Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomaranczlala

stara milosc nie rdzewieje?

Polecane posty

Gość pomaranczlala

Czy to prawda i do jakiego stopnia? Jak jest Waszym zdaniem? Czy jesli sie kogos kilka lat nie widzialo i potem sie nagle spotyka, to czy mozliwa jest milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba prawda
U mnie po 10 latach odzyla, a znalismy sie baaaardzo krotko za pierwszym raem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
U obojga? Czy moglabys trochęe rozwinać te sytuację? Szczegolnie dzisiaj jest mi potrzebny promyk nadziei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba prawda
A co bys chciala wiedziec? Bylismy ze soba jak milismy 19 lat, ale to bylo kilka spotkan i milosc na odleglosc ... umarlo z czasem tzn on tak zdecydowal,ze tak bedzie lepiej, po prostu przestal sie odzywac, nie odpisywal na listy :O ja mloda przezylam to bardzo ... po kilku latach zadzwonil mowiac,ze tylko chcial sprawdzic czy mam ten numer i ze sie odezwie... nie odezwal sie, odnalazl mnie na nk po 10 latach troche ze soba pisalismy, a jak pogadalismy na skype i uslyszalam jego glos to juz przepadlam :P onsie odezwal z zamiarem powortu do mnie, jestesmy razem 2,5 roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
a plany na przyszlosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba prawda
jestem anty slub, wiec takich planow nie ma, ale rozstac sie chyba nie zamierzamy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
to dobrze... a inni co na to? wierzylas w powrot? ilu mialas facetow przez ten czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba prawda
ja nawet o nim nie myslalam, wiec nie mialam co wierzyc w powrot, to byl dla mnie obcy czlowiek i bylam pewna ze sie nigdy nie spotkamy juz, wymazalam go z pamieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba prawda
mialam kilku facetow, on tez nie proznowal ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
to mialas fajnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emka.....
moim zdaniem nie rdzewieje. zawsze pozostaje sentyment, a to juz cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hakariki
milosc moze i rdzewieje, ale wydzielaja sie jakies hormony odpowiedzialne za przywiazanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie podobnie.
Nie widziałam go kilka lat. 10 lat od rozstania. Spotkanie. "I nagle coś we mnie powraca..." Nie potrafię napisać co, ale wiem, że nadal coś czuję.Po tylu latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgtygv
ja mysle nad kontaktem z pewna miloscia, bo przeciez docenia sie cos dopiero po kilku latach, no tak jest. musze wyslac do niej list a w nim refren piosenki ktorej zawsze sluchalismy i moj nr telefonu:) uda sie?;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minie

Bo to tak jest:

https://romantycznyszowinista.blogspot.com/2018/12/choroba-zwana-mioscia.html

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znawczyni

To zwykła chemia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zauroczenie wyidalizowanym sprzed lat to częste zjawisko szczególnie wśród mężateki mężów znudzonym codziennoscią związku myslącym że ot prawdziwa miłośc idealna. Na początku telefon, internet, kawa kino a potem już sex i poszło. Motylki fruwają , nastepnie klamstwa i oszukiwanie małżonka, kradzenie czasu dzieciom , awantury w domu i albo wydanie romasu lub słowna deklaracja że nigdy sie nie kochało i czas się rozstać = rozwód. Kolejne 2 lata na haju a potem znów codziennosc , dostrzeganie wad partnera z czasem większych niż poprzedni z małżenstwa . Po 3 i więcej żal i rozpacz że sie odeszło , wywiady co się dzieje z poprzednim co robi , pruba kontaktu , badanie gruntu czy jeszcze ..... . Rozejscie się z aktualnym a póżniej gorzka samotnosc ratowana przygodnymi przygodami.

Podsumowując = cos musiało byc niewporządku skoro sie rostaliscie i wybrało się innego, ale z czasem o tej rzeczy zapominamy czego skutkiem jest zadużenie. ŻYCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Berutiel

Prawdziwa miłość po latach niewidzenia się, nigdy nie gaśnie.

Jestem tego żywym dowodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa

Z jakiegos powodu nastapilo rozstanie, wiec radze stapac twardo nie idealizowac, a na pewno nie zostawiac zony lub meza . Bylo minelo i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×