38 tydz mam dosc!

Ciąża już podnoszona ale mam straszny katar przeziębiłam się i do tego ta cholera zgaga i mały ciągle mi w żebra wchodzi nic tylko siedzę i rycze . :((

Nie martw się, te parę-parenaście dni zleci migiem, wiem że bywa trudno i ciężko, ale spróbuj się zrelaksować, na spokojnie poczytać książkę/gazetę, obejrzeć film na kompie. Też marudziłam, że chcę JUŻ urodzić, a teraz każdą kartkę papieru którą mam w ręce Mała wyrywa i je :D Niewiele mogę przy niej zrobić :) chwilę mogę coś porobić jak zaśnie koło 20:30... Ale wiadomo, ugotować coś, sprzątnąć, pogadać z Mężem i leci wieczór, szybko spać bo potem wstawanko w nocy :P Brakuje mi czasem takich chwil "na spokojnie", z herbatką pod kocem i dobrą książką czytaną do nocy... :) Trzymaj się i ciesz się Brzuszkiem, mi brakuje takich słodkich kopniaczków :)

dopiero bedziesz miala dosc jak sie dziecie urodzi.

Trzeba bylo nóg nie rozkladac :D

Zgadzam sie z wami dziewczyny;) Ja tez chcialam aby maluszek byl juz na swiecie a teraz brakuje mi chwili tylko dla siebie. Do tego okropnie brakuje mi brzuszka :( Tych kopniec i wypychania sie szkraba przez co moj brzuch wygladal jak jakis cyklop ;) Ciesz sie kochana tymi ostatnimi dniami cudownego stanu jakim jest ciaza ;)

ja jestem w 31tc i się baaardzo ciesze, w żebra nie dostaje(jak już to sporadycznie) aczkolwiek jak każda kobieta chcialabym już być po-żeby potulić

Nie będę miala dość jak się urodzi wiem co to jest no mam 2 letniego synka i teraz strasznie się mecze . A te zazdrosmucę co pisze że nóg nie było trzeba rozkładać to niech zamkną swoje mordki. :) przepraszam za błędy pisze ztel