Nie rozumiem tematów "sylwestrowych"

Ja piernicze, co Wy sie nad tym sylwestrem tak certolicie, to jest jeden wieczór w roku, a Wy robicie z tego jakiś wielki problem. Pomyślcie raczej nad pozostałymi 354 wieczorami w roku, żeby wtedy być szczęśliwymi.

w końcu coś mądrego Loooser napisałeś :D

Ja zawsze mądrze pisze, bo prawiki są .

Loooser bo odwołam zaraz to co wyżej napisałem...

Prawda jest taka że na kafe są sami dziwacy którzy nie mają przyjaciół , znajomych i nie ma dla nich nigdzie miejsca , może inny z wyboru wolą pozostać w domu co nie zmienia faktu że tłumaczą się że to zwykły dzień noc których jest wiele . No tak lepszego argumentu nie można wskazać :-O

To ze ty nieudaczniku nie masz znajomych ani planow na sylwestra bo uestes s i jestes jebniety to nie znaczy ze inni ludzie nie maja prawa sie bawic zazdroscisz innym bo ty spedzisz sam ten dzien haa i bardzo dobrze (nara)

A idź się"baw" k..o Niech Cie murzyny posuwaja we wszystkie otwory. :D

Wez się najpierw zorientuj ile dni ma rok a później pouczaj innych.

Haaha no wiesz ja sie bawie bez ruchania. To ze ciebie zapierdalaja w dupe jak "sie bawisz" to twoj problem zjebana cioto nie kazdy daje dupy jak ty :D

Ale gafa z tymi wieczoramiXD

To skacz idiotko z tego powodu, że podatki podnoszą, albo że jesteś starsza. Jest sie z czego cieszyć. :D

Ja pierdole i co mi to by dalo gdybym sie zamartwiala ze jestem starsza i ze podatki wyzsze?! Ciesze sie ze przezylam szczesliwie ten rok i tyle!

A idiota to jestes ty jebany cwelu :)

A idiota to jestes ty jebany cwelu :)

narzekać, narzekać , narzekać ubliżać wszystkim, którzy przejawiają choć troche oznak radości z czegokolwiek wcale sie nie dziwie, że w sylwestra bedziesz sam ... kto chciałby przebywac w towarzystwie człowieka tak chamskiego i zle nastawionego do innych ludzi musisz być strasznie nieszczęśliwy

Ale z ciebie kretyn :o nie obraź się, ale taka prawda. Wiesz ludzie tu poruszają takie tematy bo chcą się czegoś dowiedzieć... po to są fora. Wszyscy wiemy, że ty jako główny nieudacznik kafe będziesz się sam kisił w domu(ewentualnie z rodzinką) więc nie zazdrość tak. A podatkami się co martwić nie masz bo i tak nigdy nigdzie pracy nie znajdziesz, chyba, że cały zasiłek będziesz musiał oddawać na podatki Btw rok ma 365 wieczorów

Edzik , Ty serca nie masz :))

Pamiętajcie, zawsze mówcie prawdę ;) Ale ze mnie drań :D

Jasna sprawa , bo prawda wyzwala dziwne reakcje u pisarzy :))

Dziwna reakcja to będzie jak Looos wróci :D

Jakbym miał dziewczynę, to bym z nia spedzil, jakby jej zależało, ale bym sie tym nie podniecał.

bardzo byś sie tym podniecał ;)

Oczywiście, że byś się podniecał ;)

Czym? Czytam teraz Powrót z gwiazd Lema, to jest fajna rzecz.

Ty, że którakolwiek dziewczyna się tobą zainteresuje, mógłbyś się za siebie w końcu wziąć a nie..

... no nie pogadasz o przezyciach związanych z jazda na nartach z kimś , kto nigdy desek nie miał pod stopami ;)

Tym*

Jakich przeżyciach? Alkohol piłem, tańczyłem, petardami strzelałem. Słaba rozrywka raczej.

Którekolwiek to sie mna interesuja, nawet czasem niezłe. Ale ja chce wyjątkową dla mnie.

nie jesteś wyjątkowy wiec prawdopodobieństwo, że wyjatkowa dziewczyna zwróci na ciebie uwage jest żadne :)