Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vanillio

Ból sutków przy karmieniu - kiedy mija?

Polecane posty

Gość vanillio

Karmię piersią i bardzo bola mnie sutki. Nie są popękane, nie krwawią, ale są ogromnie wrażliwe. Po jakim czasie karmienie Waszych maluchów przestało być bolesne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2/3 tygodnie pierwsze było dość bolesne ale smarowałam maścią Maltan teraz już prawie nie czuję chyba że zaciśnie szczęki;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natmik
2-3 tygodnie mnie strasznie bolało i pękały mi sutki i krwawiły. po tym czasie tak jakby się znieczuliły:) nie było bólu, ssanie piersi stało się dla moich sutków obojętne:) przetrzymaj te pierwsze tygodnie i bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillio
Mały właśnie skończył 3 tyg. :( A jedna z piersi tak mnie boli, że ledwo daję radę go przystawić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bebilon86
Około 5-6 dni. Moze dziecko zle chwyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko karmienie piersią
vanillio, prawdopodobnie źle synka przystawiasz. Karmienie piersią jest na początku (pierwsze 3 tyg) dyskomfortem, ale nie ma prawa boleć. Wkładaj dziecku sutek wraz z otoczką kierując go w podniebienie dziecka, tak aby dolna część otoczki znajdowała się w ustach dziecka. Broda dziecka ma przylegać do piersi, a usta mają być wywinięte, coś jak u glonojada ;) Dziecko masuje językiem i ssie otoczkę, a nie brodawkę. Nos ma dotykać piersi, to jest bardzo ważne Tutaj masz schemat prawidłowego przystawiania: http://www.nbci.ca/index.php?option=com_content&view=article&id=75:when-latching&catid=5:information&Itemid=17

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillio
Znam schemat, staram się przystawiać wg wskazań, Ale mały jednak trochę mi je ściska dziąsełkami. Nie mam ran żadnych ani nie są popękane, po prostu bolą bo są widocznie dość wrażliwe. Jedna pierś boli już w zasadzie tylko przy przystawieniu jakieś pół minuty, za to z drugą coś jest nie tak, bardzo mnie boli nawet jak nie karmię. Stosuję ciepłe prysznice i okłady, delikatny masaż, okład z liści kapusty, smaruję maścią - no i często ałego przystawiam mimo bólu. Sama już nie wiem, co jeszcze mogłabym zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanillio
Znam schemat, staram się przystawiać wg wskazań, Ale mały jednak trochę mi je ściska dziąsełkami. Nie mam ran żadnych ani nie są popękane, po prostu bolą bo są widocznie dość wrażliwe. Jedna pierś boli już w zasadzie tylko przy przystawieniu jakieś pół minuty, za to z drugą coś jest nie tak, bardzo mnie boli nawet jak nie karmię. Stosuję ciepłe prysznice i okłady, delikatny masaż, okład z liści kapusty, smaruję maścią - no i często ałego przystawiam mimo bólu. Sama już nie wiem, co jeszcze mogłabym zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita14
Ja mam ten sam problem co Vanilla Jezeli mozesz to napisz czy sobie z tym poradzilas bo ja juz naprawde nie moge Dodam ze moja Myszka skonczyla 7 tydzien Dziewczyny a moze ktoras z Was cos doradzi bo bardzo chce karmic piersia Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita14
Ja mam ten sam problem co Vanilla Jezeli mozesz to napisz czy sobie z tym poradzilas bo ja juz naprawde nie moge Dodam ze moja Myszka skonczyla 7 tydzien Dziewczyny a moze ktoras z Was cos doradzi bo bardzo chce karmic piersia Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafiorowa
no ja przez pierwsze 2 tyg sie zwijałam z bólu przy dostawianiu małego. maskakra była, na dodatek od tego poszczykło mnie w ramieniu bo sie przykurczałam przy kazdym zassaniu i reką wogole nie moglam ruszyc. teraz leci 3 tydz i jest lepiej sutki smarowałam bepantenem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita14
Dziewczyny ale u mnie to juz 8 tydzien!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna m
I jak kiedy minął bol.u mnie 7 tyg i nadal placze z bolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może dziecko źle chwyta pierś. Jeśli masz możliwość poprosić o pomoc położną, to zrób to. Mi p pomogła bardzo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martyna m
byly u mnie dwie polozne i doradca laktacyjny wszystkie stwierdzily ze ssie prawidłowo. dodatkowy problem to mala ilosc pokarmu.same problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3-4 tyg bolalo a chyba do 9 tg bolal mnie jeden, dopiero jak zaczelam do tej piersi przystawiać dziecko spod pachy to zaczelo dobrze lapac, bolalo dwa dni, sutek mial czas dojsc do siebie i przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie bolalo przez dwa tygodnie. pamietam bol jednego dnia lzy mialam w oczach nawet nakrzyczalam na moja mame (chciala mi pomoc, chciala dobrze) bo kazalami zalozyc kapturki. na drugi dzien jak reka odjal nic nie bolalo. ale przez te dwa tygodnie oprocz bolu sutkow byl tez bol piersi. strasznie mnie ciagnelo spod pachy z boku piersi. ale na szczescie wszystko przeszlo:) a jesli macie pogyzione sutki to znam taki sposob na wygojenie- na kieliszek oliwy z oliwek 5 kropli witaminy e i smarowac sutki. powinno pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nute39
Mi minęło po 4tygodniach. Ból był taki jakby ktoś wyrywał mi korzeń sutka. Teraz w 6tyg karmienie to przyjemność ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×