książeczka sanepidowska, jak się wyrabia?

mniej wiecej wiem, ale chodzi o ten kał... 3 dni z rzędu rano muszę to dać?

chyba tylko raz wystarczy

do 3 razy sztuka w sanepidzie też obowiazuje ta ZASADA

Ogólnie to z trzech dni trzeba ale jak z jednego dasz to nic się nie stanie.

bo raz dam radę, a tak nie jestem uregulowana by codziennie rano tak kilka dni :/

To raz i git. Ja też raz dałam ;)

o to dzięki :) ulżyło mi bo już się martwiłam jak ja to wykombinuję, mam nadzieję, ze czepiać się nie będą

ambitne, podszyw ;)

moje wspomnienia z wyrabiania książeczki sanepidowskiej: kolejka pełna ludzi. pani przy okienku prosi kazda osobe o przelozenie kupska do mniejszej fiolki. Skierowano mnie w tym celu do pobliskiego wc. wchodze a tam masa ludzi patyczkami rzeźbi w swoich hałkach. pootwierali słoiki..i wydłubują kuleczki wielkości fasolki...masakra. dobrze, że to badanie robi się raz na całe życie

GorillaInTheFog jakoś mi się wierzyć nie chce. Przecież takich próbek to już chyba nie można otwierać, ale jeśli jednak prawda :D :D

pzreraziłas mnie tym wyznaniem:-( chyba pójde do śniegu,odechciało mi się pracować w sklepie

ozwała się czego się będą czepiać, po prostu wersja oficjalna, że z trzech dni :D przecież tego nie sprawdzą bo i jak :D

wysil się podszywie hmmm no z tego co wiem od razu się małe fiolki dostaje a nie idzie z własnym słoiczkiem więc zbiorowa zabawa kupą może mnie ominie :D

słyszałam,ze to ABW sprawdza

serio. to bylo w wawie kilka lat temu obok stacji metra wilanowska ludzie przynosili w swoich pojemniczkach..roznych a w okienku nad glowa pani ktora obslugiwala wisiala wąska długa plastikowa fiola z ziarenkiem fasolki w srodku. To bylo straszne. Niektórze mieli ta kupe w sporych ilosciach w dosc duzych pojemnikach.

znaczy bo niby 3 dni kolejno mam im coś przynosić