Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzika_wilcz

Wyciągnęłam kolczyk dopiero co przekłutego ucha. POMOC

Polecane posty

Gość dzika_wilcz

Zapewnie były już setki dziewcząt jak ja pytających o porady odnośnie percingu. Lecz takiej sytuacji jak moja jakoś nie znalazłam w internecie. Może po prostu nie potrafię szukać, no ale... Aż wstyd mi mówić o tym co zrobiłam. Ale zacznę od początku. Dzisiaj tak spontanicznie wręcz przekłułam ucho w chrząstce. W sumie zastanawiałam się nad tym już wcześniej, ale w temat się nie zagłębiałam. Kospetyczka po przekłuciu powiedziała mi, żebym przemywała ranę, bo może goić się nawet do 3 miesięcy. Tyle. Nic więcej. Zadowolona, wczesnym wieczorkiem, można by rzec, że prawie przed chwilą, próbowałam się uporać z nowym kolczykiem, który wygląda badziewnie. Chciałam wymienić go na złoty, żeby rana lepiej się goiła... Pewnie teraz śmiejecie się nad moją bezmyślnością, wiem. Krew trysnęła, ja celu nie osiągnęłam, włożyłam kolczyk w ucho, ale nie mogłam znaleźć wyjścia. Później obczaiłam jeszcze, że złoty ma grubszy trzpień od tego, co otrzymałam w salonie kosmetycznym. Stwierdziałam, że lepiej nie kombinować, otarłam badziewny kolczyk wacikiem nasączonym wodą utlenioną i zamontowałam spowrotem w ucho. Nie ukrywam, że z lekką trudnością. Na koniec polałam go wodą utlenioną, aż przestało się pienić. Właśnie wyczytałam, że woda utleniona to nie to, co trzeba. Że lepiej kupić Octenisept. Teraz nie mam możliwości jak to zrobić, bo mieszkam poza miastem i nie mam dostepu do apteki. A że jeszcze święta idą... Karwasz twarz, chyba zaczynam panikować. Dowiedziałam się jeszcze z jednego artykułu, że można przemywać mydłem antybakteryjnym. To na szczęście mam. Tylko teraz w ogóle boję się w jaki kolwiek sposób młymłać kolczyka , więc ciężko mi jest to wyobrazić. Pierwsze moje pytanie w tej kwestii: jeśli z uchem się zacznie coś dziwnego dziać, czy wyjąć kolczyk i dać mu się w spokoju zagoić? Nie chcę, żeby się zdeformowało. Drugie: kiedy będę mogła wymieć kolczyk na inny? Czekam na jakieś porady, bo na słowa otuchy nie liczę. Moja głupota przerasta wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdsihsdcbsc
nie ruszaj juz go. nie przemywaj mydlem. przemywa sie sola fizjologiczna i octeniseptem sie psika. jak sie zacznie paprać to tribiotikiem smarowac, byle nie dluzej niż 7 dni. nigdy sie nie wyciaga kolczyka tego samego dnia. ale skoro juz to zrobilas to trudno, woda utleniona krzywdy ci nie zrobi na pewno. musisz obserwowac co sie bedzie dzialo. tak ze 2-3 miechy najlepiej nic nie ruszac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzika_wilcz
Teraz jak poczytałam o tym, to już wiem, że nie wolno go wyciągać... Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle. Trudno. Nawet nie kręcić nim tak, żeby nie przyrósł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdsihsdcbsc
nie ma takiej opcji by przyrosl. delikatnie sie z nim obchodz, krecenie nie powinno zaszkodzic. wazne, zeby dbac o rane, nie podrazniac, oczyszczac ja delikatnie ale nie tak by strupka rozmaczac ktory sie tam zrobi. nie przejmuj sie, pewnie nic nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×