Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość julkahhhuuuhhhuuuhhh

pomozcie mi...co o tym mysles?

Polecane posty

Gość julkahhhuuuhhhuuuhhh

od miesiaca spotykam sie z pewnym 26letnim facetem. Ja mam 20. Wszystko bylo pieknie, ladnie dopoki sie do siebie nie zblizylismy cielesnie. Co prawda sexu nie bylo jeszcze, ale wspominal ze by chcial, ze ma na mnie juz duza ochote, ja na niego tez, ale problem tkwi w tym ze ten facet nie potrafi rozmawiac o swoich uczuciach, ja nawet nie wiem jak on mnie traktuje i kim dla niego jestem, gdy zaczynamy mowic o uczuciach on zaraz mowi ze nie lubi sie otwierac i o tym rozmawiac, zeby cieszyc sie tym co jest... co ja mam o tym wszystkim myslec? martwie sie. mowi ze jestem cudowna kobieta, ze uwielbia spedzac ze mna czas. ma do mnie kawalek drogi a mimo to czesto do mnie przyjezdza.. ale nie wiem na czym stoje bo on nie chce sie otworzyc;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh.............
wiesz, ja jako facet powiem Ci, że o tyle to jest normalne, że facet to inna konstrukcja niż kobieta i ciężej nam się mówi o uczuciach. Chociaż po pewnym czasie nawet facet się potrafi otworzyć, także poczekaj, nie idź z nim od razu do łóżka, bo po co sie spieszyć? lepiej sie upewnić co do siebie i uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpek26
Ty otwórz mu nogi to może zacznie mówić jak ci wsadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbulwersowany przeszłością
Bo wszystko zależy od tego jak będziesz się doopczyć. Jak dobrze, to zaangażuje się emocjonalnie i otworzy przed tobą. A jak źle spakuje manele i tyle będziesz go widziała, to po co ma się wdawać w dyskusje o uczuciach? Facet ma bardzo dobre podejście do zycia: najpierw doopczymy, potem myslimy o zakochiwaniu się. Przynajmniej oszczędzi sobie rozczarowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego piszesz
Olej dziada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkahhhuuuhhhuuuhhh
juz sama nie wiem co mam zrobic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh.............
skoro nie wiesz, to daj na wstrzymanie. To najlepsze rozw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra koniec zanbawy
aa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkahhhuuuhhhuuuhhh
tylko ze zaczelo mi na nim naprawde zalezec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od miesiąca sie spotykacie i facet juz sie ma otwierać? Z nimi to nie tak łatwo, jak z puszką szprotek... :) Powiedziałabym nawet, że od faceta, który po kilku spotkaniach deklaruje miłość i małżeństwo lepiej uciekać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh.............
to dobrze, że zaczeło Ci na nim zależeć, ale daj sobie czas, upewnij sie, ze i jemu na Tobie zależy a nie że chce Cię tylko przelecieć. A jeśli to tylko fascyancja i po paru seksach mu to wywietrzeje? Spotykacie sie miesiac to nawet trudno powiedzieć, że jesteście zwiazkiem. Prawie nic o sobie nie wiecie - choć i moze sie tak Wam wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkahhhuuuhhhuuuhhh
a moze potrzeba mu czasu zeby sie otworzyc?? faceci jak to z wami jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, Foxy ma dużo racji. Żaden "normalny" facet nie będzie Ci robił poważnych deklaracji po miesiącu znajomości. A Ty, jesteś gotowa powiedzieć mu, że go kochasz? A może sama spróbuj pociągnąć temat, może sama mu powiedz, że Ci na nim zależy, ale masz dużo wątpliwości własnie przez jego zachowanie. Lepiej to wyjaśnić od razu, niż czekać aż wylądujecie w łóżku, a nóż Ci się spodoba i się zakochasz, a on np. wtedy zniknie, bo już dostał to co chciał? Wiesz, są faceci naprawdę uparci i jeśli zależy mu na przeleceniu Ciebie, to będzie jeździł nawet z daleka, byleby dopiąć swego. A potem zniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkahhhuuuhhhuuuhhh
powiedzialam mu ze mi zalezy na co odparł że się bardzo cieszy i że chcialby żeby cos z tego bylo, ale zycie nauczyło go że nie warto nic obiecywac bo przynosi to pozniej rozne niespodzianki.... za kilka dni jedziemy razem na sylwestra i mamy wspolny pokoj, wiec mysle ze to sie stanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julkahhhuuuhhhuuuhhh
tylko co pozniej...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet wygląda rozsądnie
Bo nie daje obietnic wiedząc, że może ich nie dotrzymać. Mówią obiecanki cacanki a głupiemu radość więc on nie chce obiecywać. Duży plus dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxxxxxxxx
kawałek drogi ? ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfiu
"ma na mnie juz duza ochote, ja na niego tez" jak ja się otworzyłem i szczerze kochałem, to żałuję do dziś, bo zrobiła mi okropne rzeczy. a ty jak każda prowadzisz gierki w swoim interesie, "może tak go wezme, niech coś obieca". książe na białym koniu, ma mnie szybko kochać, być wierny, ślub, dziecko, cacy, jak nie to seksu nie będzie albo wezme go na focha, albo na płacz. to miłość? nie, to biznes i próba sił, miłość nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×