Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WildGirl

Strupy na głowie i czole, co robić? Nic nie pomaga.

Polecane posty

Gość WildGirl

Witam, czy miał ktoś problem ze strupami na głowie i czole? Czoło jest też bardzo czerwone i piecze. Przez te strupy na głowie powoli pojawia się łysienie. Lekarz nie potrafi zdiagnozować choroby i żadne przepisane specyfiki nie pomagają. Testów alergologicznych też nie chce przeprowadzić. Czy może ktoś pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze i drugie
dlaczego lekarz nie wysyla na testy? piszesz"lekarz" w liczbie pojedynczej - idz do innego . lekarz pierwszego kontaktu i dermatolog to podstawa, ale może onkolog?chirurg? a moze jakis dobry fryzjer, albo kosmetyczka z doświadczeniem? bo moze to kwestia kosmetyków? chorób, które wywołują takie objawy jest od groma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty anty
dermovate, jest to plyn w takiej bialej buteleczce, smierdzi jak spirytus ale pomaga, trzeba to wcierac rano i wieczorem i po tygodniu nie ma nic, mojego meza ojciec to stosowal, tylko ze to jest na recepte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po pierwsze i drugie
nie piszesz tez kiedy i od czego sie to zaczeło -zmieniłaś szampon, balsam, mydło? farbowałaś włosy dziwną farbą? mam znajomą, która nie mogła nosić czapek zrobionych z wełny i mohairu, ale zanim do tego doszła też miała problemy z cerą na twarzy ( !!! ) a nie na głowie i zmieniała kremy przez pół roku - przyszła wiosna i się skonczyło;) a uczuleniowcem niby nie jest. poza tym to moze byc tez problem psychiczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildGirl
Problem nie dotyczy mnie tylko mojej mamy. Ma ona 65 lat. Nie maluje się więc nie jest to wina kosmetyków. U lekarzy była kilku. Od ogólnych począwszy po dermatologa, okuliste. Kiedy prosiła o testy alergologiczne twierdzili iż nie jest to konieczne.. Zaczyna ona łysieć a lekarze bagatelizują. Zapewne dlatego iż jest osobą starszą. Wygada to strasznie. Przepisywali różne specyfiki ale nic nie pomaga. A mama boi się już stosować coś innego żeby nie było gorzej. Zaczęło się nagle. Na wiosne dlatego lekarz stwierdził, że zapewne jest to uczulenie na pyłki ale w zimie nadal to ma. Co raz to strzelali chyba na chybił trafił co to może być ale nadal bez efektów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildGirl
Farb do włosów oczywiście też nie używa. Nie wiemy co to może być czy uczulenie na coś czy jakaś choroba? Łuszczyca? Tylko,że lekarz wykluczył łuszczyce twierdząc, iż łuszczyca występuje na całym ciele a nie na fragmentach typu głowa czy czoło......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze to jest luszczyca?
to wygląda jak jakieś strupy trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdjgjkd
A może to łuszczyca albo atopowe zapalenie skóry ? Jeśli tak to to są choroby dziedziczne i nie prawda, że człowiek się z nimi rodzi. Mogą się pojawić w każdym wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobujcie wcierać sok/miąższ z aloesu. pomogło mojej krewnej. tez miala jakieś wypryski. dokladnie nie wiem bo sie nie chwalila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha...przypomnialo mi sie... była uczulona na jakiś skladnik leku na nadciśnienie. te krostki miala równiez na calym ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildGirl
Spirytusem nie chce nacierać bo wysusza a skóra i tak jest już strasznie wysuszona. Nie są to krostki tylko tak jakby płaty strupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może niech próbuje
emolium na ciemieniuche. Wiem że głupio to może brzmieć ale mój malutki synek ma ze strupami problem i nic nie pomagało a po oliwce i innych specyfikach było tylko gorzej. A ten preparat nie dość że zmiękcza to jeszcze nawilża i po dwóch dniach już widzę różnice. Coś co jest dla niemowląt jest bardzo delikatne więc proponuje tego spróbować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może niech próbuje
He przeczytałam i wygląda jakbym reklamę robiła. Niemniej spróbujcie, myślę że jak nie pomoże to i nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildGirl
Właśnie oliwką też próbowała bo ma skóre bardzo sucha w tych miejscach, piecze ją i też było jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alantan w kremie, kondycja skó
ry powinna się poprawić, ale nie zlikwiduje to przyczyny, alantan w maści też można ale konsystencję ma trudniejszą do rozprowadzania na większe partie możecie kupić kosmetyki typu balneum czy własnie emolium dla niemowląt do diety wprowadzić więcej ryb, orzechów, niech łyka kwasy omega (na układ krwionośny też dobrze zrobią), trzeba zadbać o równowagę i nawilżenie skóry od wewnątrz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alantan w kremie, kondycja skó
może też pić herbatki ze skrzypu, pokrzywy czy korzenia łopianu, mają właściwości odtruwające i oczyszczające a zamiast aloesu można spróbować soku z żyworódki która jest skuteczna przy różnych zapaleniach właśnie, liszajach itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada taka
Może to być trądzik różowaty. Skóra tak się wtedy zachowuje. Robią się czerwone plamy, pieką i swędzą, potem wysusza się to miejsce, łuszczy, robi się taka sucha skóra jak folia, złazi w jednym miejscu, a powstaje w drugim. I dotyka to ludzi po 40-tce. Tak mi się skojarzyło, lekarzem nie jestem, więc to żaden pewnik. Musi Mama zmienić swojego lekarza. Ktoś tu już radził smarować te miejsca aloesem. Popieram. Jest taki aloes w żelu. 98% aloesu ma, kupić i wcierać, powinien dużo pomóc. Chociaż złagodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WildGirl
Dziękuję bardzo za wszystkie rady. Wszystkie są bardzo cenne. Najgorsze jest to, że mama to drapie i zdrapuje i powstaje tam tak jakby tarka a tam gdzie już drapie za bardzo powstają rany. Na ciągłe upominania nie reaguje bo mówi, źe ją to swędzi i piecze. Wyglada to koszmarnie. Czoło to ma bardzo, bardzo czerwone. A cała głowa tj.miejsce gdzie rosną włosy w tych strupach. Ma siwe włosy już bardzo przerzedzone od tego więc wszystko przez nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×