Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghfjdsa

Nie mam już siły ze swoim synem..

Polecane posty

Gość ghfjdsa

Mam 19 letniego syna i mam z nim sporo problemów. Wszystko zaczęło się jakoś gdy był w 3 klasie gimnazjum. Poznał wtedy starszego o 4 lata kolegę z którym zaczął spędzać dużo czasu. Wychodzili razem na siłownię, syn zaczął interesować się kulturystką i boksem. Początkowo nie widziałam w tym nic złego, jedynie co to odciął się od znajomych z gimnazjum i zrezygnował z treningów piłki ręcznej. Cieszyłam się, że syn spędza czas na treningach czy na siłowni zamiast siedzieć całymi dniami przed komputerem. Później syn poszedł do liceum i tutaj zaczęły się większe problemy. Zaczął chodzić na imprezy, zaczął pić, często się wręcz upijał. Pojawiły się problemy w szkole. W pierwszej i drugiej klasie miał egzaminy komisyjne w sierpniu żeby zdać do następnej klasy. Gdy był w drugiej klasie liceum odkryłam, że po za siłownią na te mięśnie bierze sterydy do tego ten alkohol co jest całkowitym wyniszczeniem organizmu. Syn zrobił się chamski, arogancki, przestał się z nami liczyć. Nie mówił kiedy i dokąd wychodzi. W wakacje pomiędzy 2, a 3 klasą liceum poznał dziewczynę, która chodzi do tego samego liceum, jest rok młodsza. Bardzo wrażliwa, delikatna, ma dobre serce, bardzo poukładana i porządna. Miałam cichą nadzieję, że ona go zmieni. Ona bardzo starała się mu pomóc w nauce, mobilizowała go i pomogła mu w zaliczeniu klasy maturalnej bo syn miał problemy z kilkoma przedmiotami na koniec i na szczęście obyło się bez egzaminu komisyjnego. Podszedł do matury i udało mu się zdać. Wydawało by się, że synowi na niej zależy, że są fajną, młodą parą. Gdy zaczęli się ze sobą spotykać rozmawiałam z synem o seksie i antykoncepcji. Jednak w październiku ona zaszła w ciążę, a syn potraktował ją w podły sposób, zostawił ją, powiedział, że to jej sprawa, że może sobie usunąć to dziecko, że on nie będzie się bawił w niańczenie. Poszedł w tym roku na studia jednak nie zapowiada się żeby zdał ponieważ praktycznie nie chodzi na uczelnię. W ogóle się nie interesuje dziewczyną. Bardzo mi jej szkoda. Staramy się jej pomagać z mężem jak tylko możemy w końcu będzie mamą naszego wnuczka. Zaprosiliśmy ją na święta do nas, a na syna nie mam już siły, stoczył się tylko. Nienawidzę go i nie mogę się pogodzić z tym, że urodziłam takiego potwora. Skrzywdził tyle osób i nie ma żadnych wyrzutów sumienia.. Co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yookoo
Twój syn to dupa, a nie facet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska2112
Wspolczuję. Pani i tej dziewczynie, choc swoj rozum miala, i powinna wiedziec co robic, by nie zajsc w ciaze z nieodpowiednim facetem. Niech sie Pani cieszy, ze nie jest narkomanem, to byloby chyba najgorsze podsumowanie jego mlodych lat:) Szkoda, ze wnuczek bedzie nie tak jak powinien byc. A syn moze sie kiedys opamieta, innego wyjscia jak czas chyba nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfjdsa
Tak, ona bardzo go kochała i pewnie cały czas coś do niego czuje bo to nie takie proste. Syn zranił bardzo jej uczucia. Wstyd mi za niego. Nie wiem co mam zrobić żeby zrozumiał, że źle postępuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska2112
Chyba nic nie da sie zrobic. Niekoniecznie ksztaltowal swoj charakter w domu, mial od mlodych lat inne zajecia, niz normalni jego rowiesnicy. To nie wina rodzicow. Ale wiadomo, przykro patrzec, gdy dziecko sie marnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wywaliłabym z domu
takiego syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mouchte123
Nie piszesz czy Twój syn pracuje. Jeśli nie to radziłabym go odciąć od pieniędzy, żeby nie było go stać na te sterydy, alkohol, imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojkaa
Przede wszystkim nie zmuszaj go do bycia "mężem" i "ojcem". Do tego trzeba dorosnąć i on sam musi do tego dojrzeć bez niczyjej pomocy. Jest nadzieja, że się zmieni, gdy urodzi się dziecko. Wielu facetów tak na prawdę dopiero w tedy dojrzewa. Wspieraj tą dziewczyne, żeby się nie załąmała i wiedziala, że ma w Tobie oparcie bo teraz liczy się dobro dziecka. Ktoś Ci radzi, abyś odcieła syna całkowicie od pieniędzy, ale czy to jest na pewno dobry pomysł? Ja bym miała obawy, że wda się w szemrane towarzystwo (handel narkotykami np) i skonczy w więzieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×