal bedac u niej albo po prostu wykasowal smsy z nadawczej gdyby ja olal raczej nie pisalaby mu potem "dobranoc" :D

najśmieszniejsze jest to ze po tym całym zdarzeniu dzień wcześniej, gdzie mu wszystko wygarnęłaś to ty jak gdyby nigdy nic siedzisz sobie z nim szczesliwie :O czy ty nie widzisz ze on chce teraz cie udobruchac? uspic twoja czujnosc? ile ty masz lat? nie rozumiem jak mozna sie tak ponizac przed glupim fagasem :O tego kwiatu jest pol swiatu :O desperatka

olał ją o tym świadczyly jej smsy poprzednie I mysle, ze jest taka nachalna i mimo braku jego odpowiedzi wysłała mu dobranoc

to jest prowokacja :O nie można byc takim debilem :O to w jakim celu niby zakladalas ten temat skoro sama wiesz wszystko najlepiej?:O

:D głupia albo to faktycznie to prowo rób mu kanapki i ogladaj filmy :D w tym czasie on marzy o seksie z inna i smyraniu po jej tylku cudowny facet, nie ma co :D

widze po nim jak się zachowuje, stara się, jest czuły Dlaczego mam nie wierzyc, ze to szczere?? najlepiej zebym go wywaliła ze swojego zycia i zostala sama A moze on zrozumiał co jest wazne Nie przyszlo Wam do glowy, ze moze zbładził na chwile, ale w koncu zmądrzał

Gdyby on rzeczywiscie zmądrzał to najpierw by sie przyznał do czegoś, a tego jak wiemy nie zrobił tylko wypiera się wszystkiego i twierdzi, ze smsy o tresci "pragnę cię" to tylko żarty :O po drugie z pewnością by cię przeprosił i zapewnił, że zrobi wszystko żeby uratować i naprawić wasz zwiazek. Po trzecie w trakcie przychodzenia od tej laski smsów napisałby jej na twoich oczach, że nie życzy sobie takich smsów poza godzinami pracy. I tyle w tym temacie. a ty moja droga tak boisz sie samotności ze wolisz byc z jakims dziwnym typem który cie nie szanuje i spotyka sie z laseczkami na boku. Tak wg ciebie wyglada szczesliwy zwiazek? Ty nie jestes w nim zakochana - ty po prostu panicznie boisz sie samotności, a to jest wielka roznica. Jak kiedys (czego ci zycze) zmądrzejesz to moze zrozumiesz, ze czasami człowiekowi jest lepiej samemu niz z osobą, która nas oszukuje.

oki, ale nie zakladaj juz 3 albo nie wiem ktorego topu na ten sam temat, bo w ten sposob przeczysz sama sobie. wiec zakladam, ze to albo prowo albo masz naprawde powazne problemy psychiczne.

Jak nie poniesie zadnych konsekwencji to nie zrozumie. Za lagodnie to zrobils. Naucxylo go to ze moxe dalej robic swoje a ty polkniesz kazde usprawiedliwienie. A teraz bedziesz go ciagle sprawdzac.

zaczynam sie zastanawiac czy nei napsiac do tej kobiety

do niej? a co ty chcesz do niej napisac? to ona cie zdradziła czy twoj ukochany? jak do niej napiszesz to pokazesz ze nie masz absolutnie klasy.

jesteśmy razem od 8 lat, pierwszy raz zaliczył wpadkę po 3 latach, też nic na dłoni, zakochana kobieta wszystko sobie tak wyjaśni i łyknie każdą bajkę, że uwierzy w wierność :D Potem krył się trochę lepiej, ale wpadał raz za razem, z różnymi kobietami.Wpadał na takich rzeczach, że o tym, iż był seks byłam przekonana. Były kurwy za kasę i laski za friko. Mamy teraz małe dziecko, jak byłam z dzieckiem w szpitalu, to mój małżonek w tym czasie zabawiał się na całego z przerwami na odwiedziny nas w szpitalu :( Ja się już z tym pogodziłam i wyjebane mam na to. Mamy cudownego synka, a on jest wspaniałym ojcem i mężem zresztą też. Powiecie, że to niemożliwe, a jednak. Wystarczy przyjąć życie takie jakie jest i zaakceptować wady, z którymi nie ma sensu walczyć. Kocha się nie za coś, a pomimo. Facet nigdy się nie zmieni, co najwyżej na gorsze i warto zdać sobie z tego sprawę. Jeżeli autorce wątku to odpowiada, to niech będzie z tm facetem, tyle, że nie może się łudzić, że ten facet przestanie ją zdradzać. Te typy tak mają :) I jeszcze jedno, ci którzy nie zdradzają (a takich jest naprawdę garstka) mają inne poważne wady, które niekoniecznie są lepsze od zdrad :) W życiu już tak jest, coś za coś, wszystkiego mieć nie można. Im szybciej autorka wątku to zrozumie, tym lepiej. Nie ma co żyć złudzeniami

do "mam męża takiego" powiedz mi, czy te jego skoki w bok to tylko przelotny seks na jedna noc czy jakies dluższe relacje? nie potrafiłabym żyć z takim człowiekiem czy ty w ogole czujesz sie kochana?

Przelotny, nic nie znaczący seks, doszliśmy do takiego etapu, że potrafimy o tym otwarcie rozmawiać. Ja też myślałam, że na takie coś nigdy nie wyraziłabym zgody, ale życie uczy, że nie wszystko jest czarno-białe i że ideały nie istnieją. Jeżeli jest nam dobrze w każdej innej sferze życia, nie nudzimy się sobą, jesteśmy przyjaciółmi, rodzicami i partnerami, to po co mam robić dramat z tego, że mój mąż jest zwyczajnym kurwiarzem? Skoro to mu daje zadowolenie z życia, to trudno. Mnie daje co innego, też mam swoje inne wady. Moja postawa wynika z różnych doświadczeń w życiu i muszę przyznać, dojrzałości. Wiem, że w poszukiwaniu ideała można się wpakować w gówno :D albo zostać samej, a ja sama być nie chcę, biorę pod uwagę uczucia dziecka, które ma dwoje kochających rodziców i nie mam ochoty próbować szukać kogoś "lepszego", bo po co? Żeby z deszczu pod rynnę wpaść? No way