duże rachunki za gaz -

witam, mieszkam na kawalerce 40 metrów z mężem. Płacimy co 2 miesiące za gaz 420zł - to jest faktura prognozowana - a na koniec okresu musimy jeszcze dopłacić 700zł. Dodam iż od rana do wieczora nas nie ma bo pracujemy. Ogrzewanie, wodę i kuchenkę mamy na gaz. Robiłam rozeznanie wśród sąsiadów i ci co mieszkają na takim samym metrażu mają o połowe mniejsze rachunki, a ci co mają wiekszy metraż i ilość osób płacą o 1/4 mniej. Z gazownią nic nie mogę załatwić bo twierdzą,że to moja wina. Może ktoś z Was wie co może być powodem tak dużych rachunków??

powodem sa ceny gazu. u nas drozsze o 5 razy niz np w USA... Ja w zeszłym roku dostaam rachunek na ok. 2500 zł za 2 miesiące

delikatnie mówiąc DUŻE z trudem wyrabiamy, kiedyś to wszystko huknie

tak, ja rozumiem ceny i wogóle... ale za 40m płacić 420zł co 2 miesiące gdzie nasnie ma w domu całymi dniami?? Jakaś paranoja a oczywiscie mieszkam w TBS i za ten metraż -powalający-płacę 720 zł miesięcznie - przecież się można pochlastać!!!

Ja płacę jakieś 300zł miesięcznie za domek 85m2.

ehhh... to też nie mało...

to czy jesteście czy nie, nie ma znaczenia, raczej czy grzejniki skręcone.... Czasem mieszkanie moze byc od zachodu, czyli chlodniejsze, albo ostatnie piętro... ew. kwestia taryfy... jak si ęma ogrzewanie na gaz, to nawet w okresie letnim się dostaje po 200 zł, z czego ok. 120 jak ni e więcej, to sam abonament

to ja nie mam pojęcia dlaczego mam takie duże rachunki?? czy ktos może się podłączyć pod licznik gazowy???

grzejniki w okresie zimowym włączam na ok 2 godziny dziennie. Na noc i jak wychodzimy wszystko jest wyłączone. Bo chyba nie moze być w dzisiejszych czasach luksusem ugotowanie obiadu!! jak tak dalej pójdzie to chyba rozpale ognisko na moim metrażu i będe gotować w kociołku

No to coś nie tak - ja mam w domu 23C, grzejniki chodzą według tego ustawienia (tj. jak temperatura opada, to piec się włącza), teraz grzeje praktycznie cały czas. W bloku płaciłam mniej za podobny metraż, jakoś 350zł za dwa miesiące (75m2).

powiedzcie mi proszę co mam w takiej sytauacji zrobić?? z gazownią nic nie mogę wywalczyć. Zmieniałam sobie rozliczenia co miesięczne, sama spisuje licznik. Pierwszy miesiąc rzekomy rozliczeniowy z pozostałym okresem tak zamotali, że po rachunkach nie można dojść do niczego. czy może to być wina piecyka? bo już witki opadają mi po kolana:(

Przejdź na faktury rzeczywiste, a nie prognozowane - tak na początek ;)

a czy liczyłas ile powinnaś zapłacić za dany okres wg wskazan licznika? Jeżeli wychodzi Ci duzo mniej, to trzeba skłądac reklamację

coś za dużo sprawdź piecyk, może źle ustawiony? a blok ocieplony?

czy przyczyną moze być to, że muszą sobie codziennie zawsze dobrze wymoczyc tyłek i cipsko w gorącej wodzie?

u nas dom kuchenka gazowa, 2 piecyki łazienkowe +abonament 50 pl/ dochodzi kocioł gazowy/ co 2m-ce 180 pl

z 2 stron grzeją sąsiedzi. Mieszkam na parterze ale pod podłogą mam rury i podłogi mam ciepłe. Budownictwo też jest nowe. Piecyk załącza się jak spada temperatura i chodzi generalnie przez 1 minute, potem się wyłącza. Zrobiłam już wywiad wśród sąsiadów i tylko nas tak łupią rachunkami

z 2 stron grzeją sąsiedzi. Mieszkam na parterze ale pod podłogą mam rury i podłogi mam ciepłe. Budownictwo też jest nowe. Piecyk załącza się jak spada temperatura i chodzi generalnie przez 1 minute, potem się wyłącza. Zrobiłam już wywiad wśród sąsiadów i tylko nas tak łupią rachunkami

w mieszkaniu

może , dlatego,że parter wiesz, nie używaj gazu np 1h włącz ten piecyk, spisz licznik ..zobacz ile ciągnie? może coś z tym piecykiem ale jak nie idzie cały dzień , tylko np1 h , to wtedy też więcej zużywa

może bowiem być tak, że sąsiedzi mają nastawione na niższą temperaturę, dlatego płacą niższe rachunki

jak włączam grzejniki, które mam 3 - w tym w łazience jest wyłączony zawsze - to 23 stopnie. Chodzą ok. 2 godzin dziennie. Jesli jest plusowa temp. na dworze to nawet nie włączam bo sąsiedzi grzeją.

za mieszkanie 48 m CO w czynszu płaciłam 100 pl / m-c ciepło i 4 grzejniki cały czas grzeją gaz 180 Pl/ 2-me [piecyk łazienkowy + kuchenka 4 palniki]gotowanie dla 2 osób i pieczenie w piekarniku wydaje mi się,że dużo płacisz...

chyba będziesz musiała zainwestować w nowy piecyk

jak masz piecyc stary gruchot to wymieniaj od razu

wezwij mechanika, niech sprawdzi ten piecyk bo może być tak,że na parterze więcej ciągnie i bulisz w imieniu innych, wyższe piętra są cieplejsze

w naszym bloku, mieszkania na parterze miały dużo więcej grzejników, bo jednak od piwnic ciągnie i od wejścia, ale za ogrzewanie płacili tyle, co wszyscy może to i u was działa i dlatego tyle płacisz

ja to mozliwe ze tak malo placice za gaz? ja mam mieszkanie 42 m2. zuyzwam srednio ok. 150m3 gazu.na kwote ok 230zł miesiecznie. mam do gotowania, do wody i na grzejniki. niwewiem jak to mozliwe zeby placic miej. ja duzo gotuje, pieke.

dzisiaj też dostałam rede aby spisać licznik jak wszystko jest powyłączane i po godzinie znowu dokonac odczytu. Jeśli stan licznika się zmieni muszę wezwać pogotowie gazowe i oddać licznik do ekspertyzy. Jeśli to wina licznika to będe mogła starać się o zwrot częściowy kasy... więc jutro przy wyjściu spiszę stan i po powrocie... jak bedzie różnica to nawet w tej całej sytuacji bedzie dobrze.. może dostane zwrot a jak to piecyk no to klops... ale dziekuje wszystkim za odpowiedzi

u mnie piecyk chodzi moze ze 3 h dzienie i takie mam rachunki.