Jak pokazać chłopakowi, że jestem nim zainteresowana?

Chcę, żeby wyszło jak najsubtelniej, z klasą, bez poczucia, że się narzucam. Jestem niezbyt wygadana i nieśmiała, on zresztą też, w dodatku studiujemy ten sam kierunek i chciałabym postąpić kulturalnie.

Zacznij się do niego uśmiechać bez powodu. Jak jest rozgarnięty, to załapie i albo zagada, albo chociaż jakoś odpowie w podobny sposób i będziesz wiedziała, że "droga wolna". ;)

moze tak: jol ziom niewbilbyc do mnie na klame bo chyba czuje do ciebie jakas kocimentke

rzuć w niego plecaczkiem

Na razie mówimy sobie cześć. Chciałabym złapać większy kontakt, ale niestety strach mnie paraliżuje i mam pustkę w głowie, gdy mam zacząć rozmowę. Z uśmiechem to dobry pomysł :)

jak nie smyrałaś go jeszcze po jajeczkach to zrób to. ucieszy się

Na początek najlepsze są takie podchody typu uśmieszki, patrzenie się na niego i udawanie, że się speszyłaś, bawienie się włosami. Głupie jak cholera, a działa. :D

Prosiłabym o poważne wypowiedzi.

uwierz w siebie i pokaż mu cycki

Na początek najlepsze są takie podchody typu uśmieszki, patrzenie się na niego i udawanie, że się speszyłaś, bawienie się włosami. Głupie jak cholera, a działa. Hmmm, wydaje mi się, że w przypadku kogoś takiego jak on, dość zamkniętego w sobie, poważnego faceta, to zły pomysł. Wolałabym wyjść na kogoś bardziej inteligentnego.

Zrób to tak, żeby wyszło naturalnie, jakbyś naprawdę się peszyła na jego widok. Mówię Ci, że to działa. Nie każę Ci robić z siebie jakiejś idiotki. :)

Cycki to Ty sobie pokaż... Podkreśliłam wyraźnie, że chodzi mi o to, żeby pokazać mu się z kulturalnej strony.

właśnie. jak nie masz kulturalnych cycków to nie pokazuj

Ano ciągle się peszę, cała czerwona jestem na buzi, spuszczam wzrok. Chciałabym powiedzieć coś więcej, tak, aby wyszła z tego dłuższa rozmowa, ale jako osoba nieśmiała nie jestem zbyt dobrym rozmówcą, często łamie mi się głos i zapominam przyslowiowego języka w gębie.

nie masz szans, jak jesteś taka melepeta

Walcz z tą nieśmiałością. Ja jestem niepewna siebie, a potrafię się tak zachowywać, jakbym była najśmielszą osobą na świecie. :P Później Ci to wejdzie w krew i przestaniesz się krępować.

dla takiej niepełnosprytnej

Próbuję i jest ciut lepiej, ale w stosunku do mężczyzn nadal brak mi odwagi. Choć bardzo się staram, ciągle wychodzę na nudną i spiętą, co mnie złości, bo nie jestem jakąś ofiarą losu, tylko nieśmiałą, pragnącą postąpić z klasą dziewczyną. Przykro mi, że takie osoby jak ja są wyśmiewane przez tych wszystkich pewnych siebie osobników... Łatwo powiedzieć.

boże, co się z tymi facetami dzieje... powinien wystarczyć jeden zalotny uśmiech i to on powinien przejąć inicjatywę po świętach spróbuj raz, a jak nie zatrybi to popraw cycki i zmień obiekt westchnień - szukaj mężczyzny, a nie jakiegoś cielęcia jeszcze tego brakuje, żeby laski zaczęły wyrywać facetów w standardzie (powodzenia!)

Sam jesteś niepełnosprytny! Doskonale wiem, co powinnam zrobić, ale brak mi śmiałości, rozumiesz? Nigdy z nikim nie byłam, brak mi wprawy, więc też chciałam się poradzić. Ale wy rzecz jasna od razu wolicie osądzać! Swoją drogą to dziwne, że czytacie mój temat, a nie podbijacie świata, skoro jesteście w tym tacy świetni.

sprawdź, czy nie pedał :D

myślisz, że jak się uśmiechniesz do faceta to zaraz się na ciebie rzuci? skończyły się te czasy

delikatny niby przypadkowy dotyk, uśmiech, zagadaj go, podpytaj się żeby ci wytłumaczył coś bo niewiesz, nierozumiesz bo onc i wygląda na inteligentnego, komplemnty , udaj że go słuchasz albo słuchaj, i uśmiech

albo wprost z grubej rury zaproś go gdzieś:) wież mi bedzie w niebo wzięty

mondro baba ze wsi "boże, co się z tymi facetami dzieje... powinien wystarczyć jeden zalotny uśmiech i to on powinien przejąć inicjatywę po świętach spróbuj raz, a jak nie zatrybi to popraw cycki i zmień obiekt westchnień - szukaj mężczyzny, a nie jakiegoś cielęcia jeszcze tego brakuje, żeby laski zaczęły wyrywać facetów w standardzie (powodzenia!)" t 't Wszędzie pełno latwych lasek, porno, ciągle naganiacie mężczyzn na szybki seks i wręcz go wymagacie jako gatunek kobiecy to co się dziwić, że uśmiech nie wystarcza.

Ania? Monika? Kasia? Alicja? Zofia?

wystarczy ładnie sie usmiechac do niego i juz wie ze jest Toba zainteresowany naprawde nic niemusisz wiecej robić :) ja zawsze tak robiłam i to w zupelnosci wystarczy , faceci niesa glupi :) Ty nieczekaj bo moze byc za pozno a wiec do dzieła!! 3mam kciuki powodzenia:)

Ja proponuje żebyś np. zaczęła tak dosyć lubieżnie jeść banana w jego obecności, spoglądając co jakiś czas na niego, dysząc jak parowóz..

ehh ale jestes smieszny i zboczony wy wszyscy faceci mysliscie tylko o jednym :-/ zalosne! a jak by ci robila laska z tym bananem to bys pomyslał ze pewnie jest dzi***!!

równie dobrze można powiedzieć, że wszystkie kobiety są zboczone i tylko o jednym myślicie i każda się puszcza.