Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chwila relaksu

A ja spedzam swieta bez dziecka...

Polecane posty

Gość mam troszkę czasu odpiszę
"Sala samobójców" Obejrzyj koniecznie, łosoś mi nie dziwny , normalna rzecz, jak się pracuje to się go je. Jak ma się rodzinę, to chleb z pasztetem bardziej smakuje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam troszkę czasu odpiszę
Ja już znikam, bo szkoda czasu tracić. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwila relaksu- autorka
lubie chleb z pasztetem:) Powaznie. Podalam to jako przyklad taki troche ironiczny, bo nie chce by moje dziecko na obiad jadlo chleb z pasztetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwila relaksu- autorka
Rowniez pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska2112
Nigdy bym nie chciala spedzac swiat bez dziecka. Kocham mojego meza, ale kocham takze dziecko. Oboje sa dla mnie tak samo wazni, najwazniejsi na swiecie. Wakacji tez bym nie oddala za nic w swiecie. Razem chcielismy miec dziecko, razem je wychowujemy, razem wyjezdzamy. Oczywiscie, w dni powszednie mała zostaje czasem z dziadkami, wychodzimy wspolnie, tylko we dwoje. Ale skoro chcialam dziecka, to nie zamierzam go odstawiac w kąt tylko dlatego, ze nie mam wolnego w pracy, badz tylko po to, by spedzic ten czas z mezem w lozku. Na wszystko mamy czas, nawet na intymnosc, wcale nie malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam troszkę czasu odpiszę
Może i napisze, może nie. Jednak coś ci w życiu uciekło, nie ulepiłaś bałwanka i ni zarejestrowałaś tego uśmiechu w te święta, może nie rzucałaś się śnieżkami i nie zjeżdżałaś sankami. Ja starałam się godzić absolutnie wszystko, dziś nie żałuję żadnej chwili spędzonej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwila relaksu- autorka
balwanek lepiony byl, sanki takze:) ja z corka na sankach a maz nas ciagnal:D Wszystko sie da. Sniezek nie bylo, nie bede w dwulatke rzucac sniezkami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata wieczorową porą
Witam, temat jak zwykle podrzuciła żona. Uważam, że autorka tematu dobrze zrobiła pisząc o swoim sposobie spędzania świąt. Bardzo dobrze ponieważ tym samym pokazuje, że można inaczej, że ten kraj to nie tylko nawiedzone "matki polki". Jeden kilka dni bez dziecka - nawet w święta - jeszcze nie determinują jakości rodzicielstwa. A WY DROGIE PANIE CO ROBICIE NA KAFE, POWINNYŚCIE SPĘDZAĆ CZAS RODZINĄ. A teraz kilka słów do "cooleeczki". Współczuć należy twojemu dziecku, bo będzie wychowywane w atmosferze chamstwa i braku życzliwości dla ludzi. Jak widzę jedyne co potrafisz to obrażanie innych. To tak w temacie świąt, czyli czasu dobrej nowiny i pokoju. SWOJĄ DROGĄ PRZERAŻAJĄCE JEST TO JAK NIENAWIDZICIE JAKIEJKOLWIEK ODMIENNOŚCI, INNEGO SPOSOBU MYŚLENIA. WEDŁUG WAS PEWNIE NAJLEPIEJ BYŁOBY "UBRAĆ" WSZYSTKICH W JEDNAKOWE MUNDURKI A KAŻDEMU KTO BY ZAPROTESTOWAŁ TO OD RAZU KULKA W ŁEB. ECH WY KATOLICY... CHYBA TYLKO NA PAPIERZE... MOŻE CZAS POCZYTAĆ PISMO ŚWIĘTE I ZOBACZYĆ JAKI POWINIEN BYĆ BYĆ CHRZEŚCIJANIN I BARDZIEJ SKUPIĆ SIĘ NA WŁASNYCH PRZYWARACH A NIE OPLUWAĆ INNYCH DLA ZASADY... !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuirfh
Nie lubie Swiat i tego calego zamieszania.Gdybym mogla wyjechalabym gdzies do cieplego klimatu/z dzieckiem czy bez/ Oczywiscie nikomu z rodziny ani znajomym nie przyznaje sie do tego ,bo pewnie bylyby teksty podobne do tych tutaj.Ludzie jestescie bardzo ograniczeni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty tatusiu też chyba nie przepadasz za ludźmi myślacymi inaczej niż ty ?:) o to jest forum zeby wyrazić swoje zdanie , nawet jeśli jest inne niż autora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata wieczorową porą
I właśnie wyraziłem swoją opinię. A co do ludzi myślących inaczej to to nie mam z tym problemu w odróżnieniu od was. Ale widzę, że mój post "wołanie na puszczy". Jedna rzecz to wyrażanie odmiennego zdania a inna opluwanie innych. Chcesz przykładu? To w takim razie trzymając się kaffeteryjnej konwencji odpowiem Ci tak: Jesteś zbyt głupi/głupia by zrozumieć co chciałem przekazać ty tępa strzało :) czy teraz jest bardziej swojsko baranie ;) - ale przecież wcale nie o to chodzi. Nieprawdaż :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wołasz do dzieciaków , które kryjąc sie za spódnica mamusi udają dorosłych :) warto ?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkiiikkkaaa
Zgadzam sie w 100% z tata. Nie mam czasu się rozpisywac, ale napiszę jedno. Wolałabym w przyszłości spotkac córkę autorki, która pewnie wyrosnie na fajna, otwarta, tolerancyjna dziewczynę niż na dziecko cooleczki, co tylko czeka, aby drugiemu wbić szpile. Sama jestem ateistką, ale nie rozumiem tej logiki. Z jednej strony katoliczka, obchodzi akurat święta, ale z pełną premedytacją zyczy blixniemu najgorszego. jaki to musi byc człowiek...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata wieczorową porą
Allium nie chodzi i to, żeby nawracać te dzieciaki o których piszesz. Niejedno już widziałem na kaffe i wiem, że jest to niemożliwe. Bardziej starałem się ośmielić tych, którzy może mają inny pogląd na ten temat. Może my odmieńcy ;) powinniśmy odważniej bronić swojej wizji świata ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka sama jest dzieckiem :D
Przeczytałam kilka postów autorki i generalnie ta jej historyjka kupy się nie trzyma. Ona pewnie jest gimnazjalistką,której się marzy spędzenie świat na nartach z chłopakiem a nie za stołem z rodzinką :D Ale w kwestii samego problemu to nie wyobrażam sobie z własnej woli spędzić tego czasu bez męża i dziecka. Otóż dla mnie święta to czas kiedy mogę sobie pospać do 10, poleżeć na kanapie, poczytać dziecku książkę i nigdzie się nie muszę śpieszyć. Teraz patrzę jak mąż i syn śpią przytuleni-jeden do misia a drugi do poduchy. I to jest dla mnie magia świąt,raz w roku mam spokój i świat przestaje choć na chwilę pędzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malwiina
autorka zmienila nicka na "tata wieczorowa pora" hahahah, no padlam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
kazdy jest odpowiedzialny za organizacj e własnych Świąt. nie rozumiem tej agresji pomiedzy słowani i stwierdzen " ja nigdy..." dyskutujmy kulturalnie, temat jest ciekawy ja z mezem jestesmy praktykujacymi katolikami. mieszkamy w UK. Święta organizujemy tradycyjn ie, w domu, z kolacja i opłatkiem.zaprosilismy kolegę, co nie mialco robic. wczesniej bylismy u spowiedzi i na mszy, jak zazwyczzaj sie staramy.prezenty, pierogi i grzybowa. potem pasterka, msza we wtorek. spacer i nauka jazdy samochodem od meza dla mnie;p razem obiat przy odswiętnym stole, filmy na dvd, drzemka pod kocykiem:) dzis swiateczne sniadanie kolejnyraz i mąż dopracy na 4 godzinki:) to jedne z piekniejszych swiąt, chociaz rodzina kazdego dnia na skype:) ale to nasza wizja, nasze szczescie, nasza recepta. Wesołych Świąt:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edabrowsa1983
obiad;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GorąceSłońce9999
Jasne, że każdy ma swój cyrk i swoje małpy.. Ale autorka w pierwszym poście zadała konkretne pytanie- skąd więc naskok na osoby, które wypowiadają się o takim zachowaniu negatywnie? Na szczęście większość osób stawia na piedestale rodzinę, bliskość i miłość, która jest nieodłącznym elementem szczęśliwej rodziny (RODZINY- rozumianej jako rodziców i dzieci, o ile takowe są). Z wypowiedzi autorki wyłania się obraz matki, która na 1 miejscu stawia zapewnienie dziecku dóbr materialnych, co niestety nie jest dobre dla dziecka (zapewnienie bytu - ok, ale żadne dziecko nie ucierpi nie wyjeżdżając na zagraniczne wakacje raz w roku, czy nie jedząc często łososia (btw. czy łosoś jest naprawdę takim rarytasem ? w moim domu to normalka, że minimum raz na tydzień jadamy łososia i nie uważam tego za jakiś przywilej ludzi zamożnych:O). Ponadto zaznaczenie kwestii związanej z opiekunką też dużo mówi.. Dziecko przez pierwsze 3 lata potrzebuje matki, nie obcej baby - proszę jako argumentu nie stawiać tu pracy,bo założę się, że z jednej pensji też byście całkiem DOBRZE wyżyli (nie mówię tu o klepaniu biedy, ale tylko życiu na nieco niższym poziomie).. Jednak tu najważniejsze są zagraniczne wakacje, sandacz i wołowina.. Każdy robi ze swoim życiem to,co uważa za stosowne, wychowuje swoje dziecko tak, jak chce. Ale pisząc na kafeterii, zadając konkretne pytania - nalezy spodziwać się również wielu niepochlebnym opinii.. Pomijając te kwestie.. skoro autorka nawet na urlopie z mężem pisze na kafeterii i zadaje takie pytania jednocześnie usprawiedliwiając się-czyż nie liczy na rozgrzeszenie i opinie ("tak kobieto, robisz dobrze"). Widać, że autorka sama ma wątpliwości co do słuszności podjętej decyzji.. Puenta nasuwa się sama... Spokojnych, RODZINNYCH Świąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslalam po tytule tematu, ze
bedzie to ktos w takiej sytuacji jak ja. Tez spedzam swieta bez dziecka, bo pracuje. Mam corke w wieku 3 lat i niestety swieta spedza tylko z tata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata wieczorową porą
malwiina aż mnie zatkało. Cóż za przenikliwość :D. Niestety muszę Cię zmartwić - trafiłaś kulą w płot. Może i autorka robi podszyw aby wywołać dyskusję, może i szuka rozgrzeszenia czy potwierdzenia, że robi dobrze... Istotne jest co innego, a mianowicie że w 99% wypowiedzi górę na rozsądkiem bierze pewna ideologia. Na absurd zakrawa, że krytykuje się nawet matki, które muszą pracować aby nakarmić dziecko. Na ludzi niewierzących wylewa się pomyje. Na rodziców, którzy traktują dziecko ja małego człowieka a nie laleczkę do przewijania i roztkliwiania się najchętniej nasłano by opiekę społeczną. Tematy związane z rodzicielstwem na kafe są najbardziej agresywnie komentowane, kompletny rynsztok. A przecież piszą wrażliwe mamusie. Zgroza!!! "Takie beda rzeczpospolite jakie młodzieży chowanie". Czego się zatem doczekamy na kilkanaście bądź kilkadziesiąt lat...? Odpowiedzcie sobie sami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie czytalam calosci ale
przeciez dzcko jest z dzadkami, wiec rodzinne swieta ma- w czym problem? Dziadkowie pewnie sa szczesli, dziecko tez, bo niby czemu nie? daadkowie zwykle rozpiszczaja, wiec raz na swieta zna:) Ja na ogol bywałam tak urobiona w swieta,ze dzieci czesto mnie widzialy w pelnej histerii- nie wiem, czy to takie fajne. Ja pierwszy chyba raz swieta spedzam bez dzieci - sa dorosle,za granicą , gadamy sobie serdecznie przez skypa, nikomu sie krzywda nie dzieje. Licza sie uczucia, o ktorych wie sie na odleglosc, nie tylko pod wspolnym dachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nicolsonsa
facet, litosci co ty robisz na kafe? jestes jakim spedalonym cwelem bez kobiety? kuuzwa juz nizej facet upasc nie moze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moonlight shadow...
Przeciez to nie jest zaden facet tylko jak ktos wyzej napisal autorka...Jakos ona dziwnie zniknela i nagle pojawil sie ten pseudo frajerowaty tatus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata wieczorową porą
Widzicie o co mi chodzi... Jak tracicie argumenty to zaczyna się obrażanie. To jest właśnie ten rynsztok, o którym pisałem. A na marginesie, jakbyś zapoznała się z moimi wcześniejszymi postami to byś wiedziała skąd wziąłem się na kafe. Brak mi słów... czy właśnie tak zamykacie usta tym, którzy próbują przebić się przez tą ścianę chamstwa i prostactwa... Wstyd drogie panie... a podobno faceci to świnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tatusiu ty nie
ale tatusiu, ty nie jestes lepszy. widac, ze czujesz sie na tym bazarze jak w swoim zywiole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata wieczorową porą
Czyli żadnych wniosków nie wyniosłyście z tego co pisałem. Stwierdzenie kompletnie nie na temat - nawiasem mówiąc pokaż mi, w którym miejscu kogoś obraziłem czy sponiewierałem ... Muszę przyznać, że żona miała rację ostrzegając mnie przed wdawaniem się z wami w dyskusję. Cytuję: "...jak nie będą miały argumentów to cię zwyzywają od najgorszych, odwrócą kota ogonem albo zignorują, ale nie licz na to że cokolwiek do nich dotrze, to jest jedna wielka kloaka..." Wygląda na to, że miała 100% racji. Tym samym kończę dyskusję, i nie będą już podkopywał waszego perwersyjnego zadowolenia z samych siebie. Czyli, że tak powiem osiągnełyście cel - kolejny uciszony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko jedno
biedny uciemiężony tatuś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×