BIEGUNKA - co polecacie? proszę o pomoc a nie głupie komentarze

wiadomo w święta sie jadło wszystko i o kazdej porze, jadłam na co miałam ochote na przemian sałatke, kanapki, potem sernik, ciastka itp itp- generalnie tak jak mowie na co sie miało ochote bez żadnych wyrzeczeń. I myslałam , że moj stolec jest taki rzadki przez to wlasnie co jadłam. Kolejny był taki sam, wodnisty, rzadki. ale święta juz przesżły a ja dalej mam taki stolec teraz w przeciągu 2-3h byłam w łazience ze 3-4 razy i ciągle wodnista kupa. Jutro musze wysłac kogoś do apteki po jakiś specyfik, bo sylwester w poniedziałek i nie mam zamiaru siedziec w domu PROSZE POMÓŻCIE - CO POLECACIE ALE SKUTECZNEGO I BEZ RECEPTY ?

wegiel w tablektach . wg mnie bardzo skuteczny i nie drogi.

węgiel leczniczy masę jest tego ale mnie najbardziej pomaga laremid

Colę do picia.

Przynajmniej po porządnej biegunce znikną kilogramy nałapane przez święta. Jakbyś zmieszała mleko z wodą z ogórków kiszonych to miałabyś lepszy efekt ;) A tak na poważnie, to słyszałam, ze na biegunkę dobra jest gorzka czekolada, jedzenie kawy surowej z takich domowych rzeczy.

Loperamid z reguły jest skuteczny (najbardziej znane środki z tym składnikiem to laremid i stoperan). Niektórym pomaga węgiel, ale na mnie w ogóle nie działa. Ze środków dostępnych bez recepty jest jeszcze nifuroksazyd. Ale jeśli to jelitowka to nic moze nie pomoc. Przegłodź się trochę, pij dużo wody. Jeśli nie przejdzie to po nowym roku koniecznie do lekarza. A gdybyś miala możliwość zdobycia recepty to polecam reasec.

"Przynajmniej po porządnej biegunce znikną kilogramy nałapane przez święta." Bzdura. Mam przewlekłą biegunkę (3-4 dni w tygodniu) od blisko dwóch lat i nie ma to wpływu na moją wagę.

Stoperan jest dobry, tylko później można mieć aż zaparcia jak się za dużo zje.

Przez tą cholerną biegunkę wysrałam całe nasienie mojego faceta i już na pewno nie zajdę w tak upragnioną ciążę analną

Ja mam zespól jelita drażliwego, na dzien dzisiejszy na szczęscie jakoś zaleczony, ale jeszcze dwa lata temu też miałam biegunki praktycznie codziennie przed szkołą i co jak co, ale byłam chodziutka i figura super. A teraz nie mam tego i przytyłam z 10 kg :( Ale wolę to niż tę biegunkę.

Też mam ZJD i wahania mojej wagi to maksymalnie 2-3kg., a miałabym z czego zrzucić.

dziekuję za odpowiedzi :* kupie chyba ten laremid bo kolejna osoba tu na forum go poleca a słyszałam o nim wiele dobrego. a podszyw wyszedł kiepski nie ma co, mnie wcale do smiechu nie jest :|

No nie wiem od czego to zależy, ale ważne, że u mnie już lepiej. A autorka chyba już siedzi w kibelku, bo nie odpisuje :P

to skuteczny jest napój brottrunk. Produkują to w Niemczech. W lodzi jest gdzieś sklep gdzie sprzedają od reki, ale nie pamiętam teraz dokładnie adresu.

zaraz wysram jelita jak tak dalej pójdzie...

Jeszcze raz powtarzam - pij colę.

No jak jest utrata wagi to jest gorzej, bo wtedy biegunka wyniszcza organizm. To raczej nie tłuszcz się traci.

No i stało się, wysrałam jelito :o Wepchnęłam je z powrotem ale boję się że sytuacja się powtórzy :(

nie nie byłam w kibelku ale zaraz chyba polecę :) już mnie to tak drażni, że jestem osłabiona, cały dzien się dziwnie czuje, jakby pusta w srodku. Z tego wszystkiego mało jem i malo pije, a wiem ze to niedobrze dla mojego organizmu bo podczas biegunki powinno sie duzo pić.. A co do węgla to jest problem- przeszukalam apteczke ale nie ma ani jednej tabletki, chociaz bym sporobwała czy to pomaga :(

Niczego oryginalnego nie wymyślę, ale to po prostu działa - http://smectaopinie.pl/sposoby-na-biegunke/ Jeśli jest wirus, to musi się też pojawić jakiś lek, w przeciwnym wypadku możesz się męczyć z biegunką przez wiele dni. Ona sama sobie nie odejdzie. Inna kwestia - czy aby na pewno mówimy o biegunce?

Zrobić kupę.