wady zalety ciazy

moj mezczyzna namawia mnie na ciaze , kochamy sie mocno , stac nas na dziecko ale sama nie wiem , moze jakies wady i zalety :)

zaletą jest niewątpliwie efekt końcowy cała reszta to wady

Ja tak bardzo pragnęłam tego Skarba aż za a jak w końcu się dowiedziałam że się udało to Ciągle stres Ciągle:( czy nie stracę tego szczęścia:( 19tc

Nie ma sensu dawać sie namawiać jeśli się nie jest do tego przekonanym.

wady, zalety?? tego jeszcze na kafe nie było :) dla mnie wada: pręgi na pośladach-nie duże ale są:( zalety: ciąża przebiega super, żadnych mdłości i innych dotkliwych rzeczy :)

i jeszcze zaletą są ruchy dziecka ciąża to nie jest przyjemny i cudowny stan cudowne jest dziecko resztę trzeba przetrwać

w sumie nie do konca jestem przekonana chociaz jak patrze na dzieci kolezanek to chcialoby sie takie :)

a dla mnie to jest cudowny i przyjem ny stan jestem dumna z brzuszka :) zobaczymy co bedzie jak sie rozdwoje :)

To sobie pomyśl że to nie taki cud miód i że dziecko to wiele obowiązków i wiele trudu i pracy. Daltego trzeba być przekonanym bo potem powstają takie tematy że to koszmar bo ciąża nie taka cudna jak sie myślało a dziecko daje w kość.

to jedna wielka katastrofa :-( ale dziecko-cud świata ;-)

Wady ciąży mdłości,mdłości,MDŁOŚCI, MDŁOŚCI i tak przez 8 miesięcy,a ani razu nie wymiotowałam. Zgaga. noga dziecka w mojej wątrobie niemożność spania na brzuchu zalety seks bez zabezpieczeń...;) nie musiałam pracować a kasa była wszyscy koło mnie skakali i dużo mi odpuszczali,a humorki miałam nie z tej ziemi. Efekt końcowy-największą zaletą jest to,że rodzi się dziecko. Ale po porodzie... pojawia się wiele problemów,dziecko to nie zabawka tylko ogromna odpowiedzialność.

Hej, myślę że warto zajrzeć na tę stronę jeżeli myślicie o dziecku. Autorzy w sposób lekki i humorystyczny poruszają ciekawe kwestie. http://niedzieciom.bo.pl

poza mdłościami, wymiotami, jest cała gama atrakcji wzdęcia, zaparcia, bolący brzuch, bóle krzyża i miednicy, skurcze łydek i ud, bolące nabrzmiałe piersi, swędząca skóra brzucha, rozstępy, pajączki, widoczne żyły, przybieranie na wadze, spadek wydolności organizmu - płytszy oddech, zadyszka po rozmowie przez telefon podczas spaceru, zmiana środka ciężkości - problemy z równowagą, puchnięcie nóg, stóp, bezsenność, bolesne skurcze, krwotok z nosa, omdlenia, bieganie z pełnym pęcherzem do łazienki co 20 minut, a kiedy dziecko Ci się położy na pęcherzu - nie wstajesz z tronu, mniejsza kontrola fizjologii, większa podatność na infekcje, ograniczone menu, uczucie osłabienia, opuchnięta twarz i tak dalej przeziębienie w ciąży, kiedy nie można nic brać - masakra

U mnie z zalet zdrowotnych, to w ciąży obniżył się poziom bilirubiny z 1,68 przed ciążą do 0,3 (czyli super prawidłowy) w ciąży, czyli wątroba się zregenerowała. Nie wymiotowałam, raz zdarzyły się bakterie w moczu, ale szybko wypłukałam żurawiną, obyło się bez antybiotyku, był oczywiście ucisk na pęcherz, częstomocz, na początku senność, potem zadyszka np. po wejściu po schodach, czułam rozciągające się więzadła, w nocy czasem pobolewał kręgosłup, bo dziecko rosło. Trzeba było uważać, żeby nie złapać przeziębienia, bo była obniżona odporność, a z lekami wiadomo lepiej nie brać. Raz miałam lekkie zapalenie zatok, pomogły kanapki z czosnkiem 3 x dziennie 5 dni, ciepła woda z cytryną i sól fizjologiczna do płukania nosa oraz inhalacje z soli kuchennej. Na zaparcia piłam rano 1 łyżeczkę babki płesznik, sporadycznie brałam ulgix, piłam dużo ciepłej wody, jadłam kiwi. A to moja pierwsza ciąża w wieku 40 lat...