Proszę o szczere opinie na temat faceta

Arek 33 bardzo dbam u siebie i mam powodzenie u facetów, sądzę że gdybym wstawiła swoje zdjęcie nikt by nie uwierzył, że mogę mieć tego typu problemy także wina nie leży po stronie mojego zaniedbania - jestem szczupła, zadbana, wysoka, długie blond włosy, dyskretny makijaż, zawsze pomalowane paznokcie... uważam siebie za osobę atrakcyjną, więc nie ma takiej możliwości, że szuka lepszej :) To tak w ramach wyjaśnienia, wiem że wiele osób słysząc o problemach mężatek od razu wyobrażają sobie grubą, zaniedbaną babę, z rozstępami, obwisłym biustem i rozciągniętym dresie z resztkami kaszki na rękawie... :)

Rozmawialiśmy o tych wiadomościach na gg - całkiem rozsądnie mi to wytłumaczył, może faktycznie to wszystko to jakiś potworny zbieg okoliczności... Czas pokaże... Jednak fakt faktem - czasami potrafi się odezwać tak, że w pięty mi idzie jak ten tekst o wspólnych wyjściach (o których ja marze!) - dla niego to nuda bo oczym mielibyśmy rozmawiać :/ Tłumaczę sobie, że to tylko facet - mam nadzieję, że kiedyś zrozumie że takie małe rzeczy, bez zastanowienia wypowiedziane słowa... mogą bardzo ranić i ranią...

nie chodzi o to ze ty taka piekna, jak zreszta kazda na kafe, nie dosc ze piekna to jeszcze mając 40 lat wyglada na 18, ale o to, ze facetowi juz sie znudzilas, niewazne jak piekna bys byla

na rekawie przesadzilas ;P mysle, ze cos sie juz zadzialo miedzy nimi. nawet i ze seks byl :o

Nie chcę Ciebie podjudzać przeciwko mężowi, ale jako facet wiem, że mając Ciebie na co dzień przestał widzieć już coś pociągającego. Niezależnie od tego jak dbasz o siebie pod względem prezencji. Twój obraz twarzy, który widzi na co dzień stał się dla niego codziennością. W tamtej kobiecie zobaczył coś innego i to go prawdopodobnie zauroczyło. Nie bądź naiwna. Idź do fryzjera, zrób sobie fryzurę nową, różniącą się o 180 stopni. Zmień prezencję tak, żebyś sama się nie poznała przed lustrem. Też stań się tajemnicza i wychodź z domu, wracaj później niż zawsze. Zobaczysz jego zachowanie ;-)

Hej Moniko. dobrą rade dostałaś od singielka :) też uważam, że po prostu mu się znudziłaś. świadczy o tym fakt, że nawet na waszych wspólnych wyjściach wieje nudą.. a to niedobry znak. zmień się. zobaczysz jak się będzie zastanawiał gdzie chodzisz itp. albo znajdź sobie przyjaciela i ukrywaj przed mężem tego, że masz nowego kolegę. stań się ogólnie tajemnicza, bo myślę że jesteś dla niego zbyt przewidywalna.. ;)

nie ukrywaj przed mężem *