strach przed wyjsciem za maz! slub za pol roku...

Nie wiem co sie ze mna dzieje ale przeraza mnie ta mysl ze za niecale 6 miesiecy bede mezatka.. dopadaja mnie jakies watpliwosci... mial ktos tak kiedys?

ale dupska dawac sie nie boisz?

nie bij się z nimi nie zatrzymuj ich przy sobie a sobie pójdą będzie ok gratuluje !

bede dziewica do slubu wiec nie wiem po co taki komentarz...

I nie wychodź, na co ci to. A potem płacz, bo on mnie nie kocha, bo lata do kumpli, bo adoruje koleżanki, bo pije, wyzywa, bije... A ty w domu z dzieckiem. Pieluchy, kaszki, sranie, rzyganie,pranie, prasowanie...itd. itp Weź w siebie zainwestuj, wykształć się, zarabiaj dobrze, rozejrzyj się po świecie i inne rzeczy tez się wtedy ułożą. A nie ślub w tym wieku. czytasz ile tu dziewczyn się żali? Jak maja po ślubie? Bądź mądrzejsza. Ta obrączka na palcu nie jest tego warta.

moj nick nie oznacza mojego wieku.. mam 23 lata biorac slub bede miala 24. Moj narzeczony jest najwspanialszym czlowiekiem pod sloncem jestesmy ze soba 6 lat nigdy mnie nie urazil slowem czy gestem. co do wyksztalcenia oboje pracujemy w firmach na wysokich stanowiskach i niezle zarabiamy chcemy sobie kupic dom. co do dzieci to nie moge sie doczekac jak bede je miec. tylko poprostu dreczy mnie strach nie wiem czemu...

Intuicja coś Ci podpowiada, słuchaj się jej. Coś jest nie tak skoro się boisz. Dużo młodych dziewczyn chce wyjść za mąż za wszelką cenę. Nie patrzą na nic, tylko, żeby mieć tę obrączkę na palcu. A potem płacz. Boisz się, że go stracisz? Że się rozmyśli? Czy nie jesteś jego pewna? Bo to, że on Cię zapewnia o miłości, o niczym nie świadczy.

i ty dalej jestes dziewicą?:O słusznie się boisz zamążpójścia, on jest prawdopodobnie gejem