Jak wasi rodzice/teście zachowują się wobec wnuków...

Moi oboje oczko w głowie.

moje dzieci do granic możliwości. Tzn. nie jest to głupie dawanie nieustannie prezentów. Poprostu dziadkowie bardzo czynnie uczestniczą w życiu dzieci, jak też dają prezenty, zabierają w różne miejsca. Moja teściowa mieszka bardzo daleko i kontakt jest znikomy, ale dzieci obsypuje prezentami, natomiast teść.... rozwodząc się z teściową 20 lat temu, rozwiódł się chyba też niestety ze swoimi biednymi małymi wówczas dziećmi.... Pomimo próby nawiązania kontaktu ze strony mojego męża, teść się nie kwapi, więc teść naszych dzieci nie zna.

nasi rodzice zwariowali na punkcie mojej corki, ich pierwszej wnuczki, ale nie tylko oni, siostra i brat tez

Ja zabieram moje wnuki gdzie tylko sie da mają teraz 10 i 12 lat objechaliśmy juz cała Europę od Nord capu po Gibraltar zaliczylsmy wszystkie parki rozrywki jakie były podrodze.Podczas wyjazdów jest wesolo i przyjemnie.Kiedy jestesmy w domu i przyjeżdzają nas odwiedzić wchodza do do mu i trudno im powiedzieć.Dien dobry.A tak wogole to nie chca znami rozmawiać.Żona ciągle mi mówi że to nie ma sensu ich zabierać bo traktuja nas jak wrogów.Ale ja nie mogę sobie wyobrazić ze zostawię ich podczas wakacji w domu. Kiedyś siedziałem przed sklepem ze sąsiadmi.Przyszly wnuki mojego sąsiada a on kupił im po lizaku.No i został wycalowany za te wspaniale slodycze.

Moi rodzice świata poza nim nie widzą, a teściowie jak sobie przypomną o wnuku.

Teściowie rozpieszczają wnuka jak tylko można, chętnie sie nim opiekują, zabierają ze sobą kiedy jadą w miejsca atrakcyjne dla dziecka, kupują prezenty itd :) A moi rodzice...mój ojciec mieszka daleko, ale dzwoni, pyta o wnuka, przywozi prezenty i bawi sie z nim kiedy przyjeżdża :) Za to moja matka :o jest dziwna...niby w ogóle nie interesuje sie wnukiem, ignoruje go kompletnie w towarzystwie, na kolanach trzymała go raz kiedy mój teść ją w to wrobił i dał jej dziecko żeby strzelić fotkę, sama nigdy sie do niego nie odzywa ani nic, za to kupuje najkosztowniejsze prezenty...ale z drugiej strony jej koleżanki wiedzą o nim na prawdę dużo, więc musi sie nim chwalić przed nimi :o dziwne to :)

moja matka zero zainteresowania, tesciowa owszem, jak jest trzezwa to tak, ostatnio sie schlala przy 2,5 latce, zapowiedzialam ze w zyciu wiecej nie dostanie dziecka nawet na 5min, zazdroszcze innym ze maja normalnych rodzicow i tesciow a dzieci tym samym fajn ych dziadkow