Przystojny facet to porażka w łóżku...

Bó dobre, dobre...........

Ponoć i miejsce jest na to Androgen. ;] Bądź co bądź możesz je sobie nosić, nie potrzebuję ich jeszcze. Upomnę się, bądź pewny. A może już je chcę? A się boję? Cholera wie. ;]

Raczej modlę się, żebyś kręgosłupa nie miała (tzn. tego moralnego;)) Już nawet w tej chwili się przekonuję, że nie jestem impotentem;) Zdecydowanie zmysły budzą się tym szybciej, im wolniej odkrywana jest naga tajemnica:)

A tam kręgosłup jak drut kolczasty. Dopiero byś płakał. :P

Oddanie tych okularów może mnie rozzłoscić. A wściekły samiec z moim poziomem testosteronu to pewna demolka. Nie boisz się mnie wkurwić?

Szczerze mówiąc to lubię być pokłuty albo podrapany;)

Androgen, dygam strasznie. Aaaa, ratunku! Samiec atakuje, choduu! :P

nie przeszkadzam w prywatnej rozmowie , milej nocy ....

Nie boję się, ty się bój! Androgen. :) Brahmin, co ty powiedziałeś? Co lubisz? Powtórz jeszcze raz. Chcę uwierzyć brzydki ty. ;]

a ja jestem piękny i jurny autorka bądź autor w przebraniu kobity siedzi w sukience mamy i pisze tu bzdury by goopie babo-kozy mu przytakiwaly :)

Powiem w skrócie: kłuj i drap:)

ooo, a mam czego? Gryziesz, drapiesz, kopiesz? Czy jeszcze coś innego?

176cm:D:D

Ba! Naturalnie Androgen. Gdy chcę swego posunę się do szarpania, pchania, odpychania, wierzgania, targania i jak trzeba ostro pyskuję. Niekiedy w pięty idzie. Żeby! W całe stopy, nogi, aż do ud, przez pachwiny, krocze, jaja i kóótasa. No!

Mała rzecz a cieszy, prawda Arnoldzie? ;-)

A czego musisz chcieć, żeby się do tego posunąć?

czy ja wiem:) prędzej rozśmiesza;):)

Bó, po Twoim poście odruchowo złapałem się za jaja :-D No w każdym razie temperament Cię roznosi :-) Po jajach się skopać nie dam. Co do reszty jestem gotów na odniesienie pewnych obrażeń po to, by stłumić bunt i pokazać władzę :-)

Arnoldzie, ciesze się, że poprawiłem Ci humor :-)

Nie kopię. Co ty! :) Mówiąc, pójdzie w pięty po chóója, mam na myśli wściekłość zmieszana z pożądaniem. Teraz rozumiesz co miałam na myśli? Mój wzrost jest odwrotny twojego.

W"sęsie" po jajach. Mogę je tylko oba ssać.

Ale od mieszanki wściekłości z pożądaniem jaja sie kurczą ze strachu

B. skurczone masz?

wiszące

Wiesz Bó, mieszanka wściekłości z pożądaniem to jest zdrowe jebnięcie, dynamit. Lubię doprowadzić kobietę do furii a potem karnie przerżnąć, za to że mnie wkurwiła :-) Orgazm pomieszany z wściekłością sprawia, że mam ciarki. Potem oczywiście muszę być gotowy na chęć wyładowania złości, ale to jest zajebiste :-)

Tak, skurczyły się, o robią miejsce dla przywódcy:)

mam w sobie aż 176cm skumulowanej energii i nie ma bata, żebym nie eksplodował z wściekłości;)

sorry andro genie bez urazy:)

Ależ Arnoldzie, nie żałuj sobie :-)

Takie sytuacje sprawiają, że chce się żyć, prawda Androgen? :] W każdym bądź ;] razie tylko wtedy gdy mężczyzna jest silniejszy, który da radę z pozoru drobnej istocie- kobiecie. Złapie, wyszarpie, wyzłości się. A ona chce jeszcze. I jeszcze. Wtedy też pojawia się żądza, która porywa. Co nie? Tornado albo i tajfun. Do widzenia.