Związek z osobą chorą na schizofrenię

Czy osoba zdrowa ma szansę na udany związek z osobą chorą na schizofrenię? Poznałem niedawno cudowną dziewczynę, jest śliczna, inteligentna, dobrze mi się z nią rozmawia, w jej towarzystwie czuje się cudownie. Ale ostatnio przyznała mi si, że jest chora na schizofrenię i poprosiła mnie abym dobrze sobie to przemyślał bo jej również zależy, ale wie, że nie każdy chce być z taką osobą. Szczerze mówiąc troszkę mnie ta wiadomość sparaliżowała bo mam w bloku sąsiada chorego na schizofrenię który terroryzuje cały blok. I teraz mam pytanie do was czy ktoś z was jest w związku z taką osobę, czy jest to trudny związek?

tez mam takiego sasiada, ale on sie nie leczy, ja sie lecze, mam wspanialego meza i dziecko.... przy dziesiejszej wiedzy med. i lekach, takie osoby jak my zyja normalnie.

Wiedząc,że schizofrenia jest dziedziczna w znacznym stopniu ( podobno omija jedno pokolenie), posiadanie dzieci, bedąc schizofrenikiem jest co najmniej wątpliwe etycznie. Skazywać swoje wnuki na schizofrenię z pełna świadomością....Gratuluję wyobraźni tej pani powyżej. A co do autora - rób jak chcesz, ale schizofrenię ma się do końca życia, można ją tylko lekami zaleczyć, ale nie wyleczyc. Teraz może być fajnie, ale co za 5,10 lat? Chcesz dźwigać to brzemię przez długie lata? jesteś pewny? Bo jak chcesz ją tylko zaliczyc,to odpuść od razu.

Dobrze sobie to przemyśl. A potem jeszcze raz. I jeszcze. I tak ze 100 razy. Jeśli naprawdę ją kochasz - zostaniesz. Jesli nie - nie wiąż się. Nie masz pojęcia, w co się pakujesz...

Nie znam odpowiedzi na zadane przez Ciebie pytanie ale moj przedmowca albo przedmowczyni madrze w edlug mnie mowi. Bardzo bardzo madrze.moze z autopsji moze z obserwacji to wynika ale raczej nie jest to teoretyczne rozwazanie.popieram.

Wiedząc,że schizofrenia jest dziedziczna w znacznym stopniu ( podobno omija jedno pokolenie), posiadanie dzieci, bedąc schizofrenikiem jest co najmniej wątpliwe etycznie zalosne, poczytaj sobie czlowieku o predyspozycjach do zachorowania, a potem zabieraj glos.... zal mi takich ludzi,bo albo jeszcze nie zdiagnozowani, albo lekoodporni....

i zapenie Ciebie ominela, aby Twoje dzieci mialy ta chrobe, czego serdecznie Ci zycze w zwiazku z nadchodzacymi Swietami...

zal mi jak czytam takie wypociny jak ferdynanda, albo to tania prowokacja w dyskusji, albo sam ma cos z glowa ze pisze takie bzdury....

Moja mama choruje na schizofrenie. Bierze leki takze narazie to jest uspione. Ale jak miała ataki ja byłam mała i przezyłam to strasznie. nOn stop pilnowanie czy czegos sobie nie zrobi lub nam. Bo taka ososba widzi i slyszy glosy w glowie ktore podpowiadaja jej rozne rzeczy. ja bedąc dzieckiem ciepriała bardzo z tego powodu, cała rodzina cierpiała bo to nie tylko czlowiek chory meczy się, ale i osoba będaca z nim psychicznie jestw ykonczona. Bo zyjesz na ciaglym czuwaniu i w obawie o swoje zycie i osoby chorej.

To, co napisala posion curare, doskonale odzwierciedla mentalność takich osób. Ja njgdy nikomu nie życzyłbym choroby, zwłaszcza w życzeniach świątecznych. To poniżej wszelkiego poziomu. Sam wyciągnij wnioski autorze - czy chciałbys być z osoba pokroju posion curare. czy odpowiadałby ci osoba, która zyczy choroby innej? Kto wie, czy, gdyby cos sie twojej wybrance nie spodobało, nie złozyłaby ci równie serdecznych życzeń. :P

tak, zycze Ci aby ciebie to dotknelo, zobaczymy czy wtedy bedziesz taki radykalny w pogladach.....zalosne to za malo powiedziane.... proponuje autorowi o poszukanie informacji u dobrego lekarza, albo skorzystanie z fachowej literatury.

Coraz lepiej..... Autorze, wyciagasz wnioski? :D Ja nikomu źle nie życze i nigdy przez moje usta ani klawiaturę takie złe słowa by nie przeszły ( no, ale ja jestem normalny, nie mam zaburzeń postrzegania świata). Posion curare, pisz więcej, mysle,że to swietnie pomoże autorowi podjąć decyzję. Życz mi jeszcze gorzej.....a autor niech czyta i wyciąga wnioski. :)

czytam i czytam i jakby nie patrzec to to jest forum dla kobiet, wiec nie za bardzo rozumiem z jakiego powodu tak szalenie zabierasz glos ferdynandzie? :) moze tez jakies zaburzenia? co by to nie bylo, Wesolych Swiat :)

masz zerowa empatie-jak mozesz sie wypowiadac w obcenoscni osoby chorej ktora zreszta posiada dzieci, ze tacy nie zasluguja na milosc szczescie i dzieci? twoje myslenie jest plytkie wiec nawet dyskusja z toba nie ma najmniejszego sensu nalezy ci sie tylko olanie i niebranie powaznie twoich wypowiedzi

Boona, tobie tez życze wszystkiego najlepszego, przede wszystkim zdrowia i duzo szczęścia w zyciu. Oby ci sie darzyło i oby wszystkie twoje plany były spełnione. A forum lubię, sporo tu ciekawostek. :) I miło mi,że umiesz, w przeciwieństwie do innych, wsadzić lekko szpileczkę, a nie wytaczasz osd razu armaty na komara i nie zyczysz mi chorób wszelakich. :D

nie znam nikogo chorego na schizofrenie, jednak wiem ze sa ostre przypadki i te lagodniejsze pytanie co robi Twoja dziewczy na podczas ataku i jak sobie z nim radzi ile trwa porozmawiaj moze z nia o tym jeszcze, w sumie nie znasz jej na tyle zeby juz ja kochac i podejmowac az tak trudna decyzje czy zostac, ale moze sie okazac ze radzilbys sobie w tej sytuacji?

Do "do ferdynanda" - ależ kochanie, prosze, ignoruj mnie, będe płakac po nocach z tego powodu. :D Dobranoc. Wszystkiego DOBREGO a nie złego wam zyczę. :)

Mam matkę chorą psychicznie, to zniszczyło i mnie. Mam 35 lat i świadomie nie chcę mieć dzieci. Życie wymaga wyrzeczeń.

swoje frustracje i udzielaj z krynicy madrosci gdzie indziej :)

ferdynandzie, oto miales okazje przekonac sie o potedze animowosci jaka daje nam internet, dziekuje za mile zyczenia i pozdrowienia ode mnie i od Poison.... ;)