Czy po badaniach u ginekologa w ciazy mialyscie plamienia?

Bylam dzisiaj na pierwszych badaniach u ginekologa, jestem w 5 tygodniu ciazy i lekarz badajac mnie powiedzial ze zapewne wystapia plamienia spowodowane urazem mechanicznym i ze mam sie tym nie przejmowac, ze to nie zagraza ciazy, jednak ja panikara juz sie boje bo faktycznie mam plamienia, na poczatku byla to krew a teraz sa brazowe, nie jest tego duzo ale jednak. To moja pierwsza ciaza wiec panikuje na kazdym kroku.

Ja zawsze miałam po cytologii i wkładaniu dowaginalnego USG

Takie plamienia nie są groźne bo to zwykłe uszkodzenia wrażliwej w tym czasie śluzówki szyjki bądź samej pochwy :)

popieram ja podaję. nie pamietam czy w ciazy miałam plamienia po cytologi ale gin mi tez o tym mowiła.

Dziekuje, uspokoilyscie mnie :-) a powiedzcie mi po co lekarz przepisal mi duphaston skoro mowil ze jak na ten tydzien wszystko jest jak byc powinno? wiem, powinnam zapytac ale tak sie stresowalam wizyta ze nie pomyslalam a gdzies czytalam ze podaje sie go jak ciaza jest zagrozona

dodam, ze nie plamilam. 2 Tygodnie temu jak jeszcze nie wiedzialam o ciazy podnioslam cos ciezkiego i strzelilo mi w kregoslupie, nastepniego dnia widzialam wlasnie plamy czerwone n bieliznie ale trwalo to wlasnie tylko tego dnia a pozniej juz bylo ok

ja tego nie brałam jedyne tabletki jakie biorę w ciąży to na samym początku kwas foliowy, potem euthyrox(na tarczyce ciążową) i obecnie ten euthyrox, femibion natal 2 i żelazo :)

kwas foliowy biore, lekarz teraz zalecil femibion natal 1. Tez biore euthyrox 25 bo mam niedoczynnosc tarczycy.

5 razy byłam badania i nie miałam plamienia a ni po usg ani po cytologii ani po badaniu . w dodatku w ciązy badanie wygląda zupełnie inaczej jest o wiele delikatniejsze .Chyba do rzeźnika chodzisz a nie lekarza. Mój dodatkowo jak wsadza wziernik to moczy go w specjalnej galaretce żeby nie sprawiać bólu

Eee to nie jest tak. Ja miałam bardzo delikatną młodą ginekolog i nigdy mi bólu nie sprawiła (nawet jak wprowadzała wziernik przed ciążą to bardzo delikatnie ) ale podczas ciąży śluzówka jest delikatniejsza i bardziej ukrwiona i nawet bardzo delikatne wprowadzanie aparatu do USG czy wziernika może naruszyć jakieś naczynko krwionośne i troszkę można poplamić (najbardziej wrażliwa jest szyjka). Duphaston podaje się z góry jeżeli pierwsza ciąża była kłopotliwa bądź jeżeli były lub są plamienia . Trzeba zważyć na to że plamienia (niewielkie) to częsty objaw tego że organizm nie jest jeszcze nauczony nowej sytuacji i nie radzi sobie z zmianami hormonalnymi w efekcie czego dochodzi do takich małych anomalii które nie są groźne jednak lekarze dla pewności każą się o plamieniach informować i zapewne dają wtedy Duphaston bo nie chcą ryzykować. Mnie w pierwszej ciąży odklejała się kosmówka i ciąża była zagrożona (leżałam 2 miesiące) i dostałam Duphaston bo bardzo nalegałam jednak lekarz powiedział że nie zaszkodzi na pewno ale też że nie jest to hormon cud który pomoże bo on działa jedynie na wachania (spadek) progesteronu a nie na wszystkie problemy których efektem są plamienia. Dydrogesteron (duphaston) można brać na zaś w razie czego choć są i tu różne szkoły.

nigdy nie plamiłam. w żadnej ciąży. badanie jest bardzo delikatne. nawet cytologię miałam w 12 tygodniu i też nie plamiłam

takie plamienia mogą być w ciąży zwiększa się ukrwienie pochwy i rozpulchnione ścianki pochwy są bardzo wrażliwe na urazy mechaniczne duże zależy też od sprawności manualnych lekarza i jego starań