co jest u nas nie tak?

jestesmy ze soba juz kilka lat, mieszkamy razem od dwoch. oboje mlodzi, zakochani, bez problemow, swietnie bawimy sie w swoim towarzystwie. niestety seks bardzo rzadko. rzadko czyli co miesiac, czasem dwa (rekord 7). dziwne, bo jka juz jest to jest swietny - rozne zabawy, setki pozycji, przebieranki, raz ostro raz namietnie, zawsze happyend. piszemy sobie srosnie smsy, wysyla mi nagie zdjecia, obiecanki itd ale przychodzi co do czego i wymowki ze glowa, ze rano wstac, ze zmeczona jest.mowi ze ciagle mysli o seksie, ze jak tylko sie spotkamy to od razu wskakujemy do lozka, i nic. czasem naciskam, to nie dosc ze sie czuje jakbym ja prosil o przysluge to foch ze tylko seks w glowie. szczere rozmowy byly, powiedzialem jej wszystko, nie raz, zero efektu. zawsze wykazuje skruche, ze tak jej wina, ze od nowego roku postanowienie zeby bylo wiecej seksu bo ona tez chce, i dalej nic, bo takie obiecanki slysze od roku. mozliwe ze mnie zdradza? po czym to poznac? na razie zignoruje rady w styly "rzuc ja, zyj czlowieku", bo nie w moim stylu tak latwo sie poddac.

nie tak? moze masz za malego albo duzego? moze sie nie umyles przed i sie zrazila? a moze poprostu jest oziebla i tego raczej nie zmienisz

co do wielkosci mowi ze jej pasuje. o higiene zawsze dbamy az za bardzo. miala pewne problemy zdrowotne, zapalenia pecherza itd ale to dawno. nie wykluczam ze ze mna moze cos byc, pytanie co. co znaczy oziebla w tym kontekscie? raczej nie lubi jak ja dotykac, czesto sie dotkamy, przytulamy, seksu po prostu brak

raczej lubi* (nawet dzisiaj chwile spedzilismy, wyrazala pelna chec, nadazy sie okazji i znow nic nie bedzie)

oziebla seksualnie,tzn ze poprostu ma niskie libido,prawie zerowe i seks do szczescia jej niepotrzebny,poczytaj o tym ja sie zabardzo nie znam

http://odkrywcy.pl/kat,111394,title,Niskie-libido-to-nie-pruderia-a-powazny-problem,wid,12093214,wiadomosc.html

a wlasnie stosuje twoja dziewczyna antykoncepcje? jakies pigulki?

stosowala i zawsze to byla ich wina, przynajmniej wedlug niej. teraz odstawila i nie widze zmiany.

kiedy odstawila? wiesz na to trzeba poczekac,musisz byc cierpliwy i powiem ci ze jaknajbardziej pigulki mogly obnizyc jej libido tu masz temat,poczytaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3091629

w artykule moge odznaczyc wszystkie te powody. kompleksy nie - ona jest laska i o tym wie, stres i przemeczenie - kto go nie ma, w kazdym razie na pewno nie w stopniu, ktoro moglby powodowac taki spadek libido. co do bolu po - mowi ze ma, czasem. u ginokologa byla w tym roku czesciej niz w stronach rodzinnych i nic nie wykryl, zdrowa jak ryba.

a kiedy odstawila te tabletki? ja jak bralam tez mialam libido 0 :( po odstawieniu dlugo dochodzilam do siebie bo ok 6 mies,teraz jest ok ale i tak nie tak jak bylo kiedys... wiesz,stresy robia swoje,stres przed ciaza,moze ona sie boi ze zajdzie,jednak te tabletki daja poczucie bezpieczenstwa.Probowaliscie jakis afrodyzjakow?

temat wyzej czytalismy razem kiedys. nie zwrocilbym sie osobiscie po pomoc gdybym wczesniej nie wyczerpal mozliwosci. najbardziej dezorientujace jest, ze ten seks jest zadko, ale jest i wtedy ona rzuca sie na mnie, zajezdza mnie na smierc, albo nie mozemy od drzwi wejsciowych do lozka dotrzec. drogie panie - czy to mozliwe ze libido dziala tak w kratke?

od odstawienia jakos miesiac bedzie, moze nawet wiecej. oczywiscie bede cierpliwy zaczekam, chce po prostu wyczerpac wszystkie mozliwosci. afrodyzjakow nie probowalismy, watpie w ich dzialanie, ale nie zaszkodzi sprobowac. ja juz ze skory wychodzilem, zeby jej dogodzic, zeby rozgrzac, podniecic, ale bardzo czesto na prozno. triki o ktore sama mnie prosila kiedy, teraz zawodza kompletnie.

mozliwe ze dziala w kratke ;) za libido odpowiedzialne sa hormony-ktore moze twoja dziewczyna musi sobie zbadac,ja np mam wielka ochote na sek dzien przed okresem,pozniej jakos w polowie-tzn jak jest owulacja i znowu i tak w kolko ;)

seks * a i wlasnie w tym czasie tez potrafie faceta "zajechac",daj jej troche czasu,niech jej sie wszystko unormuje i bedzie ok ,zobaczysz,a co do afrodyzjakow,co szkodzi sprobowac ;) a noz pomoga :D

temat rzeka widze i tryliard mozliwosci, a u kazdej wszystko dziala inaczej :) no nic, dziekuje za pomoc i uzbrajam sie w cierpliwosc.

http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=416 tutaj masz fajnie opisane naturalne afrodyzjaki,wydrukujcie sobie i zacznijcie powolutku korzystac

no niestety,kobiecy organizm ,te cale hormony to nie jest latwa sprawa,w sumie od nich duuuuuzo zalezy...powodzenia zycze ;)

teraz jak do domu wroce z koszykiem pelnym afrodyzjakow, to mnie od progu wysmieje za desperacje :) dzialanie szampana wyprobujemy na sylwestra, zycze dobrej zabawy i do siego nowego roku!

,aaaa zrob jej taka niespodzianke ;) ja bym sie ucieszyla,piekny zapakowany koszyk z pysznosciami,ummm chyba tez jutro sobie zrobie takie male zakupy :D rowniez do siego nowego roku i bawcie sie dobrze ;) dobranoc